- W niedzielę będziemy wybierać między kłamstwem a prawdą. Premier i jego obóz stoi po stronie kłamstwa - stwierdził w wywiadzie dla "Dziennika" Donald Tusk. Zdaniem lidera PO, w Polsce nie ma sporu o ideologię w rządzeniu, ale o to, jak rządzić.
Przyszły minister zdrowia musi przygotować szybki plan podzielenia NFZ na konkurencyjne firmy. Nie będę szukał jak Kaczyński popularnego profesora, który miał osłaniać reformy, a osłaniał brak reform. Wszystkie ekipy po kolei przed tym uciekały, ponieważ polityka jest po prostu zaludniona tchórzami. Donald Tusk
Donald Tusk zdradził także gazecie nieco szczegółów ze swego przyszłego programu. Stwierdził, że Zbigniew Chlebowski będzie odpowiedzialny za politykę gospodarczą, ale tak wielu faworytów nie ma. - Julia Pitera odpowiadająca za wymiar sprawiedliwości w naszym gabinecie cieni jest osobą bezkompromisową w walce z korupcją i dobrze przygotowaną. Ale czy będzie ministrem? Zobaczymy. Grzegorz Schetyna jest tylko jednym z kandydatów na szefa MSWiA - dodał lider Platformy.
To PiS uczynił z mojej osoby problem, bo dopóki ja kieruję Platformą, ona nie da się podzielić ani podporządkować PiS. Zresztą spytajcie Jarosława Kaczyńskiego, czy jak przegra wybory, zrezygnuje z kierowania swoją partią. Donald Tusk
Jednak poza pytaniami o przyszły rząd Donald Tusk otrzymał także trudne pytanie: czy jeśli przegra wybory, ustąpi pan ze stanowiska szefa PO? - Nie przewiduję takiego scenariusza. To PiS uczynił z mojej osoby problem, bo dopóki ja kieruję Platformą, ona nie da się podzielić ani podporządkować PiS. Zresztą spytajcie Jarosława Kaczyńskiego, czy jak przegra wybory, zrezygnuje z kierowania swoją partią - odpowiedział zdecydowanie Tusk.
Źródło: Dziennik