Lex Czarnek 2.0. "Ta ustawa mówi o braku zaufania, do nauczycieli do rodziców, do dzieci"

25 1150 pomnik konfa-0001
Zofia Grudzińska o lex Czarnek 2.0
Źródło: TVN24

W czwartek do Sejmu trafił projekt zmian ustawowych dotyczących systemu edukacji, określony już jako lex Czarnek 2.0, przede wszystkim z powodu zbieżności z zawetowanym wcześniej przez prezydenta podobnym projektem firmowanym przez ministra edukacji Przemysława Czarnka. - Ta ustawa mówi o braku zaufania do nauczycieli, do rodziców, do dzieci - oceniła Marianna Kłosińska z Fundacji Dzieci Mają Głos oraz Fundacji Bullerbyn na konferencji przed Sejmem. Do propozycji zmian w ustawie oświatowej odnieśli się także przedstawiciele innych organizacji oświatowych

W czwartek po południu na sejmowej stronie internetowej pojawiły się dwa projekty ustaw autorstwa posłów Prawa i Sprawiedliwości. Pierwszy projekt zakłada między innymi umorzenie postępowań o przestępstwa dotyczące działań władz samorządowych w związku z wyborami prezydenckimi w 2020 roku, czyli tak zwanymi wyborami kopertowymi. Drugi projekt to kolejna już próba zmiany Prawa oświatowego.

Projekt zmian w polskim systemie edukacji zwiększający uprawnienia kuratorów oświaty i ograniczający organizacjom pozarządowym dostęp do szkół, komentowali na konferencji prasowej przedstawiciele organizacji oświatowych.

Grudzińska: 80 procent tekstu jest zgodne z "lex Czarnek 1.0"

Zofia Grudzińska z inicjatywy Wolna szkoła zwróciła uwagę na podobieństwo obecnego projektu zmian w systemie edukacji z poprzednim, zawetowanym przez prezydenta. - 80 procent tekstu jest zgodne z tekstem "lex Czarnek 1.0" - oceniła. Zwróciła uwagę, że zgłoszono projekt jako poselski, by w ten sposób uniknąć konsultacji społecznych.

Dodała, że obecne zmiany w systemie edukacji mogą "zniszczyć życie naszych dzieci".

Kłosińska: ta ustawa jest z gruntu zła

Marianna Kłosińska z Fundacji Dzieci Mają Głos oraz Fundacji Bullerbyn powiedziała o ograniczaniu - na mocy zapisów projektu ustawy - możliwości korzystania przez uczniów z edukacji domowej. Oceniła, że jest to dyskryminacja względem rodziców oraz ich dzieci, którzy będą mieli utrudniony dostęp do tego modelu edukacji.

Konferencja prasowa organizacji oświatowych przed Sejmem
Konferencja prasowa organizacji oświatowych przed Sejmem
Źródło: TVN24

- Ta ustawa jest z gruntu zła. Ta ustawa mówi o braku zaufania do nauczycieli, do rodziców, do dzieci - dodała. 

Kuratorzy "realizatorami partyjnych wytycznych"

- Ten projekt to jedno wielkie kłamstwo - oceniła Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydent Sopotu. Wskazała, że na mocy projektu szkoła zostanie "ubezwłasnowolniona", zaś kuratorzy sprawujący nad nimi nadzór staną się "realizatorami partyjnych wytycznych".

Dominik Kuc z Rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+ powiedział, że lex Czarnek 2.0, to zerwanie współpracy między szkołami, a organizacjami pozarządowymi, które tworzyły zajęcia z bardzo istotnej według niego edukacji antydyskryminacyjnej.

Konferencja prasowa organizacji oświatowych przed Sejmem
Konferencja prasowa organizacji oświatowych przed Sejmem
Źródło: TVN24

Kuc: podważa się kompetencje nauczycieli i nauczycielek

- Podważa się kompetencje nauczycieli i nauczycielek, którzy wiedzą, z jakimi programami chcą współpracować, z jakimi organizacjami pozarządowymi chcą współpracować i kogo chcą zaprosić do współtworzenia swoich zajęć - dodał.

Opisał, że organizacje pozarządowe są odpowiedzialne w szkołach także za edukację klimatyczną, obywatelską oraz historyczną.

- Rządzący nie rozumieją czym są organizacje społeczne, jak bliska jest współpraca szkół publicznych z tymi organizacjami. Współpraca z organizacjami to między innymi uczniowskie kluby sportowe. (…) To miedzy innymi katechetka, która udziela się w lokalnym kolę Caritasu albo nauczyciel geografii, który działa w lokalnym klubie PTTK - ocenił Mateusz Wojcieszak z Sieci Organizacji Społecznych dla Edukacji.

Konferencja prasowa organizacji oświatowych przed Sejmem
Konferencja prasowa organizacji oświatowych przed Sejmem
Źródło: TVN24

- Wszystkie te działania lokalnych organizacji społecznych będą objęte restrykcyjnym prawem, które uniemożliwi tworzenie przyjaznych, lokalnych programów w publicznych szkołach, które przynoszą do szkoły nową jakość, nowe materiały, tematy, które są obecne w innych krajach (…), ale choćby i również na lekcjach religii - dodał.

Wojcieszak ocenił, że kontrola nad dostępem organizacji pozarządowych do szkół może sparaliżować proces nauki w szkołach języka polskiego przez ukraińskie dzieci.

"Dyktatura kuratorów takich Barbar Nowak"

Jakub Kocjan z Akcji Demokracji wymienił ważne dla edukacji segmenty takie jak edukacja prozdrowotna, antydyskryminacyjna, czy też wsparcie psychologiczne oraz stwierdził, że rządzący zamiast wspierać organizacje, których jest to dziełem, uderzają w nie.

- Po jednej stronie mamy normalną, wolną szkołę, ze zdrową współpracą nauczycieli, nauczycielek, rodziców, uczniów i samorządów. Po drugiej stronie mamy dyktaturę kuratorów, takich Barbar Nowak w całym kraju, i ministerstwa - ocenił Kocjan.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: