Szkoła w Chociwlu bez ogrzewania. Uczniowie siedzą w kurtkach

Szkoła (zdjęcie ilustracyjne)
Chociwel (woj. zachodniopomorskie)
Źródło: Google Earth
Uczniowie szkoły w Chociwlu (woj. zachodniopomorskie) uczą się w budynku, w którym nie działa ogrzewanie. Sytuacja jest efektem opóźnień przy termomodernizacji placówki. Przez ostatnie dni uczniowie siedzieli w klasach w kurtkach. Gmina zapewnia, że wdrożyła rozwiązania tymczasowe, jednak rodzice wciąż zgłaszają trudne warunki nauki i zastanawiają się nad organizacją protestu.

Od początku roku szkolnego Zespół Placówek Oświatowych w Chociwlu (woj. zachodniopomorskie) pozostaje bez ogrzewania w związku z opóźnieniem trwającej termomodernizacji budynku.

O trudnej sytuacji uczniów przed weekendem, za pośrednictwem serwisu Kontakt24, poinformowała nas matka jednego z nich. Jak relacjonuje, od kilku dni w szkole panują bardzo niskie temperatury, sięgające około 10 stopni Celsjusza. Dzieci podczas zajęć nie zdejmują kurtek, jednak lekcje odbywają się zgodnie z planem.

- Szkoła tłumaczy, że liczyli na ciepłą jesień. Nauczyciele twierdzą, że uczniowie przesadzają. Słyszą od nich: "dacie radę". Płacimy podatki, nasze dzieci powinny mieć godne warunki do nauki w miejscu, gdzie spędzają wiele godzin. Remont powinien zostać przeprowadzony w miesiącach wolnych od nauki - mówi kobieta, dodając, że obawia się, jak będą wyglądały zajęcia, gdy nadejdą mrozy.

Gmina dementuje i uspokaja

O skomentowanie sytuacji poprosiliśmy we wtorek burmistrza Chociwla. Wyjaśnił, że termomodernizacja placówki miała zakończyć się planowo przed rozpoczęciem roku szkolnego, jednak wykonawca nie dotrzymał terminu.

- Od piątku, od godziny 16.00, uruchomiliśmy ogrzewanie zastępcze mające na celu zapewnienie komfortu uczniów i pracowników. Będzie ono funkcjonowało do czasu włączenia docelowego systemu grzewczego przez wykonawcę. To zewnętrzne agregaty. Oprócz nich na stałym wyposażeniu szkoły znajdują się farelki, które nauczyciele włączają w miarę potrzeb – poinformował Stanisław Szymczak. Dodał, że informacje przekazywane w mediach społecznościowych przez rodziców dotyczące temperatur panujących w szkole nie są prawdziwe.

- W żadnym momencie temperatura w pomieszczeniach nie spadła poniżej 18 stopni. Dziesięć dni temu w szkole odbyła się kontrola sanepidu. Gdyby rzeczywiście w pomieszczeniach panowała taka temperatura, jaką deklarują rodzice, szkoła zostałaby zamknięta. Wprowadzenie zajęć zdalnych nie było jednak konieczne - podkreślił. Zapytany o planowany termin zakończenia termomodernizacji szkoły, burmistrz odpowiedział z pamięci, że ma to nastąpić do końca czerwca lub sierpnia 2026 roku.

O odniesienie się do sprawy poprosiliśmy również Zespół Placówek Oświatowych w Chociwlu, jednak ze wszelkimi pytaniami dotyczącymi "warunków termicznych w budynku szkoły oraz przebiegu termomodernizacji" odesłała nas do organu prowadzącego, czyli Gminy Chociwel.

Rodzice planują podjąć dalsze kroki

Choć gmina uważa, że problem został rozwiązany, matka ucznia przekazała nam, że dopiero we wtorek na korytarzach pojawiły się duże farelki, które pracują przez cały czas. Jak mówi, rzeczywiście zrobiło się nieco cieplej, ale obawia się, że rozwiązanie to mogło zostać wdrożone jedynie chwilowo, ze względu na zamkniętą imprezę - jubileusz pożycia małżeńskiego, który dziś odbywa się w szkole.

Zapytana o sytuację z poprzedniego dnia, wyjaśniła, że wczoraj na korytarzach było zimno, a w klasach znajdowały się pojedyncze farelki, które nie zapewniały wystarczającego ogrzania pomieszczeń.

Dodała, że rodzice zaczynają myśleć o organizacji proteście pod szkołą. Sama zaś zgłosiła sprawę do Kuratorium Oświaty w Szczecinie.

Potwierdzenia tego faktu szukaliśmy u rzeczniczki kuratorium Agnieszki Lisowskiej.

- Rzeczywiście otrzymaliśmy zgłoszenie od rodzica i zgodnie z obowiązującymi przepisami skierowaliśmy to do organu prowadzącego i sanepidu. Temat ogrzewania nie leży bowiem w zakresie nadzoru pedagogicznego Kuratorium Oświaty - przekazała rzeczniczka.

Źródło: Google Maps
TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: