Wydaje się, że życie Izabeli Sokołowskiej, młodej baletnicy i matki, cały czas rzuca jej kłody pod nogi. Kobieta kilka miesięcy temu zachorowała na raka. Po operacji, na drodze kobiety pojawił się nowy problem. Teraz, nadal zmagając się z chorobą, musi walczyć jeszcze z mężem - o syna.
Gdy okazało się, że Izabela Sokołowska ma guza, w szoku byli wszyscy. Życie młodej, dobrze zapowiadającej się baletnicy zawisło na włosku. Szansą na wyzdrowienie była operacja w Chinach. Koszt całkowitego leczenia - 55 tys. dolarów - okazał się nieosiągalny dla rodziny kobiety.W trudnej sytuacji pomogli jednak przyjaciele z Teatru Muzycznego w Gdyni, a także widzowie TVN i TVN24. Udało się zebrać wymaganą kwotę - dzięki temu, chora tancerka została zoperowana i rozpoczęła żmudną rehabilitację.
Mąż zrzucił ją ze schodów
Pani Izabela powrocie do baletu, na razie nie ma co marzyć, ale dzięki terapii czuje się lepiej. Poleciała więc do synka do Grecji. W Atenach opiekuje się nim Grek - jej mąż., który ogranicza matce kontakty z synem. Sokołowska twierdzi, że podczas wcześniejszej wizyty w domu męża, została zrzucona ze schodów, w wyniku czego złamała nogę.
Miała być piękną żoną, ale pojawił się guz i jest problem. To trzeba porzucić, zabrać dziecko - bo po co przyzwyczajać dziecko do matki, która prawdopodobnie umrze? Ja tak to odbieram. Brat pani Izabeli
- Jakiekolwiek informacje, żeby uzyskać były na zasadzie błagania. Wiedziałam, że muszę wygrać z chorobą, że muszę stanąć na nogi, żeby go zobaczyć - opowiada rozgoryczona kobieta. I dodaje: Za wszelką cenę chcę, żeby był ze mną, żebym mogła być jego mamą.
O mężu pani Izabeli krytycznie wypowiada się także jej brat, Rafał. - Miała być piękną żoną, ale pojawił się guz i jest problem. To trzeba porzucić, zabrać dziecko - bo po co przyzwyczajać dziecko do matki, która prawdopodobnie umrze? Ja tak to odbieram - mówi ostro.
Do winy się nie przyznaje
Mąż Sokołowskiej kategorycznie zaprzecza zarzutom, jakie wobec niego są wysuwane. Na emisję rozmowy się nie zgadza, ale twierdzi, że nie utrudnia matce kontaktów z synkiem. W poniedziałek spotkają się w sądzie w sprawie o pobicie, a w połowie września w sprawie o tymczasową opiekę pani Izabeli nad dzieckiem.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN