Dwoje Rosjan otrzymało sądowe zakazy stadionowe za niezastosowanie się do poleceń służb porządkowych w piątek przed Stadionem Miejskim we Wrocławiu. Decyzją sądu muszą zapłacić też po 2 tys. zł grzywny.
- Zakaz wstępu na imprezy masowe wydał wrocławski sąd w niedzielę 27-letniemu mężczyźnie i 41-letniej kobiecie - poinformował Kamil Rynkiewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Oboje zostali zatrzymani jeszcze w piątek, ale trafili do izby wytrzeźwień. Stamtąd w niedzielę zostali doprowadzeni do sądu.
Zniszczyli mienie i wszczęli bójkę Z kolei czterej inni Rosjanie, w wieku 25 i 26 lat, usłyszeli w niedzielę zarzuty zniszczenia mienia i ciała. - Po przesłuchaniu mężczyźni zostaną zwolnieni i będą odpowiadać przed polskim sądem z wolnej stopy - poinformował w niedzielę rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Paweł Petrykowski. Chodzi o czterech rosyjskich kibiców, którzy zostali zatrzymani przez policję w piątek jeszcze przed meczem swojej reprezentacji, w związku ze zniszczeniami jakie poczynili w jednej z wrocławskich restauracji. Mężczyźni pobili się między sobą. Jeden nich trafił do szpitala, ale po opatrzeniu ran został wypuszczony. Natomiast policja wciąż identyfikuje kilku innych Rosjan, którzy uczestniczyli w szarpaninie ze stewardami na koronie Stadionu Miejskiego we Wrocławiu. Do szarpaniny doszło w chwilę po tym, jak na płytę boiska upadła wystrzelona raca w trakcie meczu Rosja-Czechy.
Jednemu ze stewardów udzielono pomocy medycznej. Policja przejrzała już monitoring ze Stadionu i zna twarze Rosjan. Teraz musi ustalić ich nazwiska. Wrocławska prokuratura wydała już zgodę na publikację wizerunków sześciu najbardziej agresywnych Rosjan. Ich zdjęcia ma już m.in. Straż Graniczna.
Procedury UEFA ruszyły Tymczasem UEFA wszczęła w sobotę procedurę dyscyplinarną przeciwko Rosyjskiej Federacji Piłkarskiej w związku z nagannym zachowaniem kibiców z tego kraju podczas piątkowego meczu we Wrocławiu. Według zapisów wideo, rosyjscy kibice rzucali z trybun race i wywiesili zabronione banery. UEFA chce także zbadać czy nie doszło do incydentów rasistowskich ze strony fanów z Rosji wobec piłkarzy z Czech. Komisja dyscyplinarna UEFA ma zbadać tę sprawę 13 czerwca. Ponadto policja w piątek, jak informował z kolei rzecznik prasowy Urzędu Miasta we Wrocławiu, zatrzymała jeszcze jednego Czecha i Słowaka. Obaj mieli przy sobie "narkotyki miękkie", które w Polsce są zabronione.
Autor: ktom\mtom / Źródło: PAP