Ustawa anty-TVN została w środę przyjęta przez Sejm. Wcześniej marszałek Elżbieta Witek zarządziła reasumpcję przegranego przez PiS głosowania nad wnioskiem o odroczenie obrad, który przy ponownym głosowaniu został odrzucony. W czwartkowym wydaniu "Faktów po Faktach" zachowanie marszałek Sejmu komentował były prezydent Bronisław Komorowski. Jak ocenił, Elżbieta Witek "świadomie złamała regulamin Sejmu".
W środę po godzinie 17 rozpoczął się w Sejmie blok głosowań, w planie było m.in. głosowanie nad projektem ustawy anty-TVN. Nieoczekiwanie posłowie, na wniosek opozycji, przegłosowali odroczenie obrad do września. Po głosowaniu marszałek Sejmu Elżbieta Witek z PiS zwołała posiedzenie Konwentu Seniorów. Gdy posłowie wrócili na salę obrad, Witek poinformowała, że otrzymała wniosek o reasumpcję głosowania w sprawie odroczenia posiedzenia, który powołuje się na to, "że nie była podana data". - Zasięgnęłam opinii pięciu prawników, którzy potwierdzili, że ten wniosek może być głosowany na tym posiedzeniu - oświadczyła.
W ponownym głosowaniu Sejm odrzucił wniosek o odroczenie obrad. Tego dnia przyjęto nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji nazywaną ustawą anty-TVN. Poparło ją 228 posłów, przy 216 głosach przeciw oraz 10 głosach wstrzymujących się.
Nowe przepisy, których projekt złożyli w Sejmie posłowie PiS, w zgodnej opinii komentatorów wymierzone są w niezależność stacji TVN. Przeciwko zmianom w ustawie medialnej zaprotestowało wielu dziennikarzy, polityków i instytucji.
Komorowski o postawie Witek: świadomie złamała regulamin Sejmu
Do reasumpcji środowego głosowania w Sejmie odniósł się w "Faktach po Faktach" Bronisław Komorowski, prezydent Polski w latach 2010-2015, a wcześniej marszałek Sejmu . - W moim przekonaniu marszałek (Elżbieta - red.) Witek nie tyle popełniła poważny błąd, ale zachowała się po prostu skandalicznie. Świadomie złamała regulamin Sejmu, więc zasługuje na najsroższą karę i potępienie - mówił. Jak wskazał, "taką karą byłoby zdjęcie jej ze stanowiska marszałka Sejmu przez parlament".
W ocenie Komorowskiego "marszałek Sejmu musi być do pewnego stopnia, respektując potrzeby większości rządowej, arbitrem pomiędzy opozycją a większością prorządową". - Musi stać na straży sejmowego regulaminu jako tego najwyższego arbitra - oceniał gość "Faktów po Faktach".
- W moim przekonaniu marszałek Witek nie wypełniła swoich podstawowych ról - dodał.
Komorowski: tutaj była ewidentna chęć potwierdzenia swojej decyzji politycznej
Pytany o to, czy zarządziłby reasumpcję, gdyby był na miejscu Elżbiety Witek, były marszałek Sejmu odparł: "nigdy". - To jest niemożliwe. Reasumpcja głosowania może mieć miejsce wtedy, kiedy nastąpiła awaria systemu do liczenia głosów albo jakieś nadzwyczajne wydarzenia zakłóciły tok głosowania - mówił. Komorowski wskazał, że reasumpcja mogła być na przykład zarządzona, gdy "PiS przeprowadził głosowania w tak zwanej Sali Kolumnowej (w 2016 - red.)".
- Tutaj była ewidentna chęć potwierdzenia, przy powołaniu się na mętne argumenty, swojej decyzji natury politycznej. Pani marszałek mówiąca o tym, ze przekręciła datę czy podała ją niepełną, jest trochę śmieszna, bo nikt nie miał wątpliwości, że chodzi o najbliższy wrzesień, a nie kiedyś indziej - ocenił Komorowski.
Komorowski: marszałek Witek okazała się niebezpieczna
Jak mówił Komorowski, "marszałek Sejmu ma taką pozycję, że naciskom nie musi ulegać". - Chyba, że sama myśli nie po marszałkowsku, nie w poczuciu odpowiedzialności za polską demokrację, a w poczuciu odpowiedzialności za interes własnej partii - mówił. - To wtedy jest dramat. I ten dramat nastąpił - dodał.
Były prezydent RP przyznał, że "jak najbardziej" podpisałby wniosek o odwołanie marszałek Witek. - Życzę opozycji, żeby znalazła sposób, aby odwołać panią marszałek Witek, bo na to w pełni zasługuje, bo okazała się niebezpieczna. To znaczy będzie mogła ten sam numer zrobić za każdym razem, kiedy PiS przegra głosowania - mówił Komorowski.
Jednocześnie dodał, że wniosek w sprawie marszałek Sejmu do prokuratury to "trochę inna sprawa". - Chciałbym zwrócić uwagę, że prokuratura jest w rękach kolegi pani Witek, pana Ziobry i wydaje się, że to może być mało skuteczna metoda. Aczkolwiek to może utrudnić na przykład przedawnienie sprawy i przy zmienionych okolicznościach będzie można do tego wrócić - powiedział prezydent Polski w latach 2010-2015.
Ustawa lex TVN
TVN24 wciąż czeka na przedłużenie przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji koncesji, która wygasa 26 września. Wniosek o jej przedłużenie został złożony 18 miesięcy temu. KRRiT twierdzi, że problem leży w "sytuacji właścicielskiej" grupy TVN. Tymczasem grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości wniosła 7 lipca do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. "Wolą ustawodawcy jest, by spółki z siedzibą w Polsce nie mogły być kontrolowane przez podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego" - napisano w uzasadnieniu. Ustawa została uchwalona w środę.
Właścicielem TVN jest Discovery, poprzez spółkę zależną Polish Television Holding BV w Holandii, a więc należącą do EOG.
Raport tvn24.pl: PROJEKT USTAWY ANTY-TVN A KONCESJA DLA TVN24 I TVN
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24