"Nie możemy pozwolić sobie na to, żeby rezygnować z walki" - mówił w TVN24 o swojej chorobie. Paweł Pajewski, mogielnicki nauczyciel, dyrektor i sportowiec nie żyje. Od kilku lat walczył z nowotworem.
O śmierci Pawła Pajewskiego poinformował na facebookowym profilu Zespół Szkół Ogólnokształcących im. Jana Kilińskiego w Mogielnicy oraz tamtejsza Szkoła Podstawowa nr 2 im. Józefa Piłsudskiego, której był dyrektorem. "Dla uczniów naszej szkoły - Wicedyrektor, Nauczyciel wychowania fizycznego, dla wielu Wzór do naśladowania. Dla nauczycieli i pracowników ZSO - Dyrektor, Kolega, w wielu przypadkach Przyjaciel. Dla Bliskich - Syn, Mąż, Tata. Pozostanie w naszej pamięci jako człowiek o niespożytej energii, pełen pasji do sportu, zaangażowany w życie naszej szkoły" - czytamy.
Paweł Pajewski był bohaterem jednego z odcinków cyklu "Blizny. Onkologia". Gdy wystąpił w TVN24 miał 43 lata i zdiagnozowanego raka nerki w stadium rozsianym. Dyrektorem szkoły w Mogielnicy był wówczas od roku, wcześniej był wicedyrektorem zespołu szkół. Przez 17 lat uczył też WF-u i trenował siatkarzy, będąc równocześnie aktywnym zawodnikiem. Z licznymi sukcesami.
Adrianna Otręba rozmawiała z nim wówczas o codzienności pacjenta onkologicznego i chorobie, którą traktował jak najważniejszy mecz. Opowiadał o trudnym momencie diagnozy i wyparciu, które mu wtedy towarzyszyło. "W tej chorobie nigdy nie mów nigdy. W życiu nigdy nie mówi nigdy" - mówił. W materiale pokazywał badania, które przechodzi, opowiadał o metodach terapii. O wiecznym oczekiwaniu i braku pewności. Ale też o ogromnym szczęściu, że w tym trudnym momencie spotkał wspaniałych lekarzy.
"Nie możemy pozwolić sobie na to, żeby rezygnować z walki" - podkreślił na koniec materiału.
Paweł Pajewski zmarł 24 stycznia 2023 roku. Miał 45 lat.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24