- Jesteśmy przekonani, że złamanie konstytucji miało miejsce. Wniosek nie jest nowy i nie powinien być wpisywany w bieżący kontekst polityczny. Naszą intencją jest obrona racji stanu - powiedział szef klubu PO Rafał Grupiński komentując wniosek o Trybunał Stanu dla Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry. Platforma złożyła go w czwartek. Pod wnioskami podpisali się parlamentarzyści PO, Ruchu Palikota i SLD.
Grupiński mówił, że wniosek od dłuższego czasu był gotowy i konsultowany z prawnikami i "ma charakter merytoryczny, a polityczny w drugim planie".
- Zwracamy w nim uwagę na to, że była łamana konstytucja - mówił. Wymienił wśród przykładów takich działań nadawanie sobie niezgodnie z prawem większych kompetencji przez Jarosława Kaczyńskiego, który powołał m.in. zespół międzyresortowy, by mieć większą kontrolę nad działaniami wymiaru sprawiedliwości.
"Złamanie konstytucji miało miejsce"
Grupiński powiedział, że "pomysły Kaczyńskiego", jakie wchodziły w życie w 2006 r. były "skierowane na zwalczanie tzw. układu, czyli w rzeczywistości zwalczanie polityków opozycji".
Jak argumentował szef klubu PO - wniosek ma być "ostrzeżeniem dla tych, którzy kiedyś będą sprawowali władzę w Polsce, że nie wolno naruszać litery ani ducha konstytucji".
- Jesteśmy przekonani, że złamanie konstytucji miało miejsce. Wniosek nie jest nowy i nie powinien być wpisywany w bieżący kontekst polityczny. Naszą intencją jest obrona racji stanu - stwierdził Grupiński.
Na koniec dodał, że "każdy poseł w swoim sumieniu" rozstrzygnie, jak będzie głosował nad wnioskiem, gdy ten pojawi się w Sejmie i to dotyczy też koalicjantów z PSL-u, których decyzja jest niezbędna do doprowadzenia Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry przed Trybunał Stanu.
"Przykrywka" dla Tuska?
Robert Biedroń z Ruchu Palikota ocenił tymczasem, że nie jest przypadkiem, iż wnioski o Trybunał Stanu dla Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry są "wyciągane" akurat teraz, ale - jak powiedział - może lepiej późno niż wcale. Pod wnioskami podpisali się także posłowie RP.
Biedroń powiedział w czwartek dziennikarzom w Sejmie, że podpisał się pod wnioskami, ponieważ uważa, że "Trybunał Stanu jest od tego, żeby w tego typu przypadkach działać". Jego zdaniem instytucja ta jest wykorzystywana zbyt rzadko.
Jednocześnie ocenił, że złożenie wniosków wpisuje się w wojnę między PO a PiS. Jak dodał, PO ma wiele problemów. - Donald Tusk dyskutuje budżet europejski, wszystko wskazuje na to, że może wrócić na tarczy zamiast z tarczą. Problemów jest bardzo wiele i być może trzeba przykryć kilka z nich - uważa poseł Ruchu.
Nareszcie...
Rzecznik klubu RP Andrzej Rozenek skomentował z kolei: - To dobrze, że Platforma Obywatelska po tylu latach zapowiedzi wreszcie postanowiła rozliczyć IV RP.
Poseł ocenił, że złożenie przez PO wniosków to długo oczekiwana decyzja. Jego zdaniem to także szansa dla Kaczyńskiego i Ziobry, by spróbowali "obronić dwa lata swych rządów". - Może mają, przedstawią jakieś argumenty, które nas przekonają do tego, że to były szczęśliwe i dobre lata dla Polski - mówił dziennikarzom w Sejmie poseł Ruchu.
Według Rozenka zarzuty stawiane obu politykom we wnioskach są "oczywiste". - W tym czasie atmosfera sprzyjała łamaniu konstytucji, łamaniu podstawowych praw człowieka, a tę atmosferę polityczną stwarzali przywódcy PiS - Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro - ocenił.
Poseł był pytany, czy - według niego - termin złożenia wniosków jest przypadkowy oraz o słowa rzecznika PiS Adama Hofmana, który stwierdził, iż w dniu, w którym prezes PiS Jarosław Kaczyński "załatwia poparcie Brytyjczyków dla polskich postulatów na szczycie europejskim, premier Donald Tusk odpłaca mu się wnioskiem o Trybunał Stanu".
Rozenek uznał też, że mówienie o składaniu wniosku o Trybunał Stanu dla Jarosława Kaczyńskiego ma odwrócić uwagę od Brukseli "to oczywiście kolejna spiskowa teoria".
- Platforma Obywatelska rzeczywiście często przykrywa temat tematem, ale nie sądzę, by akurat w tym przypadku chodziło o rzekomą pomoc PiS dla negocjacji, bo tej pomocy de facto żadnej nie było. Umówmy się, że to raczej Kaczyński próbuje się przypiąć do prawdopodobnie skutecznych i dobrych negocjacji polskiego rządu, nic poza tym - skwitował poseł.
Autor: adso//bgr/kdj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24