Tak Rada Ministrów uzasadniała potrzebę wprowadzenia stanu wyjątkowego

Źródło:
tvn24.pl
Komunikat Kancelarii Prezydenta w sprawie wprowadzenia stanu wyjątkowego (zdjęcie z Usnarza Górnego pochodzi z 30 sierpnia)
Komunikat Kancelarii Prezydenta w sprawie wprowadzenia stanu wyjątkowego (zdjęcie z Usnarza Górnego pochodzi z 30 sierpnia)TVN24
wideo 2/26
Komunikat Kancelarii Prezydenta w sprawie wprowadzenia stanu wyjątkowego (zdjęcie z Usnarza Górnego pochodzi z 30 sierpnia)TVN24

"Istnienie zagrożenia bezpieczeństwa obywateli nie może budzić wątpliwości" - napisano w uzasadnieniu wniosku Rady Ministrów do prezydenta o wydanie rozporządzenia w sprawie wprowadzenia stanu wyjątkowego na pasie przygranicznym z Białorusią. Przedstawiamy, jakich jeszcze argumentów użyto w piśmie.

Prezydent Andrzej Duda przychylił się do wniosku Rady Ministrów o wydanie rozporządzenia w sprawie wprowadzenia stanu wyjątkowego w części województw podlaskiego i lubelskiego w związku z sytuacją na granicy z Białorusią. Tego samego dnia rozporządzenie zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw i weszło w życie.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Stan wyjątkowy ma obowiązywać przez 30 dni. Obejmuje 183 miejscowości: 115 na Podlasiu oraz 68 na Lubelszczyźnie. W poniedziałek prezydenckim rozporządzeniem mają się zająć posłowie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Stan wyjątkowy w części dwóch województw. Ma obowiązywać 30 dni Stan wyjątkowy w 183 miejscowościach. Lista

Późnym wieczorem w czwartek w Dzienniku Ustaw opublikowano dwa dodatkowe rozporządzenia, jedno z nich to rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie ograniczeń wolności i praw w związku z wprowadzeniem stanu wyjątkowego.

>> Całość rozporządzenia Rady Ministrów

Do projektu rozporządzenia dołączono między innymi uzasadnienie wniosku Rady Ministrów do prezydenta.

WNIOSEK RADY MINISTRÓW O WPROWADZENIE STANU WYJĄTKOWEGO W CZĘŚCI KRAJU WRAZ Z UZASADNIENIEM >>>

Ponad 3000 prób nielegalnego przekroczenia granicy. Mimo działań służb

W nim podano, że "zintensyfikowane w ciągu ostatnich tygodni próby nielegalnego przekroczenia odcinka granicy chronionego przez Podlaski Oddział Straży Granicznej oraz Nadbużański Oddział Straży Granicznej" są "podstawowym problemem", z jakim zmagają się obecnie polskie służby na polsko-białoruskiej granicy.

Przypomniano, że długość tej granicy wynosi 418 kilometrów, a ochraniana jest ona przez 20 placówek Straży Granicznej, przy czym po – jak napisano - "bezprecedensowym charakterze działań podejmowanych przez Białoruś" na wspomniany odcinek granicy zostali skierowani dodatkowi funkcjonariusze z innych oddziałów Straży Granicznej oraz ponad tysiąc żołnierzy Wojska Polskiego.

Opisano, że granica "jest stale monitorowana przez patrole piesze i przy użyciu pojazdów oraz statków powietrznych będących na wyposażeniu Straży Granicznej", a "dodatkowo, do ochrony granicy państwowej wykorzystywane są m.in. wieże obserwacyjne wyposażone w kamery termowizyjne o dużym zasięgu, pojazdy obserwacyjne, przenośne kamery termowizyjne oraz gogle noktowizyjne". Dodano, że tam, gdzie pozwala na to ukształtowanie terenu, "utrzymywany jest pas orny, umożliwiający szybkie stwierdzenie nielegalnego przekroczenia granicy".

Poinformowano też, że (do czasu złożenia wniosku do prezydenta) ogrodzeniem spiralnym typu concertina zabezpieczono ponad 100 kilometrów granicy na odcinku ochranianym przez Podlaski Oddział Straży Granicznej.

Podsumowano, że mimo wspomnianych działań (według danych SG na 25 sierpnia 2021 roku) na polsko-białoruskiej granicy miało miejsce ponad 3000 prób nielegalnego przekroczenia granicy.

Rada Ministrów: osoby z Afganistanu i Iraku instrumentem działań odwetowych

"Wyjątkowy charakter oraz nadzwyczajna skala presji migracyjnej na granicy polsko-białoruskiej mają swoje źródło w zamierzonych i zaplanowanych działaniach służb białoruskich, ukierunkowanych na destabilizację sytuacji na granicy z Polską oraz innymi państwami członkowskimi Unii Europejskiej, tj. Litwą i Łotwą" – oceniono w uzasadnieniu wniosku.

"Przedmiotowe działania przybierają postać 'wojny hybrydowej' prowadzonej przez białoruski reżim w odwecie za sankcje nałożone przez Unię Europejską po uprowadzeniu samolotu linii Ryanair i aresztowaniu białoruskiego dziennikarza Ramana Pratasiewicza" - Rada Ministrów nawiązała tu do wydarzeń z 23 maja 2021 roku, gdy białoruski aktywista i były redaktor opozycyjnego kanału NEXTA wraz ze swoją partnerką Sofią Sapiegą zostali aresztowani przy powrocie z Grecji po uprzednim sprowadzeniu podstępem samolotu do Mińska.

W uzasadnieniu oceniono, że "instrumentem działań odwetowych" Białorusi są głównie osoby pochodzące z Afganistanu (gdzie władze przejęli talibowie) i Iraku.

"Białoruskie władze ułatwiają takim osobom przybycie na terytorium Białorusi, a następnie podejmują skoordynowane działania zmierzające do ich masowego przerzucania na obszar przylegający do granicy z państwami członkowskimi Unii Europejskiej. Obecnie, po zrealizowaniu przez Litwę i Łotwę zamierzeń utrudniających nielegalne przekraczanie granic tych państw przez osoby przybywające z terytorium Białorusi, imigranci przerzucani są głównie na odcinek granicy z Polską" – argumentowano.

Powołując się na czas przesłania wniosku do prezydenta, podano, że obecnie na terytorium Białorusi może znajdować się 4,5 tysiąca imigrantów.

Przypomniano, że "w związku z kryzysem migracyjnym wywołanym przez działania służb białoruskich, władze Łotwy zadecydowały o wprowadzeniu na terenach przygranicznych stanu wyjątkowego" między 11 sierpnia a 10 listopada 2021 roku.

Konkret24: "Odpowiedniki stanu wyjątkowego obowiązują już na Litwie i Łotwie". Tak, ale mniej restrykcyjne

Według Rady Ministrów "przedstawione wyżej uwarunkowania stanowią szczególne zagrożenie dla bezpieczeństwa obywateli oraz porządku publicznego, co czyni koniecznym zapewnienie pełnej skuteczności działań podejmowanych przez Straż Graniczną, a także Wojsko Polskie, w celu ochrony granicy" polsko-białoruskiej.

O "działaniach podejmowanych z obiektywnie usprawiedliwionych pobudek natury humanitarnej". Rada Ministrów: mogą prowadzić do obniżenia skuteczności działań

Dalej w uzasadnieniu zwrócono uwagę na działania niektórych osób przy grupie migrantów, koczujących na granicy. Byli to między innymi aktywiści, pracownicy fundacji, posłowie, czy senatorowie. W uzasadnieniu napisano, że takie działania ograniczają możliwość "skutecznej realizacji działań operacyjnych" na granicy. Podano, że osoby przebywające na tym obszarze "utrudniają służbę funkcjonariuszom Straży Granicznej i żołnierzom Wojska Polskiego".

Uznano przy tym, że "nawet działania podejmowane z obiektywnie usprawiedliwionych pobudek natury humanitarnej - mające na celu wyłącznie niesienie pomocy osobom w potrzebie - mogą w obecnej sytuacji prowadzić do obniżenia skuteczności niezwykle trudnych działań operacyjnych, podejmowanych w reakcji na zorganizowane, wrogie działania służb obcego państwa".

"Niezbędne jest zatem wyeliminowanie wszelkich sytuacji mogących utrudnić działania polskich służb realizujących swoją misję na granicy z Republiką Białorusi" - podsumowano.

Wyjaśniono, że "pozwoli to funkcjonariuszom Straży Granicznej i żołnierzom Sił Zbrojnych na skuteczne realizowanie zadań w obszarze przygranicznym objętym sytuacją kryzysową". Oceniono przy tym, że przedstawione umotywowanie spełnia przesłanki określone w artykule 230 ustęp 1 konstytucji, który pozwala na wprowadzenie stanu wyjątkowego.

1. W razie zagrożenia konstytucyjnego ustroju państwa, bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego, Prezydent Rzeczypospolitej na wniosek Rady Ministrów może wprowadzić, na czas oznaczony, nie dłuższy niż 90 dni, stan wyjątkowy na części albo na całym terytorium państwa. 2.Przedłużenie stanu wyjątkowego może nastąpić tylko raz, za zgodą Sejmu i na czas nie dłuższy niż 60 dni.

Istnieją "dwie z trzech możliwych przesłanek wprowadzenia stanu nadzwyczajnego"

Dalej powołano się na przepisy z artykułu 228 ust. 1 konstytucji, opisującego podstawowe przesłanki  do ogłoszenia któregokolwiek ze stanów nadzwyczajnych. Wymieniono tu: "powstanie sytuacji 'szczególnego zagrożenia' w państwie oraz nieskuteczność bądź niewystarczająca skuteczność działań organów władzy publicznej w ramach normalnych rozwiązań prawnych ('jeżeli zwykłe środki konstytucyjne są niewystarczające')".

1. W sytuacjach szczególnych zagrożeń, jeżeli zwykłe środki konstytucyjne są niewystarczające, może zostać wprowadzony odpowiedni stan nadzwyczajny: stan wojenny, stan wyjątkowy lub stan klęski żywiołowej. (...)

"Są to ogólne klauzule, które podlegają interpretacji w określonych okolicznościach faktycznych i siłą rzeczy są także zrelatywizowane do sprawności organizacji i funkcjonowania państwa w danym miejscu i czasie" - napisano. Powołano się także na dalsze artykuły konstytucji (art. 229-230, art. 232), które uzupełniają dalsze przepisy w sprawie zaistnienia "sytuacji szczególnych zagrożeń".

W razie zewnętrznego zagrożenia państwa, zbrojnej napaści na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej lub gdy z umowy międzynarodowej wynika zobowiązanie do wspólnej obrony przeciwko agresji, Prezydent Rzeczypospolitej na wniosek Rady Ministrów może wprowadzić stan wojenny na części albo na całym terytorium państwa.

W celu zapobieżenia skutkom katastrof naturalnych lub awarii technicznych noszących znamiona klęski żywiołowej oraz w celu ich usunięcia Rada Ministrów może wprowadzić na czas oznaczony, nie dłuższy niż 30 dni, stan klęski żywiołowej na części albo na całym terytorium państwa. Przedłużenie tego stanu może nastąpić za zgodą Sejmu.

"Regulacje te należy zatem odczytywać łącznie; dopiero wspólne zastosowanie przesłanek z przepisu ogólnego i przepisów szczególnych pozwala ustalić, czy in casu zaistniały okoliczności wprowadzenia jednego ze stanów nadzwyczajnych" – stwierdzono.

Tu przywołano ponownie artykuł 230 ust. 1 konstytucji, który, jak przypomniano, przewiduje trzy sytuacje, w których możliwe jest wprowadzenie stanu wyjątkowego. "Są to: zagrożenie konstytucyjnego ustroju państwa, bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego" - wymieniono.

"W świetle poglądów prezentowanych w nauce prawa konstytucyjnego wystarczające jest zaistnienie jednej z nich, choć nie można wykluczyć, że jednocześnie zaktualizuje się więcej niż jedna lub nawet wszystkie łącznie" – napisano, powołując się na komentarz do konstytucji pod redakcją naukową profesora Marka Safjana oraz profesora Leszka Boska (Konstytucja RP. Tom IL Komentarz do art. 87-243).

W uzasadnieniu uznano, że "w analizowanym przypadku mamy do czynienia z łącznym spełnieniem dwóch z trzech możliwych przesłanek wprowadzenia stanu nadzwyczajnego, tj. zagrożenia bezpieczeństwa obywateli oraz zagrożenia porządku publicznego".

O "źródłach zagrożenia"

"Bezpieczeństwo obywateli jest jednym z dóbr, które zgodnie z art. 5 Konstytucji RP stanowią przedmiot ochrony ze strony Rzeczypospolitej Polskiej. Za cytowanym wcześniej komentarzem do Konstytucji RP pod redakcją M. Safjana oraz L. Boska można wskazać, że w świetle poglądów doktryny omawiana przesłanka obejmuje zagrożenie dla życia i zdrowia obywateli oraz ich mienia, które nie może być zniwelowane za pomocą zwykłych środków konstytucyjnych" - napisano.

Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju.

Wytłumaczono, że "zagrożenie to powinno mieć charakter powszechny, przynajmniej na określonym terytorium, to znaczy że powinno potencjalnie odnosić się do nieokreślonej liczby obywateli"

Zdaniem Rady Ministrów źródłem takiego zagrożenia mogą być "przede wszystkim zbiorowe akty przemocy wymierzone we wskazane dobra prawne, takie jak choćby masowe rozruchy uliczne, jak również działania o charakterze terrorystycznym (np. skoordynowane ataki terrorystyczne na instytucje użyteczności publicznej)", co – jak wskazano - znajduje potwierdzenie w treści artykułu 2 ust. 1 ustawy z 2002 roku o stanie wyjątkowym.

Opisano, że w tej sytuacji źródłem wspomnianego zagrożenia są "wrogie działania służb obcego państwa, mające na celu wywołanie kryzysu migracyjnego i związanych z nim zjawisk, które już obecnie uderzają w poczucie bezpieczeństwa osób zamieszkujących w obszarze przygranicznym województwa podlaskiego i lubelskiego".

"Osoby wykorzystywane przez służby białoruskie do wywołania presji migracyjnej nie posiadają dokumentów tożsamości, a rzeczywiste intencje ich przybycia na tereny przygraniczne nie są możliwe do ustalenia" – oceniono.

Dodano, że "powszechnie wiadomo - czego świadomość ma także ludność zamieszkująca tereny dotknięte sytuacją kryzysową - że osoby próbujące przedostać się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przez granicę polsko-białoruską są celowo transportowane do rejonów przygranicznych przez służby białoruskiego reżimu w ramach zorganizowanych działań o charakterze 'wojny hybrydowej', zaś proceder nielegalnego przekraczania granicy może być także wspomagany przez grupy przestępcze". "W tych warunkach istnienie zagrożenia bezpieczeństwa obywateli nie może budzić wątpliwości" - napisano.

Rada Ministrów: zagrożenie nie może być usunięte przez użycie zwykłych środków

Dalej w uzasadnieniu Rada Ministrów zajęła się opisaniem definicji porządku publicznego, a także jego naruszenia. "W literaturze spotykany jest także sposób pojmowania porządku publicznego jako stanu umożliwiającego normalne funkcjonowanie państwa i społeczeństwa" – napisano, przywołując definicję prof. Safjana i prof. Boska.

Opisano, że profesorowie wskazali na "zjawiska cechujące się szczególnym nasileniem, które uniemożliwiają funkcjonowanie instytucji publicznych, takie jak: blokady linii kolejowych, dróg, pracy urządzeń komunalnych i naczelnych organów administracji rządowej, jeżeli ich likwidacja nie jest możliwa za pomocą zwykłych środków prawnych".

"Ci sami autorzy prezentują także pogląd, że za zagrożenie porządku publicznego należy uznać również zagrożenie dotyczące gospodarki kraju i finansów publicznych państwa, a więc zagrożenie kryzysem gospodarczym na szeroką skalę, wskazując jednak, że z uwagi na ograniczone ramy czasowe stanu wyjątkowego, jego wprowadzenie zazwyczaj nie będzie mogło doprowadzić do całkowitego rozwiązania problemów gospodarczych, a jedynie do doraźnego zażegnania najostrzejszej fazy kryzysu" - dodano.

>> Terytorialsi "będą przez całą dobę patrolować miejscowości w pasie przygranicznym" 

"W świetle powyższego można stwierdzić, że zagrożenie porządku publicznego (…) należy rozumieć szeroko, zaś charakter i rodzaj zagrożeń chronionego dobra prawnego, jakim jest porządek publiczny, mogą mieć rozmaitą postać. W ocenie Rady Ministrów nie może budzić wątpliwości, że wywołanie kryzysu migracyjnego poprzez zorganizowane, wrogie działania służb obcego państwa, w sposób bezpośredni godzi w porządek publiczny w ujęciu konstytucyjnym" - uznano.

W uzasadnieniu oświadczono, że "zaistniałe zagrożenie związane z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej nie może być usunięte przez użycie zwykłych środków, bez wprowadzenia stanu nadzwyczajnego".

Opuszczenie terenu przez "postronnych" potrzebne do "zapewnienia skuteczności działań"

Powtórzono tu, że "utrzymująca się obecność osób postronnych utrudnia realizację zadań służbowych przez funkcjonariuszy i żołnierzy rozmieszczonych w tym rejonie", a "zainteresowanie, jakie wśród osób postronnych wywołuje zaistniała sytuacja, sprzyja incydentom wymagającym interwencji funkcjonariuszy, którzy przez to nie mogą w należyty sposób realizować swoich zadań, związanych z ochroną granicy państwowej w warunkach kryzysu migracyjnego".

Podsumowano tu, że opuszczenie terenu przez osoby "postronne" potrzebne jest dla "zapewnienia pełnej skuteczności działań podejmowanych obecnie przez polskie służby w celu ochrony granicy" z Białorusią.

"W chwili obecnej funkcjonariusze Straży Granicznej oraz żołnierze Sił Zbrojnych RP rozmieszczeni na granicy polsko-białoruskiej nie posiadają instrumentów pozwalających na osiągnięcie ww. celu. W odniesieniu do funkcjonariuszy Straży Granicznej jedynym środkiem pozostającym w ich dyspozycji wobec osób postronnych przebywających w rejonie działań operacyjnych na terenie przygranicznym - o ile tylko osoby te nie dopuszczają się bezpośrednich aktów agresji ani nie naruszają porządku prawnego w inny sposób - pozostaje wylegitymowanie tych osób" – argumentowano.

Dodano tu, że ani wylegitymowanie, ani kontrola osobista "nie prowadzą do osiągnięcia celu polegającego na spowodowaniu, aby osoba postronna opuściła miejsce, w którym prowadzone są działania operacyjne przez Straż Graniczną".

"Wybrano środki możliwie najmniej dolegliwe"

Tłumacząc wnioskowany katalog ograniczeń konstytucyjnych praw i wolności, opisano, że kierowano się "bezwzględną zasadą wprowadzenia tylko takich środków, które są niezbędne dla usunięcia zagrożeń leżących u podstaw wprowadzenia stanu wyjątkowego, tj. zagrożenia bezpieczeństwa obywateli oraz porządku publicznego".

"Spośród przewidzianych przepisami ustawy z dnia 21 czerwca 2002 r. o stanie wyjątkowym możliwych ograniczeń konstytucyjnych wolności i praw wybrano środki możliwie najmniej dolegliwe dla osiągnięcia zamierzonego celu, jakim jest umożliwienie skutecznej realizacji zadań przez właściwe służby państwowe, w szczególności funkcjonariuszy Straży Granicznej" - oceniono.

Wyjaśniono, że nałożone ograniczenia zmierzają "głównie do ograniczenia obecności osób postronnych w rejonie działań operacyjnych". "Wspomnianemu wyżej celowi służy przede wszystkim wnioskowany zakaz przebywania w ustalonym czasie w oznaczonych miejscach, obiektach i obszarach" - przypomniano.

Zauważono, że taki zakaz "może być postrzegany jako cechujący się znaczną dolegliwością, dotyka bowiem jednej z podstawowych wolności obywatelskich", czyli wolności poruszania się po terytorium Polski. Stwierdzono, że jednak "jedynie ten środek może skutecznie doprowadzić do osiągnięcia celu polegającego na opuszczeniu miejsca czynności operacyjnych Straży Granicznej przez osoby postronne".

CZYTAJ WIĘCEJ: Stan wyjątkowy a działalność firm. "Są rozwiązania prawne, które mówią o wyrównywaniu szkód"

Dlaczego wprowadzono zakaz zgromadzeń?

"W analogiczny sposób należy uzasadnić potrzebę wprowadzenia innych przewidzianych w niniejszym wniosku ograniczeń związanych z przemieszczaniem się i aktywnością osób, tj. zawieszenia praw: do organizowania i przeprowadzania zgromadzeń, imprez masowych oraz imprez artystycznych i rozrywkowych niebędących imprezami masowymi" - napisano.

"Uwzględniając współczesne standardy państwa demokratycznego, jako środek dolegliwy niewątpliwie można również postrzegać przewidziane niniejszym wnioskiem ograniczenie dostępu do informacji publicznej dotyczącej czynności prowadzonych na obszarze objętym stanem wyjątkowym w związku z ochroną granicy państwowej oraz zapobieganiem i przeciwdziałaniem nielegalnej migracji" - przyznano.

I tu wyjaśniono, że wspomniane ograniczenie "podobnie zresztą jak zakaz utrwalania za pomocą środków technicznych wyglądu lub innych cech określonych miejsc, obiektów lub obszarów, znajduje jednak uzasadnienie w nadzwyczajnych i bezprecedensowych uwarunkowaniach związanych z prowadzeniem przez obce państwo zorganizowanych działań zmierzających do wywołania sytuacji kryzysowej na terytorium" Polski.

Punktowano, że "w tych uwarunkowaniach przenikanie nadmiernej ilości informacji związanych z podejmowanymi działaniami operacyjnymi do przestrzeni publicznej - które w obecnej sytuacji należy traktować jako informacje o charakterze wrażliwym - może obniżyć skuteczność działań polskich służb, podejmowanych bądź planowanych celem odparcia ataków kierowanych w ramach 'wojny hybrydowej' prowadzonej przez białoruski reżim". Podsumowano: "Czasowe ograniczenie dostępu opinii publicznej do tych informacji jest zatem uzasadnione".

Dalej w uzasadnieniu stwierdzono, że pozostałe ograniczenia "nie stanowią istotnej ingerencji w sferę konstytucyjnych praw i wolności". "Celem ich wprowadzenia jest ułatwienie realizacji zadań przez służby państwowe rozmieszczone na terenie wystąpienia sytuacji kryzysowej - temu celowi służy nakaz posiadania przy sobie dokumentów tożsamości przez osoby przebywające w miejscach publicznych - a także ograniczenie ryzyka dodatkowych zagrożeń dla bezpieczeństwa obywateli i porządku publicznego, związanych z posługiwaniem się bronią palną - temu celowi ma służyć m.in. zakaz jej noszenia" - wytłumaczono.

>> Helsińska Fundacja Praw Człowieka o "szczególnym zaniepokojeniu" w związku ze stanem wyjątkowym

"W świetle powyższego, zaproponowany katalog ograniczeń konstytucyjnych wolności i praw jest dostosowany do stopnia i charakteru zagrożeń występujących na obszarze objętym wnioskiem" - oceniono.

Sejm zajmie się rozporządzeniem o stanie wyjątkowym. Jest termin posiedzenia

Autorka/Autor:akw\mtom

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

W imieniu prezydenta Joe Bidena zdecydowanie potępiam ten atak na synagogę Nożyków - powiedział w środę ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Naczelny rabin Polski Michael Schudrich stwierdził, że gdyby koktajl Mołotowa trafił kilkanaście centymetrów bardziej w lewo, mogłoby dojść do pożaru synagogi. Ambasador Izraela Jakow Liwne powiedział, że ci, którzy chcieli podpalić budynek, "starali się spalić relacje żydowsko-polskie, a nie możemy pozwolić im na skuteczność tego aktu".

Próba podpalenia synagogi Nożyków i jednoznaczne potępienie. "Łobuzom nie uda się nas podzielić"

Próba podpalenia synagogi Nożyków i jednoznaczne potępienie. "Łobuzom nie uda się nas podzielić"

Źródło:
TVN24, PAP

Przypadek Georgii Meloni, której wizerunek wykorzystano w porno, jest bardzo hardcore'owy, ale deepfake to także imitacja głosu człowieka z banku, który dzwoni w sprawie naszych pieniędzy - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Aleksandra Przegalińska, badaczka AI, filozofka i futurolożka. - Musimy zdawać sobie sprawę, że nowa technologia wchodzi do życia człowieka dość nieoczekiwanie, może je demolować - komentuje wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

Źródło:
tvn24.pl

Pogoda na majówkę. Trwa długi weekend majowy, który w tym roku przywitał nas słonecznym niebem i wysoką temperaturą. Pogodowa sielanka powoli jednak się kończy, a na horyzoncie widać chmury, deszcz i wyładowania atmosferyczne. Sprawdź najnowszą aktualizację prognozy, przygotowaną przez synoptyk tvnmeteo.pl Arletę Unton-Pyziołek.

Pogoda na majówkę 2024. Jest pięknie, ale czeka nas zimny prysznic

Pogoda na majówkę 2024. Jest pięknie, ale czeka nas zimny prysznic

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Liczba ofert sprzedaży działek rekreacyjnych w pierwszym kwartale 2024 roku wzrosła o 190 procent rok do roku - poinformował Polski Instytut Ekonomiczny. O ponad jedną trzecią w górę poszła też średnia cena za metr kwadratowy. Z raportu wynika, że podczas pierwszych trzech miesięcy tego roku na portalach internetowych pojawiało się średnio blisko 500 ofert tygodniowo, a w kwietniu liczba ta wzrosła do 1000.

Nawet tysiąc ofert tygodniowo. Ceny w górę

Nawet tysiąc ofert tygodniowo. Ceny w górę

Źródło:
tvn24.pl

Anne Hathaway wyznała, że od kilku lat nie pije alkoholu. - Normalnie o tym nie mówię, ale od pięciu lat jestem trzeźwa - powiedziała. W 2019 roku aktorka przyznała, że problemem był dla niej kac, z którym się zmagała zwykle przez kilka dni.

Anne Hathaway od pięciu lat jest trzeźwa. "Normalnie o tym nie mówię"

Anne Hathaway od pięciu lat jest trzeźwa. "Normalnie o tym nie mówię"

Źródło:
New York Times, Today, People

Tegoroczne wakacje w Turcji cieszą się rekordowym zainteresowaniem. Tak przynajmniej wynika z informacji przekazanych przez Kaana Kavaloglu, prezesa Śródziemnomorskiego Stowarzyszenia Hotelarzy i Operatorów Turystycznych (AKTOB). Jak podkreślił, odnotowano rekordowy wzrost liczby wczesnych rezerwacji w tym kraju. Kavaloglu określił przy tym Polskę mianem "niespodzianki roku".

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Źródło:
tvn24.pl

Telewizja N1 zwróciła uwagę, że są sposoby, aby Chorwację zwiedzać "bez problemu nadmiernych tłumów". To odpowiedź na krytyczne komentarze pod adresem Dubrownika, określanego często jako "perła Adriatyku".

Gorący spór o "perłę Adriatyku"

Gorący spór o "perłę Adriatyku"

Źródło:
PAP

Ile godzin trwał najdłuższy w historii maraton grillowania? Ile ważyła największa porcja przygotowanego naraz mięsa wołowego, a ile mierzyła najdłuższa wegetariańska kiełbaska świata? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań dotyczących grilla znajdziecie w poniższym artykule.

10 grillowych rekordów z całego świata

10 grillowych rekordów z całego świata

Źródło:
Guinness World Records

W pobliżu lotniska sportowego należącego do aeroklubu w Pobiedniku Wielkim (woj. małopolskie) doszło do wypadku. Według wstępnych ustaleń, skoczek został zniesiony przez wiatr i niefortunnie upadł. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala.

Wypadek spadochroniarza. "Wiatr zniósł mężczyznę około 150 metrów"

Wypadek spadochroniarza. "Wiatr zniósł mężczyznę około 150 metrów"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło, by źli ludzi, którzy atakują nasze wartości, nie zwyciężyli - mówił minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w 20. rocznicę wejścia Polski do Unii Europejskiej. Jak podkreślił, nadzieje związane z 1 maja 2004 roku "spełniły się z nawiązką".

Sikorski: walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło

Sikorski: walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło

Źródło:
PAP, TVN24

Pamiętajmy dziś o tych, którzy odważnie i z wyobraźnią zaczęli naszą drogę do Unii. Tych, którzy psuli i psują, a dzisiaj przed kamerami stroją dumne miny, nie będę wspominał. Szkoda święta - napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Premier: Tych, którzy psuli i psują, nie będę wspominał. Szkoda święta

Premier: Tych, którzy psuli i psują, nie będę wspominał. Szkoda święta

Źródło:
tvn24.pl

Rozszerzenie Unii Europejskiej 20 lat temu zmieniło zasadniczo Europę i uczyniło ją silniejszą. To było fantastyczne wydarzenie - powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Jednocześnie podkreślała, że Wspólnota powinna była bardziej słuchać tego, co mówią kraje Europy Środkowej w sprawie Rosji.

Ursula von der Leyen: powinniśmy byli słuchać Europy Środkowej w sprawie Rosji, bo ma dużo większe doświadczenie

Ursula von der Leyen: powinniśmy byli słuchać Europy Środkowej w sprawie Rosji, bo ma dużo większe doświadczenie

Źródło:
PAP

Nowa odsłona 20-letniego sporu o przyszłość jednej z gmin pod Białymstokiem. Minister spraw wewnętrznych Marcin Kierwiński zapowiedział niedawno wydzielenie gminy Grabówka z Supraśla, zgodnie z rozporządzeniem z czasów rządu Ewy Kopacz. Przeciwnicy secesji chcą natomiast ponownego referendum. A chodzi, jak zwykle, o pieniądze. 

Grabówek chce się odłączyć od Supraśla. Burmistrz ostrzega: wchłonie was Białystok

Grabówek chce się odłączyć od Supraśla. Burmistrz ostrzega: wchłonie was Białystok

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Zaprosiłem pana premiera, niestety szef rządu nie skorzystał z mojego zaproszenia, ale wierzę w to, że naszą politykę dalszego uczestnictwa w Unii Europejskiej będziemy z powodzeniem rozwijali razem - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas przemówienia z okazji 20. rocznicy wejścia Polski do Unii Europejskiej.

Okolicznościowe przemówienie i pretensje z pałacu. "Niestety pan premier nie skorzystał z mojego zaproszenia"

Okolicznościowe przemówienie i pretensje z pałacu. "Niestety pan premier nie skorzystał z mojego zaproszenia"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wybory do Parlamentu Europejskiego w Polsce odbędą się 9 czerwca. Ale już dziś wiadomo, że w kolejnej kadencji europarlamentu zabraknie kilkunastu znanych polityków. Niektórzy z nich zasiadali w tej unijnej instytucji od dwudziestu lat. Część sama zapowiedziała przejście na emeryturę, dla innych zabrakło miejsca na listach.

Wybory europejskie 2024. Oni nie znaleźli się na listach

Wybory europejskie 2024. Oni nie znaleźli się na listach

Źródło:
tvn24.pl, PAP, "Gazeta Wyborcza"

Był pijany, awanturował się na pokładzie samolotu i ostatecznie musiał zrezygnować wtedy z urlopu w Turcji. Teraz przyszły kolejne konsekwencje w postaci wyroku sądu za znieważenie strażników granicznych. 

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z magazynów w dwóch głównych bazach kolumbijskiej armii zniknęło ponad milion sztuk amunicji wszelkiego rodzaju, w tym tysiące pocisków przeciwczołgowych i RPG - przekazał prezydent Kolumbii Gustavo Petro.

Z dwóch głównych baz wojskowych Kolumbii zniknęło ponad milion sztuk amunicji

Z dwóch głównych baz wojskowych Kolumbii zniknęło ponad milion sztuk amunicji

Źródło:
PAP

27 książek z prywatnej biblioteki Jakuba i Wilhelma Grimmów znalazły naukowczynie z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu w Bibliotece Uniwersyteckiej. Wcześniej woluminy uważane były za zaginione podczas wojny. W wielu z nich w środku znajdują się odręczne notatki autorów słynnych baśni.

Księgozbiór braci Grimm odnaleziony w Poznaniu. W środku są ich notatki

Księgozbiór braci Grimm odnaleziony w Poznaniu. W środku są ich notatki

Źródło:
tvn24pl

Utwór "Hey Joe" Jimiego Hendrixa ponownie zabrzmiał na wrocławskim rynku. Miłośnicy gitarowych dźwięków zebrali się w stolicy Dolnego Śląska, żeby bić Gitarowy Rekord Świata. W tym roku muzyka popłynęła z 7531 instrumentów. Rekordu z ubiegłego roku nie udało się pobić.

"Hey Joe" na siedem i pół tysiąca gitar we Wrocławiu

"Hey Joe" na siedem i pół tysiąca gitar we Wrocławiu

Źródło:
tvn24.pl
Szczęśliwy jak Polak w Unii. Zarabiamy więcej, żyjemy dłużej. Ale czy to wystarczy?

Szczęśliwy jak Polak w Unii. Zarabiamy więcej, żyjemy dłużej. Ale czy to wystarczy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Turysta kopnął bizona w Parku Narodowym Yellowstone. Władze parku przekazały, że mężczyzna zaczął zaczepiać stado zwierząt, będąc pod wpływem alkoholu. Jak się okazało, w spotkaniu z bizonem turysta odniósł lekkie obrażenia.

Turysta kopnął bizona. Zwierzę nie pozostało dłużne

Turysta kopnął bizona. Zwierzę nie pozostało dłużne

Źródło:
CNN, National Park Service

Brytyjscy naukowcy opracowują nowy rodzaj białego pieczywa. Chcą, by smakowało tak samo, jak pieczywo z klasycznej mąki pszennej, ale było jednocześnie tak zdrowe i bogate w wartości odżywcze, jak pieczywo ciemne.

Białe pieczywo będzie tak samo zdrowe jak ciemne? Naukowcy opracowują przepis

Białe pieczywo będzie tak samo zdrowe jak ciemne? Naukowcy opracowują przepis

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Podczas tegorocznej majówki pogoda dopisuje i przynajmniej część Polaków wykorzysta ten czas na zorganizowanie grilla z rodziną lub znajomymi. Żeby nie zepsuć sobie odpoczynku, warto pamiętać, że nie wszędzie grillować swobodnie możemy, a za złamanie przepisów mandat może wynieść nawet 5 tysięcy złotych.

Mandat za grillowanie. Kara może sięgnąć 5 tysięcy złotych

Mandat za grillowanie. Kara może sięgnąć 5 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl

Premier Donald Tusk obiecał, że na 25. rocznicę wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej Polacy będą zamożniejsi od Brytyjczyków. "Lepiej być w Unii" - dodał szef rządu.

"Polacy będą zamożniejsi od Brytyjczyków". Donald Tusk zabiera głos

"Polacy będą zamożniejsi od Brytyjczyków". Donald Tusk zabiera głos

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Praca musi nam zostawić trochę czasu na życie, na miłość, na siebie i czasu dla rodziny - powiedziała podczas obchodów Święta Pracy w Warszawie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. I zapewniła, że model czterodniowego tygodnia pracy w Polsce jest możliwy. - Pracujemy żeby żyć, a nie żyjemy żeby pracować - dodała.

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Dokładnie 20 lat temu Polska, wraz z dziewięcioma innymi krajami, stała się członkiem Unii Europejskiej. Dziś politycy komentują rocznicę tego wydarzenia w mediach społecznościowych.

20 lat temu Polska wstąpiła do Unii Europejskiej. Komentarze polityków

20 lat temu Polska wstąpiła do Unii Europejskiej. Komentarze polityków

Źródło:
tvn24.pl

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24