PSL chce ulgi na książki. Platforma niechętna

Książki będą tańsze?
Książki będą tańsze?
Polskie Stronnictwo Ludowe chce wprowadzenia ulgi podatkowej na książki. Koalicyjna Platforma Obywatelska pomysł jednak krytykuje. - Takie wydatkowanie może spowodować negatywne skutki dla naszego budżetu - mówi Małgorzata Kidawa-Błońska z PO.

Według wstępnych propozycji ludowców ulga miałaby wynosić 760 zł - tyle co likwidowana właśnie ulga internetowa.

Rzecznik PSL Krzysztof Kosiński w rozmowie z TVN24 zwrócił uwagę, że po opodatkowaniu książek podatkiem VAT w wysokości 5 proc. od połowy zeszłego roku, ich sprzedaż spadła o 8 proc. w porównaniu do 2011 roku.

- Na pewno tę sytuację może poprawić wprowadzenie ulgi na zakup książek, podręczników naukowych dla ludzi młodych przede wszystkim - dla studentów, dla doktorantów - powiedział.

Kosiński zwrócił uwagę, że ulga wpłynęłaby też pozytywnie na wzrost sprzedaży książek.

Małgorzata Kidawa-Błońska z PO o propozycjach PSL

Małgorzata Kidawa-Błońska z PO o propozycjach PSL

PO raczej na "nie"

Jednak propozycja PSL prawdopodobnie trafi do kosza. Zmianom nieprzychylna jest PO.

- Robimy oszczędności, a takie wydatkowanie, które proponują koledzy z PSL może spowodować dużo większe, negatywne skutki dla naszego budżetu - powiedziała na antenie TVN24 Małgorzata Kidawa-Błońska z Platformy.

Posłanka wytykała też, że nie zna na razie dokładnych wyliczeń, ile kosztowałoby wprowadzenie "ulgi książkowej".

Autor: nsz//bgr/k / Źródło: tvn24

Czytaj także: