Amerykanie wiedzą, że silny sojusz wolnych, suwerennych i niezawisłych narodów jest najlepszą obroną dla naszej wolności i dla naszych interesów - oświadczył w przemówieniu na placu Krasińskich prezydent Stanów Zjednoczonych. Donald Trump zapewnił, że obywatele USA "stają ramię w ramię, broniąc artykułu 5. Paktu Północnoatlantyckiego dla wspólnego zobowiązania do obrony kolektywnej".
Odnosząc się w przemówieniu do kwestii wydatków NATO na obronność, Donald Trump podkreślił, że jego administracja "zażądała, aby wszyscy członkowie NATO w końcu wywiązali się ze swoich pełnych i uczciwych zobowiązań finansowych".
"Ludzie są zszokowani"
- W rezultacie naszego nalegania miliardy dodatkowych dolarów zaczęły spływać do budżetu NATO - podkreślił prezydent USA. - Ludzie są zszokowani - stwierdził.
I oświadczył: - Zwracając się do tych, którzy krytykują nasze stanowisko, chcę tylko powiedzieć, że USA zademonstrowały nie tylko poprzez słowa, ale też poprzez działania, że stajemy ramię w ramię, broniąc artykułu 5. (Paktu Północnoatlantyckiego) dla wspólnego zobowiązania do obrony kolektywnej.
"Chylimy czoła przed Polską za jej decyzje"
Trump zwrócił się do Polaków i podziękował im za zaangażowanie w działania NATO. - Łatwo mówić, ale liczą się czyny i dla naszej własnej ochrony wy wiecie to najlepiej. Europa musi robić więcej. Europa musi zademonstrować, że wierzy w swoją przyszłość, inwestując pieniądze, aby tę przyszłość zagwarantować - oświadczył.
- Dlatego właśnie chylimy czoła przed Polską za jej decyzje, aby w tym tygodniu ruszyć z zakupem od USA sprawdzonych w boju rakiet Patriot, najlepszych na całym świecie - dodał amerykański prezydent.
Apel do Rosji
Donald Trump w czasie przemówienia na placu Krasińskich zwrócił się również z apelem do Rosji.
- Zachęcamy Rosję, aby wstrzymała swoją działalność na rzecz destabilizacji Ukrainy i innych krajów, i wsparcie dla wrogich reżimów, w tym Syrii i Iranu - podkreślał amerykański prezydent. - Oraz by zamiast tego przyłączyła się do wspólnoty narodów odpowiedzialnych, walczących przeciwko wspólnym wrogom i broniących cywilizacji jako takiej - podsumował.
"Polska odzyskała swoje miejsce w Europie"
W swoim przemówieniu Trump zwrócił uwagę, że po upadku komunizmu Polska stała się jednym z "najbardziej oddanych członków Sojuszu Północnoatlantyckiego", odzyskując tym samym swoje miejsce jako "wiodącego kraju Europy, która jest silna, zjednoczona i wolna". - Silna Polska to błogosławieństwo dla krajów Europy i one dobrze o tym wiedzą. Silna Europa to błogosławieństwo dla Zachodu i dla całego świata - oświadczył.
- Sto lat po wkroczeniu sił amerykańskich w pierwszą wojnę światową więź transatlantycka pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Europą jest tak silna, jak dawniej. A być może na wiele sposobów nawet silniejsza - dodał.
Trump oświadczył, że Europa "nie musi już radzić sobie z upiorami komunizmu", ale "zagrożenia dla naszego bezpieczeństwa i naszego sposobu życia nadal są poważne". - Stawimy im czoło i wygramy - zapewnił.
- Mamy do czynienia z inną ciemiężącą ideologią, która chce eksportu terroryzmu i ekstremizmu na cały świat - oświadczył Trump, dodając, że USA i Europa "cierpiały od jednego ataku terrorystycznego po drugim". Podkreślił, że właśnie dlatego wybrał się do Arabii Saudyjskiej, gdzie zaapelował do liderów ponad 50 krajów muzułmańskich, żeby "zjednoczyli się". - Musimy stać zjednoczeni w obliczu wspólnych wrogów, aby odebrać im ziemię, fundusze, sieci i wszelkie formy ideologicznego wsparcia - powiedział.
Wyzwania dla NATO: propaganda, przestępstwa finansowe, wojna cybernetyczna
- Walczymy wytrwale przeciwko radykalnym terrorystom islamskim i w końcu zwyciężymy. Nie możemy przyjąć tych, którzy odrzucają nasze wartości, którzy wykorzystują nienawiść, aby uzasadnić przemoc przeciw niewinnym - wyliczał Trump w przemówieniu.
Jak zaznaczył, dzisiaj Zachód również musi walczyć z siłami, "które chcą przetestować naszą wolę, podkopać naszą pewność siebie i rzucić wyzwanie naszym interesom".
- Aby poradzić sobie z nowymi formami agresji, w tym również propagandą, przestępstwami finansowymi oraz wojną cybernetyczną, musimy zaadaptować nasz sojusz do tego, aby efektywnie konkurował na nowy sposób na wszystkich nowych polach walki - podkreślił prezydent USA.
"Walka zaczyna się w umyśle, w duszy"
Trump powiedział także, że "każda piędź ziemi, każdy fragment cywilizacji jest wart bronienia go za cenę życia".
- Nasza walka o Zachód nie zaczyna się na polu walki, zaczyna się w umyśle, w duszy i woli do walki - stwierdził Trump. - Więzi łączące naszą cywilizację nie są mniej ważne i wymagają nie mniej obrony niż malusieńki przesmyk ziemi, od którego zależała niegdyś nadzieja całej Polski - dodał, nawiązując do ciężkich walk toczących się w czasie Powstania Warszawskiego w Alejach Jerozolimskich, które były kluczową arterią w mieście.
- Nasza wolność, nasza cywilizacja i nasze przeżycie zależą od naszych więzi, historii, kultury i pamięci. Dziś, tak samo jak kiedykolwiek, Polska jest w naszym sercu - zadeklarował.
"Za rodzinę, za wolność, za kraj, za Boga"
- Dokładnie tak, jak Polski nie dało się złamać - mówię to dzisiaj, by usłyszał to cały świat - Zachód nigdy przenigdy nie pozwoli się złamać. Nasze wartości zatriumfują, nasze narody będą rozkwitać - zapewniał Donald Trump.
- Więc razem walczmy wszyscy tak, jak Polacy: za rodzinę, za wolność, za kraj i za Boga. Dziękuję wam, niech was Bóg błogosławi, niech Bóg błogosławi Polaków, niech Bóg błogosławi naszych sojuszników i niech Bóg błogosławi Stany Zjednoczone Ameryki - zakończył amerykański prezydent przemówienie na placu Krasińskich.
Autor: pk//now/jb / Źródło: TVN24, PAP