W przedszkolu pojawił się dym. Opiekunowie ewakuowali 26 dzieci

Do zdarzenia doszło w środę po południu
W przedszkolu pojawił się dym, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał
Źródło: TVN24 Łódź

Pracownicy przedszkola w Strykowie (woj. łódzkie) w środę po południu musieli ewakuować z placówki małych podopiecznych. Wszystko dlatego, że w budynku pojawił się dym. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Dym pojawił się w jednej z sal po godzinie 15. Starszy kapitan Michał Mirowski ze zgierskiej komendy straży pożarnej informuje, że jeszcze zanim na miejsce przyjechali strażacy, ewakuacja była już zakończona.

- Z budynku ewakuowanych zostało 26 dzieci oraz 12 osób obsługi i rodziców - mówi Mirowski.

Strażacy stwierdzili, że doszło do zwarcia w jednej z lamp. Szybko poradzili sobie z problemem i rozpoczęli oddymianie pomieszczeń.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

"Widać efekty ćwiczeń"

- Z formalnego punktu widzenia mówimy o pożarze. Na szczęście po tym, jak poradziliśmy sobie z dymem, zajęcia w placówce mogły być kontynuowane - kończy strażak.

Przy okazji pochwalił pracowników przedszkola za sprawną reakcję na zagrożenie.

- Wiem, że w tym roku ćwiczono to z dziećmi. Widać efekty, bo nie mam nawet informacji, żeby któreś dziecko się mocno wystraszyło - kończy strażak.

Czytaj także: