W Międzyzdrojach na niestrzeżonej plaży w poniedziałkowe popołudnie zaginął 16-latek. Rozpoczęły się poszukiwania w wodzie. Udało się go odnaleźć i wyciągnąć na brzeg. Według informacji TVN24, reanimacja trwała kilkadziesiąt minut. Śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego nastolatek został przetransportowany do szpitala.
Jak wynika z ustaleń TVN24 w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie, około godziny 18 w poniedziałek na niestrzeżonej plaży w Międzyzdrojach (woj. zachodniopomorskie) wyłowiono z morza dziecko. 16-letni chłopiec przebywał pod wodą prawdopodobnie około 30 minut.
Po kilkudziesięciu minutach reanimacji, około godziny 19, u chłopca wznowione zostały czynności życiowe - przekazała przedstawicielka WSPR w Szczecinie.
W trakcie akcji na plaży wylądował helikopter LPR, który następnie przetransportował nastolatka do szpitala w Szczecinie.
Nagranie z akcji ratunkowej
Przebieg akcji ratunkowej zarejestrował i udostępnił w mediach społecznościowych Tomasz Krawczyk z serwisu Społeczność Międzyzdroje. Jak wynika z jego relacji, cała akcja ratowników trwała około godziny.
Zarejestrował on, jak przebywający na plaży ludzie utworzyli łańcuch życia, by pomóc w ratowaniu dziecka. Według jego relacji chłopiec miał się odnaleźć około 60 metrów od brzegu.
Na nagraniu widać, że na plaży ląduje helikopter pogotowia, który później transportuje nastolatka do szpitala.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Krawczyk/spolecznoscmiedzyzdroje.pl