- Jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości, to znaczy, że nie udało mu się dokonać całej, przewidzianej wcześniej procedury identyfikacji - mówi w rozmowie z "Polską The Times" córka Andrzeja Sariusz-Skąpskiego, prezesa Federacji Rodzin Katyńskich, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem. Wcześniej Izabela Sariusz-Skąpska w TVN24 zaprotestowała przeciwko "zawłaszczaniu katastrofy przez polityków".
- 10 kwietnia 2010 roku nie było żadnego, drugiego Katynia - mówiła w poniedziałek Izabela Sariusz-Skąpska w TVN24 i zaprotestowała przeciwko kolejnemu wmanewrowaniu zbrodni katyńskiej w kontekst polityczny.
- Pamięć o moim dziadku, który zginął w Katyniu, nie mogła być przez nikogo zawłaszczana. Tak samo pamięć o moim ojcu, który jest ofiarą katastrofy samolotowej, nie powinna być czyjąś wyłączną własnością - podkreślała.
"Ten żąda ekshumacji, kto ma wątpliwości"
We wtorkowej rozmowie z "Polską The Times" Izabela Sariusz-Skąpska zapowiedziała z kolei, że nie będzie żądać ekshumacji zwłok ojca. Tym samym odniosła się do żądań rodziny posła PiS Przemysława Gosiewskiego, który również zginął w katastrofie prezydenckiego tupolewa. Zarówno jego matka, jak i żona myślą o ekshumacji zwłok posła.
Jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości co do tego, kogo pochował w grobie, to znaczy, że nie udało mu się dokonać całej, przewidzianej wcześniej procedury identyfikacji bliskiej osoby. Izabela Sariusz-Skąpska
- Nigdy nie dopuszczę do ekshumacji zwłok mojego ojca - zarzeka się córka prezesa Federacji Rodzin Katyńskich. Izabela Sariusz-Skąpska tłumaczy to "brakiem wątpliwości". - Jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości co do tego, kogo pochował w grobie, to znaczy, że nie udało mu się dokonać całej, przewidzianej wcześniej procedury identyfikacji bliskiej osoby - ocenia Sariusz-Skąpska.
Pytana o "teorie spiskowe" na temat katastrofy Tu-154M, odpowiada, że ich miejsce jest w filmach sensacyjnych. - Nikt, kto będzie formułował tego typu teorie, nie znajdzie we mnie sojusznika - zaznacza.
Źródło: "Polska The Times"
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24