Nastolatka upozorowała swoje porwanie. "Pokaleczyła się, żeby wyciągnąć matkę ze spirali długu"

"Tylko chciałam pomóc mamie"Shutterstock / Goole.com

Policjanci odebrali telefon: - Porwali mnie, pobili, trzymali w piwnicy, ledwo oddycham - krzyczała po drugiej stronie słuchawki dziewczynka. Znaleźli ją posiniaczoną, podrapaną. Opowiedziała im o napadzie, którego nie było. - Wymyślonym. Bo jak się okazało, porwała się sama. Żeby pomóc rodzicom - mówi prokurator.

Karolina była w tej piwnicy kilka razy. Oglądała jak wyglądają ściany, jak wysokie są stopnie schodów. Czy komórki były zamknięte, czy na drzwiach wiszą pordzewiałe kłódki. To, co zrobi, wymyśliła już jakiś czas wcześniej. Zaplanowała to dokładnie - widziała, jak muszą iść zadrapania po twarzy, żeby wyglądało jakby ktoś ją złapał za plecami i ręką zamknął usta, żeby nie krzyczała. Że musi mieć poczerwieniałe nadgarstki, jakby ją ktoś związał grubą liną.

- Zostałam porwana - powiedziała Karolina, kiedy znaleźli ją policjanci.

Opowiedziała im, że pod domem zaatakowały ją cztery osoby. Ktoś ją złapał, związał, wywiózł do zupełnie innego miasta i wrzucił do piwnicy w blokach. Pobił, potem trzymał jako zakładnika. I, że udało jej się wyjść, sama nie wie jak, ale bardzo się boi. I prosi, żeby go złapali, tego co ją porwał.

Kto cię porwał? "Nie wiem, ale go rozpoznam"

- Policjanci pytali więc: kto cię porwał? Ona: nie wiem, ale jak go zobaczę, poznam - opowiada Zbigniew Czerwiński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. To właśnie do jego kolegów w końcu trafiła piętnastoletnia Karolina. Posiniaczona, podrapana, z napuchniętymi nadgarstkami.

Chcieli więc jej go pokazać. Ale najpierw jeszcze raz poprosili, żeby opowiedziała co feralnego dnia stało się w piwnicy. Karolina opowiedziała drugi raz. Potem trzeci, czwarty, piąty. Słuchali prokuratorzy, słuchał psycholog. - I wydawało nam się, że coś kręci, miesza, gubi się w zeznaniach - dodaje Czerwiński. Informatyk sprawdził komputer dziewczyny. W wyszukiwarkę wpisywała: "chcę zaplanować własne porwanie", "jak upozorować własne porwanie", "jak się ciąć".

Wtedy Karolina się rozpłakała. - Nie było porwania, ja chciałam tylko pomóc mamie - powiedziała.

Mama dziewczyny, zaradna kobieta, od ośmiu lat prowadziła w niewielkiej miejscowości w woj. warmińsko-mazurskim sklep spożywczy. Sprzedawała "standardy" - jak sama napisała na stronie internetowej: pieczywo, soki, wódkę, wodę mineralną. Mieli pieniądze, inwestowała je w rozwój córki - dziewczynka miała świetne oceny, już w szkole podstawowej była najlepsza w regionie w lekkoatletyce.

Kobieta chciała rozwinąć biznes. I zrobić "mini-sieć", otworzyć filię swojego sklepu w miasteczku obok.

Tak było ponad trzy lata przed "porwaniem".

Ze swoim pomysłem poszła do banku, poprosiła o kredyt. Taki niewielki, 10 tys. zł, bo wydawało jej się, że tyle wystarczy. Bank sprawdził historię kredytową, popatrzył, że czasem były opóźnienia w płatnościach, że nie zawsze pod koniec miesiąca biznes się dopinał. I nie dał pieniędzy.

Zaradny, miał pieniądze

Wtedy mama Karoliny poszła do Krzysztofa. Też zaradny, jego firma chwali się w internecie "wznoszeniem budynków", "budownictwem ogólnym" i "inżynierią lądową". Zajmuje się też motoryzacją. Kobieta nie przyzna się nigdy prokuratorom, ale oni są pewni: - Znali się od jakiegoś czasu, Krzysztof nie był obcą osobą w rodzinie - mówi Zbigniew Czerwiński.

Krzysztof nie zachował się jak pracownicy banku, nie prześwietlił historii kredytowej, nie zainteresował się problemami z płatnościami. Dał 10 tys. zł.

- Umowa była taka. On jej dał 10 tys., ona w zamian mu co miesiąc po 2 tys. zł. I tak przez sześć miesięcy, żeby na jego konto łącznie trafiło 12 tys. - liczy prokurator Czerwiński.

Umowa była jasna, przejrzysta, zrozumiała. Ale po kilku miesiącach pojawiły się problemy. Bo przecież tu się płatności nie zgadzały, tu sklep jeszcze na siebie nie zarobił, pojawiła się strata. I mama Karoliny, choć chciała, nie miała z czego oddać Krzysztofowi.

Mężczyzna zaproponował wtedy, że, skoro nie ma pieniędzy, pożyczy jej znowu. Będzie miała z czego dopinać budżet sklepu, a co za tym idzie - z czego spłacać dług. Matka Karoliny się zgodziła.

Po 4 tys. zł spłaty co miesiąc

Dwie pożyczki oznaczały podwójną ratę. Co miesiąc, przez prawie cały rok, kobieta dawała mu więc po 4 tys. zł. Sytuacja zaczęła się jednak pogarszać. Po dziesięciu miesiącach regularnych spłat, matka Karoliny rozłożyła ręce: nie miała z czego uzbierać na jedenastą ratę.

"Żaden problem". - Krzysztof zaproponował jej, żeby w zamian za to, zawarła umowę leasingową na samochód dla niego - opowiada prokurator. - Zamiast rat długu, kobieta miała spłacać tylko raty leasingu, które były niższe - wyjaśnia rozumowanie mężczyzny.

Kobieta się zgodziła. A Krzysztof w leasing wziął Skodę Superb - wartą ok. 100 tys. zł.

To było półtora roku przed "porwaniem".

Sytuacja jednak wcale się nie poprawiła. - Spłaciła trzy raty, a potem znowu nie domykała budżetu. Nie miała pieniędzy na ratę leasingu, więc Krzysztof kazał jej oddać własny samochód Peugeot Partner. Auto warte było około 20 tys. zł - mówi Czerwiński.

Z wyliczeń prokuratury wynika, że wtedy kobieta, która pożyczyła od mężczyzny 20 tys. zł, wydała na spłatę długu - na raty, leasing, oddając samochód - na pewno nie mniej niż 50 tys. zł.

Najpierw samochód, potem mieszkanie

Rok przed "porwaniem" Krzysztof powiedział jednak, że dług spłacony nie został, umowa nie została dotrzymana. Zaproponował kolejne rozwiązanie: - Powiedział jej: sprzedaj mieszkanie, wyprowadź się z niego - relacjonuje Czerwiński. Ta nie chciała, powiedziała, że przecież nigdy nie pożyczyła od niego tylu pieniędzy. Zagroził, że pobije ją, jej męża, że zniszczy jej mieszkanie. Przychodził z pistoletem i groził sześć razy. Za szóstym się zgodziła. Przekazała mu akt notarialny, podpisała umowę sprzedaży. I z całą rodziną wyniosła się z wartego 100 tys. zł mieszkania.

- Ta kobieta wpadła w spiralę długów, w bardzo złą sytuację finansową. Była zastraszana, ten mężczyzna groził jej - mówi Czerwiński.

Nie poszła jednak na policję, Krzysztof jej zabronił. Nie powiedziała o sprawie nikomu, tylko własnej rodzinie. Jej mąż też był zastraszony.

Wtedy Karolina wymyśliła, że jak ona z tym nic nie zrobi, nie poradzą sobie. Zaczęła wpisywać w wyszukiwarkę pytanie: jak upozorować własne porwanie.

Postanowiła też, że zbierze się na odwagę, wsiądzie w mały busik, pojedzie do pobliskiej miejscowości. Wejdzie do piwnicy jednego z bloków, pokaleczy sobie twarz. Uda, że została porwana, cudownie uwolniona zgłosi się na policję. - Chciałam pomóc mojej mamie - mówi dziś w rozmowie z tvn24.pl.

- Nie powiedziała, że napadł ją Krzysztof. Ale sugerowała to. Chodziło o to, żebyśmy zainteresowali się tym mężczyzną. I, muszę powiedzieć, dopięła swego - mówi prokurator.

Śledczy prześwietlili wierzyciela. Postawili mu szereg zarzutów, sprawa dotarła do sądu. W sierpniu sędzia Sądu Rejonowego w Lidzbarku Warmińskim przychylił się do opinii biegłych, którzy oskarżyli Krzysztofa o przywłaszczenia, wymuszenia rozbójnicze, lichwę i nielegalne posiadanie broni. Wyrok jest już prawomocny. Mężczyzna w więzieniu ma spędzić teraz 3,5 roku.

Sąd sprawę ciągle jednak bada. Skazanie Krzysztofa to nie koniec postępowania. Sędzia zajmie się też piętnastolatką, bo historię jej porwania wyłączyła do osobnego postępowania i przekierowała z wydziału karnego (gdzie był sądzony Krzysztof) do sądu dla nieletnich. - Dziewczynka wprowadziła w błąd organy ścigania, zgłaszając porwanie, które nie miało miejsca - relacjonuje prokurator Czerwiński.

Co z dziewczynką? Zdecyduje sąd

- Sprawa jest w toku - potwierdzają przedstawiciele Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Lidzbarku Warmińskim.

Nie wiadomo co Karolinie może grozić. - Maksymalna kara to odpowiednik pozbawienia wolności, czyli ośrodek wychowawczy. Ale myślę, że dziewczynka dostanie dozór kuratora - zastanawia się Czerwiński.

Jej matka nie chce o sprawie rozmawiać. Dziewczynka też woli zostawić już całą tę historię za sobą. Jak mówi, wszystko jest w porządku. Chociaż wie, że takich mężczyzn jak Krzysztof jest jeszcze mnóstwo.

Nie jest dumna z tego co zrobiła, ale bardzo się cieszy, że w końcu jej rodzina ma spokój. Nie sądzi też, żeby mama była z niej dumna. Mimo że Karolina tylko chciała jej pomóc.

Imię dziewczynki zostało zmienione

Autor: Olga Bierut / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock / Goole.com

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk usłyszał zarzuty dotyczące wręczenia korzyści majątkowej byłemu rektorowi Collegium Humanum za uzyskanie dyplomu tej uczelni, a także posługiwania się tym nielegalnie uzyskanym dokumentem i wyłudzenie 230 tysięcy złotych. - Nie wręczyłem żadnej łapówki - powiedział w piątek nad ranem po złożeniu wyjaśnień w prokuraturze.

Jacek Sutryk z zarzutami. Zabrał głos po wyjściu z prokuratury

Jacek Sutryk z zarzutami. Zabrał głos po wyjściu z prokuratury

Źródło:
PAP
Dziewięć lat z piętnem zabójcy

Dziewięć lat z piętnem zabójcy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku Łukasz Ż. został przekazany polskim służbom na granicy z Niemcami. Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk został zatrzymany przez agentów CBA i usłyszał zarzuty. Z kolei Robert F. Kennedy Jr. został nominowany przez prezydenta elekta Donalda Trumpa na sekretarza Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 15 listopada.

Łukasz Ż. przewieziony do Polski, Sutryk usłyszał zarzuty, Trump mebluje przyszły gabinet

Łukasz Ż. przewieziony do Polski, Sutryk usłyszał zarzuty, Trump mebluje przyszły gabinet

Źródło:
PAP, TVN24

Robert F. Kennedy Jr. otrzymał nominację na sekretarza Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej - napisał w mediach społecznościowych Donald Trump. Dodał, że jego rywal w wyścigu po prezydenturę startował początkowo jako kandydat niezależny, ale zawiesił kampanię i poparł Trumpa w zamian za funkcję w administracji. Robert F. Kennedy Jr. wzbudza w USA duże kontrowersje między innymi ze względu na antyszczepionkowe poglądy i inne medyczne fake newsy, jakie do tej pory rozpowszechniał - podkreśla Reuters.

Nominacja Donald Trumpa. Antyszczepionkowiec Robert F. Kennedy Jr. na czele resortu zdrowia

Nominacja Donald Trumpa. Antyszczepionkowiec Robert F. Kennedy Jr. na czele resortu zdrowia

Źródło:
CNN, Reuters

Miliarder Elon Musk spotkał się z ambasadorem Iranu przy ONZ - przekazała agencja Reutera. Główny doradca prezydenta elekta Donalda Trumpa, omawiał sposoby złagodzenia napięć między Iranem a Stanami Zjednoczonymi - poinformował "The New York Times".

Musk spotkał się z ambasadorem Iranu. "NYT": omawiał sposoby na złagodzenie napięć

Musk spotkał się z ambasadorem Iranu. "NYT": omawiał sposoby na złagodzenie napięć

Źródło:
Reuters, New York Times

Mamy najsilniejsze w historii polsko-amerykańskie stosunki. Patrzę bardzo optymistycznie na sprawy Polski - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Dodał, że bezpieczeństwo naszego kraju jest dla USA "kluczowe". - Przemyśleliśmy każdy możliwy scenariusz z punktu widzenia wojskowego co do tego, jak Polski bronić - podkreślił.

Ambasador Brzezinski: przemyśleliśmy każdy możliwy scenariusz dotyczący tego, jak Polski bronić

Ambasador Brzezinski: przemyśleliśmy każdy możliwy scenariusz dotyczący tego, jak Polski bronić

Źródło:
TVN24

996 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Jedna osoba zginęła, a co najmniej osiem zostało rannych w wyniku zmasowanego rosyjskiego ataku powietrznego na Odessę na południu Ukrainy - poinformował gubernator obwodu odeskiego Ołeh Kiper. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Rosjanie ostrzelali Odessę. Nie żyje jedna osoba, zniszczone domy i sieć ciepłownicza

Rosjanie ostrzelali Odessę. Nie żyje jedna osoba, zniszczone domy i sieć ciepłownicza

Źródło:
PAP

Od 1 stycznia osobom, które ukończyły 100 lat, będzie przysługiwać świadczenie honorowe w wysokości 6246,13 złotych brutto miesięcznie, które co roku zostanie zwaloryzowane - wynika z ustawy podpisanej przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Ponad 6000 złotych co miesiąc. Jest podpis prezydenta

Ponad 6000 złotych co miesiąc. Jest podpis prezydenta

Źródło:
PAP

Smog drastycznie ograniczył widoczność w północno-zachodnich Indiach, zasłaniając między innymi widok na mauzoleum Tadź Mahal w Agrze i powodując opóźnienia lotów. Ponadto sprawił, że do lekarzy zgłasza się coraz więcej osób mających problemy z drogami oddechowymi. W Nowym Delhi zamknięto szkoły do odwołania, lekcje będą odbywać się zdalnie.

"We wszystkich szkołach zajęcia będą się odbywały w trybie zdalnym do odwołania"

"We wszystkich szkołach zajęcia będą się odbywały w trybie zdalnym do odwołania"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, IndiaToday, BBC

Robert Fico i Donald Tusk spotkali się nieformalnie w Jaworzynie Tatrzańskiej przy granicy słowacko-polskiej. Kancelaria słowackiego szefa rządu poinformowała, że premierzy rozmawiali między innymi o zbliżającej się polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.

Nieformalne spotkanie premierów. Trzy godziny Tuska na granicy

Nieformalne spotkanie premierów. Trzy godziny Tuska na granicy

Źródło:
PAP

- Każdy, kto sprzedaje truciznę osobom, które nie są do tego przeszkolone, moim zdaniem ma krew na rękach tych osób, tych dzieci - mówił w rozmowie z Magdą Łucyan wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. Jego zdaniem sklepy internetowe nie weryfikowały osób kupujących środki do zwalczania gryzoni. Powiedział, że złożył zawiadomienie w tej sprawie do prokuratury. Później po południu wiceminister przekazał, że rozmawiał z platformami OLX i Allegro, i te zgodziły się na wycofanie ze sprzedaży internetowej środków do deratyzacji. Śledczy nadal ustalają, czy powodem śmierci i zatruć wśród dzieci w ostatnich dniach był środek do zwalczania gryzoni.

Nie żyje troje dzieci, dwoje jest w szpitalu. Wiceminister zawiadamia prokuraturę. Portale aukcyjne reagują

Nie żyje troje dzieci, dwoje jest w szpitalu. Wiceminister zawiadamia prokuraturę. Portale aukcyjne reagują

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Delegacja współpracowników Donalda Trumpa spotkała się w czwartek z prezydentem Andrzejem Dudą i prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim. Według ministra obrony i wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza to sygnał, że "Polska jest ważnym partnerem". - Uważam, że Polska może odegrać bardzo ważną rolę jako łącznika pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską. Mamy ogromne zaufanie Amerykanów - mówił w "Kropce nad i" szef MON.

Szef MON: mamy ogromne zaufanie Amerykanów

Szef MON: mamy ogromne zaufanie Amerykanów

Źródło:
TVN24

Putinowski reżim nazywa swoich przeciwników zagranicznymi agentami i jednocześnie represjonuje osoby nieheteroseksualne pod przykrywką walki z "propagandą". Teraz wprowadza kolejne narzędzie cenzury. Rosyjska Duma Państwowa jednogłośnie przyjęła projekt ustawy o zakazie "propagandy bezdzietności" w internecie, mediach, reklamie i filmach. Nowe prawo zakłada wysokie grzywny dla obywateli, a obcokrajowcom, oprócz grzywny, grozić będzie areszt do 15 dni i wydalenie z Rosji.

Grzywny, areszt, a nawet wydalenie. Po "propagandzie LGBT" Rosja bierze się za "propagandę bezdzietności"

Grzywny, areszt, a nawet wydalenie. Po "propagandzie LGBT" Rosja bierze się za "propagandę bezdzietności"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Przedstawiciele służby zdrowia z Kolumbii Brytyjskiej potwierdzili pierwszy przypadek zakażenia ptasią grypą w Kanadzie. Zainfekowanym jest nastolatek. W ubiegłym tygodniu dziecko przyjęto do szpitala w Vancouver. Jego stan jest krytyczny. Źródło infekcji pozostaje nieznane.  

Nastolatek w stanie krytycznym z powodu ptasiej grypy. Źródło zakażenia nieznane 

Nastolatek w stanie krytycznym z powodu ptasiej grypy. Źródło zakażenia nieznane 

Źródło:
CNN, NBC News, tvn24.pl

Jeden ze składów tramwajowych linii 15 najpierw na ulicy Władysława Andersa uczestniczył w kolizji z autobusem, a kiedy zjeżdżał do zajezdni, na placu Bankowym zderzył się z samochodem osobowym.

Pechowy tramwaj. Dwie kolizje jedna po drugiej

Pechowy tramwaj. Dwie kolizje jedna po drugiej

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Komisja Europejska wszczęła postępowanie wobec 13 państw członkowskich Unii Europejskiej, w tym Polski ze względu na nieprzedłożenie aktualnych planów klimatycznych (KPEiK). Wezwane kraje mają dwa miesiące na odpowiedź, inaczej grozi im skierowanie sprawy do unijnego Trybunału Sprawiedliwości.

Polska w niechlubnym gronie. Bruksela wszczęła postępowanie

Polska w niechlubnym gronie. Bruksela wszczęła postępowanie

Źródło:
PAP

Tej nocy w części kraju na drogach może tworzyć się gołoledź. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed ryzykiem wystąpienia marznących opadów. Obowiązują ostrzeżenia pierwszego stopnia.

Niebezpieczna aura w części kraju. IMGW ostrzega

Niebezpieczna aura w części kraju. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na polecenie Prokuratury Krajowej zatrzymali Grzegorza W. - ustalił reporter "Czarno na białym" Artur Warcholiński. Mężczyzna jest podejrzewany w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Informację potwierdził rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński. "Obecnie trwają czynności procesowe z zatrzymanym" - napisał. Firma W. opłacała reklamy Dariusza Mateckiego, szczecińskiego posła PiS, w mediach społecznościowych - wynika z materiałów, które zgromadziła prokuratura.

Kolejne zatrzymanie w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

Kolejne zatrzymanie w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
TVN24

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk został zatrzymany przez CBA i usłyszał zarzuty w związku ze sprawą Collegium Humanum. 46-latek urząd prezydenta miasta sprawuje już drugą kadencję. Co warto wiedzieć o Jacku Sutryku?  

Jacek Sutryk z zarzutami. Kim jest prezydent Wrocławia?

Jacek Sutryk z zarzutami. Kim jest prezydent Wrocławia?

Źródło:
PAP, Radio ZET, tvn24.pl, wroclaw.pl

Na terenie wrocławskiego lotniska zatrzymano kolejną osobę w sprawie nieprawidłowości w nieistniejącym już Collegium Humanum. Prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska z biura prasowego Prokuratury Krajowej potwierdziła, że chodzi o Mariana Dymalskiego, przewodniczącego rady nadzorczej portu lotniczego we Wrocławiu.

Kolejne zatrzymanie w sprawie Collegium Humanum

Kolejne zatrzymanie w sprawie Collegium Humanum

Źródło:
tvn24.pl/PAP

W czwartek agenci CBA zatrzymali prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, którego w wyborach samorządowych poparły Koalicja Obywatelska i Nowa Lewica. Mariusz Witczak z KO powiedział, że "w tej kwestii nie może być świętych krów". Szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska przekazała, że jest zaniepokojona tym, że polityk z poparciem jej ugrupowania "być może parał się działalnością o charakterze korupcyjnym". Do sprawy odnieśli się też Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL), Sławomir Mentzen (Konfederacja) oraz Cezary Tomczyk (KO).

Prezydent Wrocławia zatrzymany przez CBA. "W tej kwestii nie może być świętych krów"

Prezydent Wrocławia zatrzymany przez CBA. "W tej kwestii nie może być świętych krów"

Źródło:
TVN24, PAP

W czwartek przed południem Łukasz Ż. został przekazany polskim służbom na granicy z Niemcami. Mężczyzna jest podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. W piątek ma zostać przesłuchany przez prokuraturę.

Ekstradycja Łukasza Ż. Został przekazany polskim służbom

Ekstradycja Łukasza Ż. Został przekazany polskim służbom

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

U wybrzeży Wysp Salomona na Pacyfiku znaleziono największy koralowiec na świecie - twierdzą badacze z ekspedycji National Geographic Society’s Pristine Seas. Zdaniem odkrywców, liczy on sobie co najmniej 300 lat i jest w doskonałej kondycji.

Na Pacyfiku odkryto megakoralowiec

Na Pacyfiku odkryto megakoralowiec

Źródło:
PAP, BBC

Wiele wydatków podkomisji Antoniego Macierewicza budzi zdumienie. Jeden z członków podkomisji miał przejechać samochodem w sumie 314 tysięcy kilometrów. Tytułem zwrotu kosztów podróży pobrał z państwowej kasy, czyli z pieniędzy podatników, prawie 240 tysięcy złotych. Zresztą nie tylko on, bo wysoki zwrot otrzymała także sekretarz podkomisji i jej rzeczniczka prasowa.

Podkomisja Macierewicza wydała fortunę na przejazdy i hotele. Jeden z członków niemal osiem razy okrążył Ziemię

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Były wicemarszałek województwa śląskiego Bartłomiej Sabat pozostanie w areszcie. W czwartek zdecydował o tym katowicki sąd. Samorządowiec został aresztowany w związku z zarzutami korupcji. Ze stanowiska zrezygnował, jednak do przyjmowania łapówek się nie przyznał i złożył zażalenie na decyzję o areszcie.

Aresztowanie Bartłomieja Sabata. Jest decyzja sądu

Aresztowanie Bartłomieja Sabata. Jest decyzja sądu

Źródło:
PAP

Ryan Borgwardt, zaginiony przed trzema miesiącami kajakarz, może przebywać w Europie Wschodniej – informują służby Green Lake w stanie Wisconsin. Zdaniem śledczych istnieje prawdopodobieństwo, że mógł sfingować własną śmierć i uciec z kraju. Świadczyć o tym mogą m.in. rejestry straży granicznej.  

Policja: poszukiwany od miesięcy kajakarz mógł upozorować własną śmierć i uciec do Europy Wschodniej

Policja: poszukiwany od miesięcy kajakarz mógł upozorować własną śmierć i uciec do Europy Wschodniej

Źródło:
CNN, BBC

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Delegacja współpracowników Donalda Trumpa, w tym były sekretarz do spraw armii oraz dwóch emerytowanych generałów, przybyła do Warszawy, gdzie spotkała się w czwartek z prezydentem Andrzejem Dudą, a także Rafałem Trzaskowskim. Jak ocenił wcześniej wiceszef Cezary Tomczyk, ta wizyta "pokazuje, że Amerykanie są bardzo dalekowzroczni".

Ludzie Trumpa w Warszawie. Rozmowy z Dudą i Trzaskowskim

Ludzie Trumpa w Warszawie. Rozmowy z Dudą i Trzaskowskim

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Tulsi Gabbard służyła w Iraku, zasiadała w Kongresie, a teraz ma zostać szefem amerykańskich służb wywiadowczych. "Nikt się nie spodziewał, że zostanie wybrana na to stanowisko" - wskazuje agencja Reutera, pisząc o jej niewielkim doświadczeniu w pracy wywiadowczej. Były ambasador Polski w USA Marek Magierowski widzi w tym "bardzo niepokojący sygnał". Kim jest Gabbard i dlaczego budzi kontrowersje?

Tulsi Gabbard ma być szefem Wywiadu Narodowego USA. "Bardzo niepokojący sygnał"

Tulsi Gabbard ma być szefem Wywiadu Narodowego USA. "Bardzo niepokojący sygnał"

Źródło:
Reuters, CNN, PAP, tvn24.pl

Były dziennikarz Fox News Pete Hegseth ma zostać sekretarzem obrony w nowej administracji Donalda Trumpa. Nominacja ta wywołała konsternację w Waszyngtonie. Niektórzy urzędnicy nie mieli pojęcia, kim jest Hegseth i przyjęli tę decyzję ze sporym zaskoczeniem. Zauważa się, że wybór Hegsetha może budzić niepokój wśród europejskich sojuszników z powodu jego stanowiska wobec NATO.

NATO-sceptyk, Amerykę nazwał "numerem alarmowym Europy". Pete Hegseth ma być szefem Pentagonu

NATO-sceptyk, Amerykę nazwał "numerem alarmowym Europy". Pete Hegseth ma być szefem Pentagonu

Źródło:
CNN, Reuters, Politico, tvn24.pl

W środę w miejscowości Jedlińsk koło Radomia dachowała karetka pogotowia ratunkowego. W wyniku wypadku na miejscu zginął ratownik z pogotowia w Białobrzegach, a kierowca ambulansu trafił do szpitala. W mediach społecznościowych tragicznie zmarłego pożegnali koledzy po fachu.

Zginął w wypadku karetki pod Radomiem. "Setki osób przeszkolił, tysiące uratował"

Zginął w wypadku karetki pod Radomiem. "Setki osób przeszkolił, tysiące uratował"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Oficerowie ABW i nielegalna inwigilacja za rządów PiS. Mamy kluczowe nagrania

Oficerowie ABW i nielegalna inwigilacja za rządów PiS. Mamy kluczowe nagrania

Źródło:
tvn24.pl, Onet
Premium