Sześcioro dzieci w różnym wieku, razem z osobami dorosłymi, trafiło w piątek do szpitala w Hajnówce. Po badaniach zostali zabrani przez Straż Graniczną do strefy stanu wyjątkowego. Zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich doktor Hanna Machińska zapewniła w TVN24, że instytucja przygląda się wszystkim sprawom, interesuje się wszystkimi osobami dorosłymi i dziećmi przebywającymi w szpitalu w Hajnówce. Dodała, że sytuacja szpitala jest bardzo trudna.
Kilkoro dzieci i nastolatków, razem z osobami dorosłymi, Straż Graniczna przewiozła w piątek do szpitala w Hajnówce. Jak przekazał rzecznik placówki, jest to rodzina. Po badaniach zostali zabrani przez strażników, nie wiadomo gdzie.
Zastępczyni RPO o sytuacji migrantów ze szpitala w Hajnówce
Do tej sprawy odniosła się w TVN24 doktor Hanna Machińska, zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich. Podkreśliła, że przedstawiciele biura RPO są "systematycznie w strefie stanu wyjątkowego". - Natomiast nie możemy ujawniać informacji dotyczących tej strefy - zastrzegła.
Mówiąc o zabraniu migrantów ze szpitala w Hajnówce, stwierdziła, że "to jest wręcz dramatyczna sytuacja szóstki dzieci w różnym wieku". - Znajdowały się w szpitalu w Hajnówce, byłam w kontakcie z panem dyrektorem szpitala, który poinformował mnie, że Straż Graniczna dzieci wywiozła - przekazała.
Dr Machińska dodała, że jest również w kontakcie z komendantem podlaskiej SG pułkownikiem Andrzejem Jakubaszkiem, który "złożył solenne przyrzeczenie, że dzieci i osoby dorosłe zostaną poddane normalnej procedurze, o co naprawdę walczymy". - Niestety, dzieci są w tej chwili w strefie stanu wyjątkowego, my jesteśmy w Warszawie, ale chciałabym zapewnić, że niezwykle żywo interesujemy się tą sprawą, jak i innymi, którzy znajdują się w tej chwili w szpitalu w Hajnówce - przekazała.
Podkreślała, że szpital jest w "dramatycznej sytuacji". - Na SOR-ze znajduje się bardzo wiele osób, szpital nie ma możliwości przyjmowania większej liczby osób. Z tego, co zrozumiałam, jest pewna bezradność - mówiła Hanna Machińska.
"Niezbędny jest okrągły stół na temat migracji"
Zdaniem zastępczyni RPO, "szpital jest pod wielką presją migracyjną". - Są organizacje pozarządowe, musimy skorzystać z ich pomocy, tak jak ratowników medycznych, PCK czy lekarzy na granicy. Te działania muszą być spójne - dodała.
Według Machińskiej "niezbędny jest okrągły stół na temat migracji". - Tylko musi być wola polityczna, żeby do tego doprowadzić - mówiła. - Nasze działania to są działania proobywatelskie, na rzecz pomocy humanitarnej, na rzecz przestrzegania i kontroli procedur. Stwierdzamy, że nie są one przestrzegane - dodała.
Zaapelowała, by "wykorzystać potencjał organizacji pozarządowych, które nie działają przeciwko państwu, ale które chcą pomóc rozwiązywać problemy".
SG: prawie 600 prób nielegalnego przekroczenia granicy w piątek
Straż Graniczna poinformowała na Twitterze, że w piątek strażnicy graniczni odnotowali 592 próby nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Zatrzymano jednego obywatela Iraku. "Minionej doby, tj. 15.10 na granicy Polski i Białorusi odnotowano 592 próby jej nielegalnego przekroczenia. Zatrzymano jednego obywatela Iraku. Pozostałym próbom zapobieżono" - napisano.
Za pomocnictwo w nielegalnym przekroczeniu granicy funkcjonariusze SG zatrzymali w piątek 10 osób - dwóch obywateli Turcji, dwóch Rumunii, dwóch obywateli Niemiec, obywatela Gruzji, Bułgarii, Tunezji i Mołdawii.
Od początku roku Straż Graniczna - jak podaje - udaremniła ponad 18 tysięcy prób nielegalnego sforsowania granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 7 tys. miało miejsce w październiku.
Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią - w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego - obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni. W strefie stanu wyjątkowego nie mogą działać dziennikarze. Informacje, jakie docierają do opinii publicznej, pochodzą przede wszystkim z oficjalnych źródeł.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24