Miller apeluje do "ludzi pracy Polski Ludowej"

- Pracowaliście dla legalnego państwa i nie waszą winą jest to, że jacyś szaleńcy chcą ją zdelegalizować - mówił Leszek Miller, "jedynka" Samoobrony w Łodzi, na piątkowej konwencji partii Andrzeja Leppera.
Będziemy was bronić, ale dajcie nam szansę. Leszek Miller

Przestrzegał, że jeśli w jakiejkolwiek formie PiS lub jakaś centroprawicowa koalicja utrzyma się u władzy, czekają nas lata pokazowych procesów i odbierania emerytur.

- Będziemy was bronić, ale dajcie nam szansę - apelował Miller.

To nie pierwsza wspólna wypowiedź Leppera i Millera utrzymana w tej tematyce; wcześniej, we wrześniu Miller mówił na wspólnej konferencji prasowej - Nie musicie się wstydzić własnych życiorysów. Pracowaliście dla legalnego państwa, a obecni szaleńcy chcą to państwo zdelegalizować. Macie prawo do pamięci, do wspomnień, do wzruszeń i pierwszych pocałunków - apelując do robotników poprzedniej epoki.

Partia dla ludzi?

Na tej samej konferencji Andrzej Lepper przedstawił też program Samoobrony, który - według niego można streścić słowami: "Człowiek, rodzina, środowisko, gospodarka".

Zdaniem Leppera, kampania pokazuje, że nie ma równości. Jego zdaniem, ci którzy uważają się za głównych aktorów, uważają, że Polska jest ich, że środki masowego przekazu są ich. - Czy oni w ogóle mają programy? Czy te programy wdrożyli w życie? Nie, oni tego nie robili - stwierdził.

Jak podkreślił Lepper, Samoobrona jako jedyna partia mówi zdecydowanie, wyraźnie o człowieku, a wszyscy "całymi garściami biorą z programu Samoobrony". - Nikt nie powie, że nie chce bezpłatnej służby zdrowia, programu polityki prorodzinnej, prospołecznej. Wszyscy chcą, ale my to wdrażamy w życie - podkreślił Lepper mówiąc, że to dzięki Samoobronie emeryci będą mieli coroczną waloryzację.

Lepper skrytykował też, że dopiero w czasie kampanii znalazły się środki na podwyżki w służbie zdrowia. Wcześniej do protestujących pielęgniarek wysyłano kordony policji, a premier mówił, że niezjedzenie koalicji to nie głodówka - mówił. - Dziś znajdują pieniądze. Gdyby nie wybory, nie byłoby pieniędzy dla służby zdrowia, na podwyżkę pensji dla lekarzy, dla pielęgniarek i położnych. Tak działa rząd PiS. Oni tylko działają wyborczo, ulegają kiedy jest presja, kiedy zabiegają o głosy ludzi, kiedy trzeba oszukać społeczeństwo, żebyście rzucili głosy do urny - podkreślił szef Samoobrony.

- Jarosław Kaczyński puszy się jak paw, a jest tylko małym kaczątkiem - podsumował Lepper.

mon

Źródło: PAP

Czytaj także: