Strażnicy graniczni przywieźli do szpitala w Hajnówce kilkoro dzieci i nastolatków. Po badaniach zostali zabrani

Dzieci trafiły do szpitala w Hajnówce
Strażnicy graniczni przywieźli do szpitala 6 migrantów
Źródło: TVN24
Kilkoro dzieci i nastolatków, razem z osobami dorosłymi, Straż Graniczna przewiozła w piątek do szpitala w Hajnówce (Podlaskie). Jak przekazał rzecznik placówki, jest to rodzina. Po badaniach zostali zabrani przez strażników i przejechali przez granicę strefy zamkniętej przy Białowieży.

Straż Graniczna przywiozła w piątek około godziny 18 do szpitala w Hajnówce grupę sześciorga dzieci i nastolatków razem z osobami dorosłymi. Wcześniej funkcjonariusze dali im suchy prowiant. Lekarze nie mogą informować o stanie zdrowia tych osób, ale opuściły one już szpital i zostały przewiezione przez SG w inne miejsce.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Jak przekazał reporter TVN24 Michał Gołębiowski, strażnicy przejechali z migrantami przez granicę strefy zamkniętej przy Białowieży. Razem z nimi próbowali się tam dostać adwokaci, którzy - jak twierdzą - mieli pełnomocnictwa, a także mieli przygotowane wnioski o azyl.

- Osoby, które są w szpitalu mogą złożyć wniosek o ochronę międzynarodową za pośrednictwem e-maila, taką możliwość przewiduje ustawa o udzielaniu ochrony cudzoziemcom - tłumaczyła prawniczka Beata Siemieniak.

Ostatecznie Straż Graniczna nie pozwoliła prawnikom przekroczyć granicę strefy zamkniętej i musieli się oni wycofać.

Straż Graniczna nie informuje, gdzie trafiły osoby, które badano w szpitalu.

Straż graniczna przewiozła do szpitala w Hajnówce kilkoro dzieci i nastolatków
Straż graniczna przewiozła do szpitala w Hajnówce kilkoro dzieci i nastolatków
Źródło: TVN24

Kiedy migranci trafiają do szpitala w Polsce

Szpital w Hajnówce jest w odległości około kilkunastu kilometrów w linii prostej od granicy z Białorusią, dlatego to właśnie tam często trafiają migranci, którzy potrzebują pomocy. Obecnie w placówce jest około 10 osób, które zostały przewiezione z granicy.

- Jest kilka dróg, którymi pacjenci mogą do nas trafić. Jedna droga, najbardziej dramatyczna to taka, że osoby, które odnajdą migrantów potrzebujących pomocy, wzywają zespół ratownictwa medycznego i wtedy pogotowie przywozi ich do nas - mówi Tomasz Musiuk, zastępca dyrektora ds. lecznictwa szpitala w Hajnówce.

Dodaje, że osoby, które wymagają badania lekarskiego przywożą również strażnicy graniczni w swoich samochodach.

- Trzecia droga to już z ośrodków zatrzymań, kiedy straż graniczna przywozi osoby zatrzymanie, bo podejrzewają u nich jakieś zagrożenie zdrowia albo życia. Wtedy trafiają do nas - dodaje Musiuk.

Jak mówią lekarze, największy problem mają z tłumaczami, nie mogą poznać historii choroby, aby wiedzieć, jak pomóc pacjentom. Głównie trafiają tu migranci z powodu wychłodzenia, odwodnienia, niedożywienia lub z drobnymi ranami i otarciami skóry.

Dzieci trafiły do szpitala w Hajnówce
Dzieci trafiły do szpitala w Hajnówce
Źródło: tvn24

SG: prawie 600 prób nielegalnego przekroczenia granicy w piątek

Straż Graniczna poinformowała na twitterze, że w piątek strażnicy graniczni odnotowali 592 próby nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Zatrzymano jednego obywatela Iraku. "Minionej doby, tj. 15.10 na granicy Polski i Białorusi odnotowano 592 próby jej nielegalnego przekroczenia. Zatrzymano jednego obywatela Iraku. Pozostałym próbom zapobieżono" - czytamy w poście.

Za pomocnictwo w nielegalnym przekroczeniu granicy funkcjonariusze SG zatrzymali w piątek 10 osób - dwóch obywateli Turcji, dwóch Rumunii, dwóch obywateli Niemiec, obywatela Gruzji, Bułgarii, Tunezji i Mołdawii. Od początku roku Straż Graniczna udaremniła ponad 18 tysięcy prób nielegalnego sforsowania granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 7 tys. miało miejsce w październiku. Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią - w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego - obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.

Czytaj także: