Giertych: nie mamy twardych dowodów, że działanie Ziobry było uzgodnione z Hofmanem

Źródło:
TVN24
Giertych: nie mamy twardych dowodów, że działanie Ziobry było uzgodnione z Hofmanem
Giertych: nie mamy twardych dowodów, że działanie Ziobry było uzgodnione z HofmanemTVN24
wideo 2/8
Giertych: nie mamy twardych dowodów, że takie działanie Ziobry było uzgodnione z Hofmanem

Z nagrania, które zostało opublikowane, wynika, że zdaniem pana Adama Hofmana pan Michał Krupiński miał bardzo dobre relacje ze Zbigniewem Ziobrą i miał załatwiać jakieś sprawy, lobbować na rzecz Leszka Czarneckiego - powiedział w "Kropce nad i" Roman Giertych. Komentował w ten sposób fragment rozmowy, w której były poseł i były rzecznik PiS miał - jak twierdzi mecenas - składać oferty korupcyjne biznesmenowi. Giertych ocenił, że wątki związane z tą sprawą powinna zbadać specjalna komisja śledcza i tylko jej zostaną przekazane wszelkie dowody.

"Gazeta Wyborcza" podała w niedzielę, że były rzecznik PiS Adam Hofman miał przyjechać do Monako i składać w imieniu rządzącego obozu korupcyjne propozycje właścicielowi Getin Banku Leszkowi Czarneckiemu. Jego adwokat Roman Giertych opublikował oświadczenie, w którym napisał między innymi, że w czerwcu Adam Hofman wraz z innymi osobami zaproponował Leszkowi Czarneckiemu "udział w operacji przejęcia kontroli nad TVN24 przez spółki Skarbu Państwa". Opublikował również fragment nagrania, na którym między innymi Hofman i Czarnecki mają rozmawiać o zatrudnieniu byłego szefa Pekao SA Michała Krupińskiego.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Giertych: nie mamy twardych dowodów, że takie działanie Ziobry było uzgodnione z Hofmanem

Do tej sytuacji odniósł się w poniedziałek w "Kropce nad i" w TVN24 mecenas Roman Giertych. Pytany, jaki cel miałoby zatrudnienie Krupińskiego, ocenił, że "to pytanie należy postawić panu Hofmanowi".

- Z nagrania, które zostało opublikowane wynika, że zdaniem pana Hofmana pan Krupiński miał bardzo dobre relacje z (ministrem sprawiedliwości, prokuratorem generalnym - przyp. red.) Zbigniewem Ziobrą i miał załatwiać jakieś sprawy, lobbować na rzecz pana doktora Leszka Czarneckiego - mówił mecenas. - Ta oferta nie została zrealizowana i parę dni po tym, jak nie została zrealizowana, pan Zbigniew Ziobro ogłosił, że chce aresztować mojego klienta - zaznaczył Giertych.

Leszek Czarnecki, właściciel Idea Banku, ma status podejrzanego w śledztwie dotyczącym tak zwanej afery GetBack.

ZOBACZ KALENDARIUM: O co chodzi w aferze GetBack? >>>

- Oczywiście my nie mamy twardych dowodów, wskazujących na to, że takie działanie ministra sprawiedliwości było uzgodnione z panem Hofmanem. Nie mamy również pewności, że ta jego propozycja była uzgodniona z panem Ziobrą. To powinna w moim przekonaniu wyjaśnić komisja śledcza - mówił Giertych.

Jego zdaniem "prokuratura nie może tego wyjaśniać z tego powodu, że w zainteresowaniu tego śledztwa musi być oczywiście rola prokuratora generalnego i innych osób z jego otoczenia w tej ofercie".

Czego CBA szukało u Giertycha? Mecenas: myślę, że chodziło o taśmę, której fragment został opublikowany

W październiku miało odbyć się posiedzenie sądowe, podczas którego rozpoznany miał być wniosek prokuratury o aresztowanie biznesmena. Posiedzenie jednak się nie odbyło, ponieważ dzień przed nim Giertych został zatrzymany przez CBA w związku ze śledztwem w innej sprawie. Funkcjonariusze przeszukali jego dom w Polsce, a później także dom we Włoszech.

Giertych powiedział w "Kropce nad i", że "nie wie, czego szukano" w tych miejscach. - Skoro nie zostało popełnione przestępstwo, to nie wiem, czego prokuratura może u mnie szukać - ocenił.

Dodał, że może podejrzewać, iż "mogło chodzić o nagrania, których prokuratura poszukiwała, jeżeli chodzi o jeszcze inną sprawę". - Sprawę, która jeszcze nie została wszczęta, która powinna zostać wszczęta. To znaczy sprawę powoływania się na wpływy u prokuratora generalnego przez jednego z byłych polityków PiS-u, a przynajmniej podżegania do takiego przestępstwa. Myślę, że chodziło o tę taśmę czy te taśmy, której fragment został opublikowany - powiedział mecenas.

Nagranie udostępnione przez Romana Giertycha
Nagranie udostępnione przez Romana GiertychaYouTube/Kancelaria kalendarz Kancelaria kalendarz

"Jest to klasyczne powoływanie się na wpływy"

Mecenas mówił, że jest "zdziwiony brakiem reakcji ze strony opozycji" po ujawnieniu sprawy. - Albo taką zdawkową reakcją ze strony opozycji, która usłyszała publicznie o przestępstwie z artykułu 230 (Kodeksu karnego – przyp. red.), którego dopuścił się były rzecznik (PiS – red.) w moim przekonaniu - dodał.

Według niego, jako adwokata, "mamy do czynienia ze spełnieniem przesłanek z artykułu 230 Kodeksu karnego".

§ 1. Kto, powołując się na wpływy w instytucji państwowej, samorządowej, organizacji międzynarodowej albo krajowej lub w zagranicznej jednostce organizacyjnej dysponującej środkami publicznymi albo wywołując przekonanie innej osoby lub utwierdzając ją w przekonaniu o istnieniu takich wpływów, podejmuje się pośrednictwa w załatwieniu sprawy w zamian za korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. § 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Giertych powrócił także do swojej wcześniejszej wypowiedzi, dotyczącej szefa resortu sprawiedliwości, i zaznaczył, iż "nie powiedział, że nie ma twardych dowodów na korupcję". - Powiedziałem, że nie ma twardych dowodów na udział w niej Zbigniewa Ziobry - wyjaśnił. - Jeżeli ktoś oferuje komuś zatrudnienie jakiejś osoby na stanowisku po to, żeby lobbowała u prokuratora generalnego w sprawach tego kogoś, a wiadomo, że ma problemy z prawem karnym, to jest to klasyczne powoływanie się na wpływy - wskazał mecenas.

"Myślę, że to był jedyny kanał, w jakim PiS miał dojście do pana Leszka Czarneckiego"

Giertych pytany, dlaczego jego klient zatrudnił firmę Adama Hofmana i współpracował z nią od 2019 roku, odpowiedział, że "pan Hofman zajmował się budowaniem strony internetowej fundacji pana Leszka Czarneckiego i pracował dla kilku jego spółek, zajmując się PR w social mediach". - Stąd miał telefon do pana Czarneckiego i stąd w ogóle mogło dojść do złożenia tego typu propozycji - powiedział.

- Pan Czarnecki nie spotyka się z każdą osobą i raczej stara się unikać osób z otoczenia PiS. Myślę, że to był jedyny kanał, w jakim PiS miał dojście do pana Leszka Czarneckiego - ocenił.

Wyjaśnił, że Adam Hofman "poprosił o spotkanie, a ponieważ miał telefon do pana Leszka Czarneckiego właśnie dlatego, że pracował dla kilku jego spółek, to do takiego spotkania doszło". - Pan Czarnecki spotykał się wcześniej z panem Hofmanem w sprawach związanych z PR w social mediach. Taki był zakres zlecania, który otrzymała firma pana Hofmana - mówił.

Giertych: Hofman poprosił o spotkanie. Miał telefon do Czarneckiego właśnie dlatego, że pracował dla kilku jego spółek
Giertych: Hofman poprosił o spotkanie. Miał telefon do Czarneckiego właśnie dlatego, że pracował dla kilku jego spółekTVN24

"To był ten moment, w którym mój mocodawca wyrobił sobie bardzo negatywne zdanie o panu Hofmanie"

Zapytany, czy Czarnecki miał zaufanie do Hofmana, Giertych odparł: - Myślę, że w zakresie tego zlecenia tak, natomiast nie oczekiwał żadnych propozycji tego rodzaju, jak zatrudnianie bliskiego panu Ziobrze byłego prezesa Pekao SA i taka propozycja, która została złożona wcześniej, czyli pośredniczenia właściwie w zakupie TVN24, to był ten moment, w którym mój mocodawca wyrobił sobie bardzo negatywne zdanie o panu Adamie Hofmanie.

Jednak jak informuje Marcin Barcz, dyrektor pionu komunikacji korporacyjnej, członek zarządu TVN Discovery Polska: "Discovery nie wiedziało o żadnych planach dotyczących TVN24 opisanych przez Romana Giertycha ani nie uczestniczyło w rozmowach dotyczących sprzedaży stacji".

- Ta rozmowa, której fragment został nagrany, była po złożeniu tej propozycji dotyczącej TVN-u, która dla mojego klienta była bulwersująca. To spotkanie miało miejsce w takim czasie, w takich okolicznościach, że budziło podejrzliwość co do tego, co będzie jego przedmiotem - tłumaczył Giertych, odpowiadając na pytanie, dlaczego jego klient nagrywał Adama Hofmana.

- Na pewno przedmiotem w przekonaniu mojego klienta nie miała być kwestia związana z PR-em w social mediach, które było zlecone panu Hofmanowi. Krótko mówiąc, spodziewał się tego, że może dojść do kolejnej dziwnej propozycji i miał rację. W tym przypadku - w moim przekonaniu - doszło do działania w sposób oczywisty nielegalnego - mówił.

- My nie mamy żadnej wiedzy co do tego, żeby były podjęte jakieś rozmowy w sprawie zakupu z Discovery. To była oferta złożona ze strony PiS-u, nie ze strony Discovery - dodał.

Dlaczego Czarnecki nagrywał Hofmana? Giertych: spotkanie miało miejsce w takich okolicznościach, że budziło podejrzliwość, co będzie jego przedmiotem
Dlaczego Czarnecki nagrywał Hofmana? Giertych: spotkanie miało miejsce w takich okolicznościach, że budziło podejrzliwość, co będzie jego przedmiotemTVN24

"Wszystkie dowody przedstawimy komisji śledczej, jeżeli taka zostanie powołana"

- Wszystkie dowody przedstawimy komisji śledczej, jeżeli taka zostanie powołana - zaznaczył Giertych. - Ja wczoraj przedstawiłem ten fragment po to, żeby właśnie dociekliwi dziennikarze nie martwili się o to, że to jest tylko gołosłowne i wydaje się, że taki był cel i sens tego upublicznienia - mówił.

Przyznał, że oczekuje teraz, iż "zostanie powołana komisja śledcza i ta komisja wyjaśni całą sprawę, przesłucha wszystkie strony". - Nie wierzę, żeby mogła zrobić to prokuratura. Pan Leszek Czarnecki dwa lata temu złożył zawiadomienie do prokuratury na tzw. plan Zdzisława, który miał polegać na przejęciu jego banku za jedną złotówkę, do dzisiaj nie wiemy, żeby w tej sprawie zadziało się cokolwiek - powiedział.

Zapytany, ile jest jeszcze nagrań rozmów Czarnecki - Hofman, powtórzył, że odpowiedzi przedstawi tylko komisji śledczej. - Staram się zawsze wykonywać moją funkcję pełnomocnika w sposób ścisły. Do jednej z takich zasadniczych cech mojego zawodu należy tajemnica adwokacka. W związku z tym, jak będę miał coś do przedstawienia, to na pewno to przedstawię - podkreślił.

"Wszystkie dowody przedstawimy komisji śledczej, jeżeli taka zostanie powołana"
"Wszystkie dowody przedstawimy komisji śledczej, jeżeli taka zostanie powołana"TVN24

Giertych dopytywany w "Kropce nad i", dlaczego Leszek Czarnecki chciał zatrudnić w 2019 roku akurat firmę Hofmana, odpowiedział, że jest wolny rynek. – Można zatrudniać, kogo się chce – dodał.

Jak mówił, wiele osób korzystało z usług firmy Hofmana, "korzystały też spółki pana Leszka Czarneckiego".

- Nie ma w tym nic nielegalnego, natomiast to, że to zostało użyte w jakiś sposób do zbudowania jakichś ofert, które w moim przekonaniu mają charakter nielegalny, to zupełnie inna sprawa i oddzielam ją od kwestii budowania strony internetowej czy też sprawdzania, w jaki sposób są budowane komentarze w social mediach – powiedział Giertych.

Giertych o przeszukaniu jego domu: traktowano mnie dosyć ostro
Giertych o przeszukaniu jego domu: traktowano mnie dosyć ostro TVN24

Giertych o przeszukaniu w domu: dosyć ostro mnie traktowano

Mecenas odniósł się również do jego zatrzymania przez CBA 15 października. Giertych zemdlał w trakcie przeszukania jego domu i trafił do szpitala. Prokuratura przekazała, że Giertychowi i innymi 11 osobom przedstawiła zarzuty dotyczące przywłaszczenia i wyprowadzenia w latach 2010-2014 ze spółki deweloperskiej kwoty około 92 milionów złotych.

- Biegli prokuratury, którzy badali mnie następnego dnia, napisali w swojej opinii, że stan zagrażał mojemu życiu. Każdy, kto w Polsce zna, jak pracują biegli prokuratury, wie, że, delikatnie mówiąc, tego typu sformułowania są u nich wielką rzadkością. I tyle mogę powiedzieć tym, szczególnie ludziom z PiS-u, którzy sugerowali albo wprost twierdzili, że była to jakaś symulacja. Będą mieli okazję zweryfikować swoje stwierdzenia w sądach. Na pewno damy im taką szansę – mówił mecenas.

- Jeżeli chodzi o to wydarzenie u mnie w domu, samego przebiegu po prostu nie pamiętam – dodał. Pytany, czy pamięta, czy wszedł do łazienki sam, czy z agentem CBA, odparł, że "nie pamięta całości wydarzenia".

- Wiem, że dosyć ostro mnie traktowano. Na przykład dokonano przeszukania osobistego, szukając dokumentów, przypomnę sprzed 10 lat, sprawy cywilnej, którą prowadziłem w kancelarii, której liczba stron pozwu, który żeśmy budowali, to jest kilkadziesiąt tysięcy – powiedział Giertych.

Podkreślił, że "to od samego początku musiało budzić podejrzenie, czy naprawdę chodziło o dokumenty, czy chodziło o nośniki".

– Tak naprawdę agentów CBA w moim domu interesowały wyłącznie pendrive'y, nośniki i te wszystkie sprzęty elektroniczne, które mogły w jakiś sposób zachowywać nagranie czy też wideo – ocenił.

Giertych: mam informację, że od dłuższego czasu byłem bardzo intensywnie inwigilowany
Giertych: mam informację, że od dłuższego czasu byłem bardzo intensywnie inwigilowanyTVN24

"Od dłuższego czasu byłem bardzo intensywnie inwigilowany przez CBA"

Pytany, czy ktoś musiał powiedzieć śledczym, że jest taśma z rozmowy Czarneckiego z Hofmanem, skoro jej poszukiwano, Giertych powiedział, że "nie wyklucza tego, że mogło dojść do jakiegoś podsłuchu".

- Mam informację, że od dłuższego czasu byłem bardzo intensywnie inwigilowany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne – powiedział gość "Kropki nad i".

Dodał, że w jego przekonaniu, "wszelkie działania CBA od początku miały charakter nielegalny". – Nigdy nie pracowałem dla spółek Skarbu Państwa, nie pracowałem dla rządu, w związku z czym w ogóle zaangażowanie CBA wobec mnie jest od samego początku nielegalne, a mimo to było. I wszyscy agenci, wszyscy funkcjonariusze, którzy wiedząc o tym to robili, będą oczywiście odpowiadali karnie – mówił Giertych.

Oświadczenia Adama Hofmana

W niedzielę po publikacji "Gazety Wyborczej" Adam Hofman wydał oświadczenie, w którym napisał między innymi, że "nigdy nie formułował względem tego (i jakiegokolwiek innego) biznesmena żadnej oferty, która miałaby wymiar korupcyjny, choćby w najszerszym rozumieniu pojęcia 'korupcji'".

Po ujawnieniu nagrania przez Romana Giertycha w niedzielę wieczorem opublikował kolejne oświadczenie w mediach społecznościowych, w którym poinformował, że jego spółka współpracowała i współpracuje do dziś z Czarneckim, jego dwoma bankami, fundacją i członkami rodziny, a propozycję tę złożył im sam Czarnecki.

"Zawarliśmy z jego firmami umowy na usługi komunikacyjno-doradcze (...) W czasie trwania współpracy doszło do co najmniej kilkudziesięciu spotkań z przedstawicielami obsługiwanych podmiotów, w tym wielokrotnie, osobiście z samym Leszkiem Czarneckim. Spotkania odbywały się każdorazowo w miejscach wyznaczonych przez klienta m.in. w Warszawie, Miami i Monte Carlo, gdzie przebywał Leszek Czarnecki. Stanowczo podkreślamy, że podczas tych spotkań nigdy nie składaliśmy żadnych 'korupcyjnych' propozycji" - napisali partnerzy spółki R4S Adam Hofman i Robert Pietryszyn.

W poniedziałek Hofman napisał na Twitterze, że w związku z rozpowszechnianiem "nieprawdziwych" i godzących w jego dobre imię informacji przez "Gazetę Wyborczą" i redaktora Wojciecha Czuchnowskiego, reprezentująca go kancelaria prawna "wystąpiła już z pismem prawnym żądając sprostowania, przeprosin i usunięcia artykułu".

Autorka/Autor:akr, kb,js/adso

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Z danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wynika, że w czasie powodzi do piątku ewakuowanych zostało 9113 osób. Najwięcej takich akcji strażacy podjęli w województwie opolskim.

Ile osób ewakuowano dotąd podczas powodzi. Dane MSWiA

Ile osób ewakuowano dotąd podczas powodzi. Dane MSWiA

Źródło:
PAP

Powódź w Polsce trwa. Fala przechodzi aktualnie przez Ścinawę (województwo dolnośląskie). Na wieczornym sztabie kryzysowym z udziałem premiera prezeska Wód Polskich Joanna Kopczyńska przekazała, że w Kłaczynie na Dolnym Śląsku, gdzie przepływa Nysa Szalona, pojawiła się wyrwa.

Powódź 2024. Fala przechodzi przez Ścinawę

Powódź 2024. Fala przechodzi przez Ścinawę

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Fala wezbraniowa na Odrze przechodzi przez Brzeg Dolny i Ścinawę w województwie dolnośląskim. Poziom wody w drugim z tych miast ma osiągnąć szczyt w nocy z piątku na sobotę i będzie przekraczać stan alarmowy o blisko trzy metry - wynika z prognozy IMGW. Na nadejście fali szykują się województwo lubuskie i zachodniopomorskie.

Fala wezbraniowa na Odrze. Prognozy IMGW

Fala wezbraniowa na Odrze. Prognozy IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, PAP

Slalomem wyprzedzał inne auta, w tunelu pod Martwą Wisłą w Gdańsku pędził prawie 300 km/h i wszystko nagrywał. Motocyklista sam opublikował film ze swojej niebezpiecznej jazdy w mediach społecznościowych. Nagranie po tym, gdy napisały o tym media, zostało usunięte. Policja zatrzymała podejrzewanego kierowcę.

Jechał prawie 300 km/h tunelem, pochwalił się nagraniem. Policja zatrzymała podejrzewanego motocyklistę

Jechał prawie 300 km/h tunelem, pochwalił się nagraniem. Policja zatrzymała podejrzewanego motocyklistę

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci 37-latka, który zmarł w nocy z czwartku na piątek w celi Komendy Powiatowej Policji w Tczewie (woj. pomorskie). Kilka godzin wcześniej mężczyzna został zatrzymany za posiadanie narkotyków i miał coś połknąć na widok policjantów.

Podczas zatrzymania "coś połknął na widok policjantów". Kilka godzin później zmarł w celi

Podczas zatrzymania "coś połknął na widok policjantów". Kilka godzin później zmarł w celi

Źródło:
PAP, Radio Gdańsk

Beko Europe zamierza zamknąć swoją fabrykę w Łodzi. Pracę ma stracić 1100 osób. W piątek przeciwko tej decyzji protestowali pracownicy zakładu. - Walczymy o dalszą działalność fabryki i nasze miejsca pracy. A jeśli się nie uda, o godne odprawy - powiedział szef Solidarności w łódzkich zakładach Beko Sebastian Graczyk.

Gigant zamyka fabrykę w Polsce. "Miały być miód i mleko, zostało grupowe zwolnienie"

Gigant zamyka fabrykę w Polsce. "Miały być miód i mleko, zostało grupowe zwolnienie"

Źródło:
PAP

Antoni Fałat nie żyje. Jeden z najbardziej cenionych malarzy współczesnych miał 81 lat. O jego śmierci poinformowała w piątek Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej.

Antoni Fałat nie żyje. Ceniony malarz współczesny miał 81 lat

Antoni Fałat nie żyje. Ceniony malarz współczesny miał 81 lat

Źródło:
PAP

- Potwierdzam, że chwilę po godzinie 12 otrzymałem taką informację od jednej z redaktorek lokalnego portalu. Ale też nie mogłem do końca dać wiary tym informacjom - mówił w TVN24 burmistrz Kłodzka (Dolny Śląsk) Michał Piszko, który o pęknięciu tamy w pobliskiej miejscowości - co skutkowało zalaniem jego miasta - dowiedział się nie od władz powiatowych ani od Wód Polskich. Te natomiast wyjaśniają, że "w momencie awarii wystąpił całkowity brak łączności telefonicznej i komunikacji w całym regionie".

"Takiej informacji nie znaleźliśmy". Burmistrz Kłodzka o tym, jak dowiedział się o nadciągającej fali

"Takiej informacji nie znaleźliśmy". Burmistrz Kłodzka o tym, jak dowiedział się o nadciągającej fali

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W związku z powodziami w południowo-zachodnich częściach Polski rząd wprowadził stan klęski żywiołowej na terenie niektórych powiatów. Gdzie w tej chwili obowiązuje i czego mogą się spodziewać mieszkańcy?

Sprawdź, gdzie obowiązuje stan klęski żywiołowej. Lista powiatów i mapa

Sprawdź, gdzie obowiązuje stan klęski żywiołowej. Lista powiatów i mapa

Źródło:
tvn24.pl

Przez Wrocław i Brzeg Dolny (Dolnośląskie) w piątek przechodzi fala wezbraniowa na Odrze. Na nadejście wielkiej wody szykują się już Lubuskie i Zachodniopomorskie. Polska walczy z powodzią prawie od tygodnia - po ulewnych deszczach wywołanych przez niż Boris.

Tak Odrą przepływa wielka woda

Tak Odrą przepływa wielka woda

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl, PAP

Czy najbogatsza partia polityczna w Polsce powinna zwoływać konferencję prasową, by pokazać, co wysyła powodzianom? Przy okazji prezes PiS krytykował obecność przedstawicieli władz państwowych na terenach powodziowych. W dniu, w którym akurat pojechał tam prezydent Andrzej Duda.

Kaczyński o obecności polityków na terenach powodziowych: ma charakter propagandowy

Kaczyński o obecności polityków na terenach powodziowych: ma charakter propagandowy

Źródło:
Fakty TVN

- Powódź w Polsce uderzyła także w szkolnictwo. Dzisiaj nieczynnych było 431 szkół, przy czym część zdecydowała się na działanie online. Zniszczonych placówek, gdzie nie mogą się odbywać zajęcia, jest według naszych szacunków ponad dwieście - powiedziała w "Faktach po Faktach" ministra edukacji Barbara Nowacka.

Ministra edukacji o sytuacji na terenach dotkniętych powodziami. "Są szkoły kompletnie zdewastowane"

Ministra edukacji o sytuacji na terenach dotkniętych powodziami. "Są szkoły kompletnie zdewastowane"

Źródło:
TVN24

- Są dwa sposoby usunięcia skutków powodzi: albo odsunięcie ludzi od rzeki, albo rzeki od ludzi - mówił w "Tak jest" były zastępca Komendanta Głównego Straży Pożarnej generał Ryszard Grosset. Zaznaczył przy tym, że pierwszego scenariusza nie da się z sukcesem zrealizować, ponieważ rzeki upominają się o swoje stare koryta. Ekspert pozytywnie oceniał działania władz i służb w sprawie klęski żywiołowej, która nawiedziła południe i zachód Polski.

Generał Grosset: Są dwa sposoby usunięcia skutków powodzi. Ale pierwszy się nie powiedzie

Generał Grosset: Są dwa sposoby usunięcia skutków powodzi. Ale pierwszy się nie powiedzie

Źródło:
TVN24

Samolot linii Scandinavian Airlines (SAS) musiał awaryjnie lądować po tym, jak w trakcie lotu z posiłku jednej z pasażerek wyskoczyła mysz. Podróżujący do Hiszpanii odwiedzili tym samym na moment Danię.

Żywa mysz w posiłku. Samolot lądował awaryjnie

Żywa mysz w posiłku. Samolot lądował awaryjnie

Źródło:
BBC

Władimir Putin może stwarzać warunki pod przyszłą rosyjską agresję przeciwko państwom bałtyckim pod pozorem obrony obwodu królewieckiego - stwierdził w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną (ISW), odnosząc się do ostatnich wypowiedzi rosyjskiego dyktatora.

ISW analizuje słowa Putina. "Może stwarzać warunki pod przyszłą rosyjską agresję przeciwko państwom bałtyckim"

ISW analizuje słowa Putina. "Może stwarzać warunki pod przyszłą rosyjską agresję przeciwko państwom bałtyckim"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Łukasz Ż. został zatrzymany w szpitalu w Lubece. Odbyło się już posiedzenie przed sądem niemieckim. - Ż. został aresztowany, nie wyraził zgody na przyspieszoną ekstradycję do Polski - zaznaczył Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. W sprawie jest już sześciu podejrzanych.

Łukasz Ż. zatrzymany w szpitalu w Lubece. W sprawie jest już sześciu podejrzanych

Łukasz Ż. zatrzymany w szpitalu w Lubece. W sprawie jest już sześciu podejrzanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

Zaniepokojona kobieta zawiadomiła policję, że z jednego z mieszkań w bloku dobiega płacz i krzyk dziecka. Policjanci zauważyli małą dziewczynkę stojącą w oknie. Płakała i wołała o pomoc. Okazało się, że jej matka poszła do znajomego "na piwo". Pijana była też matka, której dwuletni synek bawił się sam nad stawem. Nie widziała w tym nic złego, bo "był tam nie po raz pierwszy i nigdy nie wpadł".

W nocy usłyszała krzyk dziecka, w oknie zobaczyli zapłakaną dziewczynkę

W nocy usłyszała krzyk dziecka, w oknie zobaczyli zapłakaną dziewczynkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pogoda na przełomie lata i jesieni może zaskoczyć. Czekają nas pełne słońca i bardzo ciepłe dni. Temperatura sięgnie aż 26 stopni Celsjusza. Opady deszczu wrócą w następnym tygodniu.

Wkrótce pogoda zacznie się wyraźnie zmieniać

Wkrótce pogoda zacznie się wyraźnie zmieniać

Źródło:
tvnmeteo.pl

Oszuści przekonali 77-latka, że jego pieniądze są zagrożone. Wpłacił na wskazane przez nich konto 100 tysięcy złotych. W tym celu pojechał, tak jak mu kazali, do banku w Radomiu. To był jednak dopiero początek, miał zrobić kolejny przelew - na 1,5 miliona złotych. Tym razem w banku w Warszawie.

Wpłacił 100 tysięcy złotych, miał zrobić przelew na 1,5 miliona. Powstrzymali go w ostatniej chwili

Wpłacił 100 tysięcy złotych, miał zrobić przelew na 1,5 miliona. Powstrzymali go w ostatniej chwili

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca toyoty uderzył w łosia, a gdy pomagały mu inne osoby, wjechał w nie kierujący volvo. W konsekwencji siedem osób trafiło do szpitali. Policja apeluje o ostrożność na drodze i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.

Wjechał w grupę osób udzielających pomocy kierowcy po zderzeniu z łosiem

Wjechał w grupę osób udzielających pomocy kierowcy po zderzeniu z łosiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Barbara Nowacka i Katarzyna Kotula według neo-KRS nie są ministrami, bo składając przysięgę użyły feminatywów. To prowadzi upolitycznioną Radę do wniosku, że obecny rząd "nie jest organem tożsamym do Rady Ministrów, o jakiej stanowi Konstytucja".

Neo-KRS: kobiety, które użyły feminatywów w czasie ślubowania, nie są ministrami

Neo-KRS: kobiety, które użyły feminatywów w czasie ślubowania, nie są ministrami

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci ze Śródmieścia prowadzą postępowanie dotyczące kradzieży z włamaniem w jednym z hoteli. Łupem sprawcy padł zegarek o wartości 300 tysięcy złotych.

Z hotelu zniknął zegarek o wartości 300 tysięcy złotych. Szukają mężczyzny ze zdjęcia

Z hotelu zniknął zegarek o wartości 300 tysięcy złotych. Szukają mężczyzny ze zdjęcia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, co oznacza, że kumulacja po raz kolejny wzrośnie. W Polsce najwyższa była wygrana trzeciego stopnia w wysokości prawie 1,3 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 20 września 2024 roku.

Wyniki Eurojackpot z 20 września. Jakie liczby padły podczas losowania?

Wyniki Eurojackpot z 20 września. Jakie liczby padły podczas losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Przy przystanku w Brzezinach w powiecie mińskim znaleziono martwego noworodka. 18-latka z Ukrainy przyznaje, że doszło do porodu i że zaniosła dziecko do kosza na śmieci. Twierdzi, że dziecko urodziło się martwe, co – jak wynika z opinii biegłego – jest nieprawdą. Prokuratura oskarżyła kobietę o dzieciobójstwo, jednak nie wyklucza, że dojdzie do zmiany kwalifikacji czynu na zabójstwo. Podejrzana trafiła do aresztu.

Urodziła w hostelu, potem zaniosła noworodka do kosza na śmieci. Jest decyzja o aresztowaniu 18-latki

Urodziła w hostelu, potem zaniosła noworodka do kosza na śmieci. Jest decyzja o aresztowaniu 18-latki

Źródło:
tvn24warszawa.pl

Kesaria Abramidze została w środę śmiertelnie pchnięta nożem w swoim mieszkaniu w Tbilisi - informuje BBC powołując się na lokalne służby. We wtorek gruziński parlament uchwalił ustawę wymierzoną w społeczność LGBT.

Transpłciowa modelka zabita we własnym domu. Dzień wcześniej przyjęto prawo wymierzone w społeczność LGBT

Transpłciowa modelka zabita we własnym domu. Dzień wcześniej przyjęto prawo wymierzone w społeczność LGBT

Źródło:
BBC, PAP

Fourna, wyludniająca się wioska w centralnej Grecji, poszukuje nowych mieszkańców - rodzin z dziećmi. Miejscowość oferuje zakwaterowanie, pracę dla co najmniej jednej osoby i pieniądze na dobry start w nowym miejscu. Są już pierwsze zgłoszenia. - Mam nadzieję, że się rozrośniemy - komentuje miejscowy duchowny Konstantinos Dusikos.

Wioska szuka mieszkańców. Oferuje zakwaterowanie, pracę i pieniądze na start

Wioska szuka mieszkańców. Oferuje zakwaterowanie, pracę i pieniądze na start

Źródło:
PAP, Euronews, Reuters
Jak sądy skazywały Łukasza Ż.? Dotarliśmy do wyroków

Jak sądy skazywały Łukasza Ż.? Dotarliśmy do wyroków

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Na wielu terenach trwa walka z żywiołem, w innych miejscach mieszkańcy przygotowują się do nadejścia wielkiej wody lub usuwają skutki kataklizmu. Są miejscowości niemal doszczętnie zniszczone. Jak o tej dramatycznej sytuacji rozmawiać z dziećmi? O czym pamiętać, by nie wzmagać w nich lęku? Na te pytania odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Źródło:
tvn24.pl

Policja wystawia mandaty kierowcom, którzy zaparkowali w niedozwolonym miejscu, chcąc uchronić auta przed powodzią - zaalarmowano wrocławian w czasie, gdy przez miasto przechodziła kulminacyjna fala powodziowa. Według innych przekazów za to samo mandaty wystawiała straż miejska. Obie służby tłumaczą procedury i uspokajają, że mandatów nie wystawiono.

Mandaty dla "kierowców, którzy chcieli uchronić auta przed powodzią"? Wyjaśniamy

Mandaty dla "kierowców, którzy chcieli uchronić auta przed powodzią"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkert24

Film o przyjaciółkach podejmujących pracę w pubie podczas podróży przez Australię, kultowa komedia o pogromcach duchów, a może serial o słynnym Gotham? Oto pięć godnych uwagi tytułów, które od piątku można obejrzeć na platformie Max.

Kultowa komedia i inne hity na weekend. Top 5 nowości na platformie Max

Kultowa komedia i inne hity na weekend. Top 5 nowości na platformie Max

Źródło:
tvn24.pl

"Drużyna A(A)" to druga fabuła w dorobku Daniela Jaroszka, który polską publiczność zachwycił filmem "Johnny". W jego najnowszym komediodramacie zagrali między innymi: Magdalena Cielecka, Danuta Stenka, Łukasz Simlat, Michał Żurawski i Mikołaj Kubacki. "Drużyna A(A)" od piątku w kinach.

"Drużyna A(A)" Daniela Jaroszka w kinach. Film, który pozwala "włożyć własne historie". "Przywraca wiarę w ludzi"

"Drużyna A(A)" Daniela Jaroszka w kinach. Film, który pozwala "włożyć własne historie". "Przywraca wiarę w ludzi"

Źródło:
tvn24.pl