- Być może LiD popełniła błąd, opierając kampanię przede wszystkim na mnie - przyznaje były prezydent Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z "Rzeczpospolitą". A w wywiadzie dla "Polski" deklaruje: wycofam się z polityki.
Jest najważniejszą postacią LiD w tej kampanii wyborczej, choć nie pełni w partii żadnej funkcji. Kwaśniewski przyznaje: - Być może popełniono błąd, opierając kampanię przede wszystkim na mnie. Nie skorzystano z szansy wylansowania nowych postaci. Ale promując LiD, dążyłem do tego, żeby scena polityczna była zbalansowana - wyjaśnia.
"To moja last mission"
To last mission, której się podejmuję. Chcę zrównoważonej sceny politycznej, nie chcę wyboru miedzy Jareczkiem a Doneczkiem. Aleksander Kwaśniewski_1
Pytany, czy po wyborach wycofa się z polityki, Kwaśniewski mówi "Polsce": - Tak. Z działalności politycznej, partyjnej - jak najbardziej. Zajmę się fundacją, będę pomagał młodym ludziom dojść do głosu - dodaje.
"Będę odradzał sojusz z Platformą"
Jeśli koledzy z LiD będą mnie pytać, czy wchodzić do koalicji z PO, to będę im to gorąco odradzał. Aleksander Kwaśniewski
O ewentualnej koalicji LiD z Platformą Kwaśniewski mówi dla "Rz": - Współpraca dla Polski oczywiście tak. Koalicja trudna do wyobrażenia. Jeśli koledzy z LiD będą mnie pytać, czy wchodzić do koalicji, to będę im to gorąco odradzał.
Po wyborach spodziewa się także wspólnego klubu koalicji LiD: - Byłoby też głupotą nie myśleć o utworzeniu jednej partii o nazwie Lewica i Demokraci - mówi też były prezydent. - Jeżeli LiD okaże się strukturą nietrwałą, to potraktuję to, jako moją osobistą porażkę.
"Polska Kaczyńskich - ewenement europejski" O Polsce rządzonej przez braci Kaczyńskich Aleksander Kwaśniewski mówi: "To kraj za bardzo prokuratorski, zbyt ograniczający swobody obywatelskie", a kraj pod ich rządami staje się "peryferią, ewenementem europejskim". - Dlatego dziś Polska jest duszna - ocenia.
Wielu chwali posunięcia Jarosława Kaczyńskiego w polityce. Porównywany jest do szachisty, ale myślę, że na końcu Kaczyński sam siebie wykiwa. Aleksander Kwaśniewski_2
O samym Jarosławie Kaczyńskim, mówi zaś: - Niech wygra kilka wyborów jak ja, to wtedy porozmawiamy. Doceniam natomiast jego inteligencję i cierpliwość. Ma wizję, którą uważam za fałszywą. Wielu chwali jego posunięcia w polityce, porównywany jest do szachisty, ale myślę, że na końcu Kaczyński sam siebie wykiwa.
Bez Unii będziemy jak Afryka? Kwaśniewski podkreśla także, że z perspektywy LiD wielką szansą dla Polski jest Unia Europejska. - Dziś świat zbudowany jest wokół ważnych centrów cywilizacyjnych - podkreśla były prezydent i wylicza: USA, Chiny, Indie, Japonię, Amerykę Południową czy właśnie UE. - Jeśli chcemy uczestniczyć w tych ważnych wydarzeniach, które będą się toczyć w XXI w., to musimy być w jednym z tych centrów albo znajdziemy się na uboczu - mówi.
Co - według niego - stanie się, jeśli tego nie zrobimy? - Znajdziemy się jak w Afryce, która będzie głównie utrzymywać się z programów pomocowych walki z chorobami, z ubóstwem, z suszą - ocenia Kwaśniewski dla "Polski".
- Absolutnie nie zgadzam się z tezą, że te miliony Polaków, którzy pracują w Irlandii czy Wielkiej Brytanii, to jakieś nieszczęście czy dowód tragedii - mówi także. - Przeciwnie, to wielka zdobycz, że ludzie mogą migrować, szukać miejsc pracy, mają kontakt ze swoim krajem i w każdej chwili mogą tutaj wrócić.
Źródło: "Polska", "Rzeczpospolita"