"Wydaje się, że wszystko, co najgorsze, przed nami. Prawdopodobnie dwa najbliższe tygodnie"

Źródło:
TVN24
Doktor Cudnik: ten okres jest zdecydowanie najtrudniejszym w mojej karierze zawodowej
Doktor Cudnik: ten okres jest zdecydowanie najtrudniejszym w mojej karierze zawodowejTVN24
wideo 2/23
"Wydaje się, że wszystko, co najgorsze przed nami. Najgorsze prawdopodobnie będą dwa najbliższe tygodnie"TVN24

Dochodzimy do pewnego skraju wyczerpania fizycznego. Są osoby pracujące 400-450 godzin w miesiącu - relacjonował w "Rozmowie Piaseckiego" Rafał Cudnik, dyrektor medyczny gdańskiego szpitala tymczasowego. W programie opisywał sytuację epidemiczną na Pomorzu.

Resort zdrowia w niedzielę potwierdził 29 253 nowe przypadki zakażenia. W sobotę poinformowano o 31 757 infekcjach, a w piątek o 35 143, co było najwyższym dobowym wynikiem od początku epidemii. W szpitalach przebywa ponad 29 tysięcy pacjentów z COVID-19.

OGLĄDAJ "ROZMOWĘ PIASECKIEGO" W INTERNECIE

O sytuacji na Pomorzu mówił w "Rozmowie Piaseckiego" doktor Rafał Cudnik, dyrektor medyczny szpitala św. Wojciecha i szpitala tymczasowego w Gdańsku. Na antenie TVN24 został zapytany, czy w swojej karierze zawodowej doświadczył trudniejszych momentów.

- Zdecydowanie ten obecny to chyba najtrudniejszy okres w mojej karierze. Dodał, że to okres "permanentnego, fizycznego i psychicznego wyczerpania". - Jest ciężko, ale jeszcze póki co całym zespołem dajemy radę - powiedział.

"Są osoby pracujące 400-450 godzin w miesiącu"

Doktor Cudnik powiedział, że "dzięki swojemu zespołowi nie czuje się bezradny w trakcie dyżurów". Zwrócił jednak uwagę, że medycy dochodzą tam "do pewnego skraju wyczerpania fizycznego". - Są osoby pracujące 400-450 godzin w miesiącu, to jest dużym problemem, bo życie rodzinne odchodzi na dalszy tor - przyznał.

- Wydaje się, że wszystko, co najgorsze przed nami. Najgorsze prawdopodobnie będą dwa najbliższe tygodnie - podsumował.

Lekarz ocenił, że "system jest już na granicy wyczerpania swoich możliwości". - W Gdańsku jesteśmy w o tyle dobrej sytuacji, że mamy bufor bezpieczeństwa w postaci kolejnych miejsc w szpitalu tymczasowym. To 180 łóżek otwartych z opcją rozszerzenia do 400 - opisał. - Bufor bezpieczeństwa jest, ale się wyczerpuje - dodał.

Lekarz przekazał, że w tej chwili jego szpital tymczasowy leczy 168 pacjentów i posiada 20 wolnych łóżek. Według niedzielnego raportu ministerstwa zdrowia, na Pomorzu odnotowano 1874 nowe zakażenia. W regionie 29 924 osoby przebywają na kwarantannie.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Najbliższy tydzień będzie dla nas bardzo trudny". Pandemiczna sytuacja w województwach

Cudnik: zasoby kadrowe jeszcze posiadam, ale one są na wyczerpaniu
Cudnik: zasoby kadrowe jeszcze posiadam, ale one są na wyczerpaniuTVN24

"Sprzętowo jesteśmy przygotowani, logistycznie też"

Pytany o to, dlaczego liczba miejsc nie została rozszerzona do planowanych 400 łóżek, doktor Cudnik wskazał, że "na tę chwilę wynika to z decyzji ministra zdrowia, która zobowiązuje szpital do udostępnienia 188 łóżek". - Czekamy na zmianę decyzji ministra zdrowia. Prawdopodobnie dziś taka się pojawi i wówczas będzie decyzja o rozszerzeniu do 400 łóżek - powiedział.

- Sprzętowo jesteśmy przygotowani, logistycznie też. To, co najważniejsze, to szybki dobór kadry - tłumaczył.

Dopytywany o kwestię braków personelu medycznego, Cudnik wskazał, że rezerwę kadrową przygotowywał od kilku miesięcy. - Takie zasoby kadrowe jeszcze posiadam, ale one są na wyczerpaniu. To są te same osoby, które pracują w pozostałych szpitalach spółki. Są decyzje o ograniczaniu tak zwanej operatywy planowej, o wyłączaniu pewnych oddziałów, żeby przerzucać personel do pracy z pacjentami z COVID-19 - zwrócił uwagę.

"Te dwie fale to są zupełnie różne zjawiska"

Doktor Cudnik był także pytany o różnice między obecną a jesienną falą pandemii. - Te dwie fale, jakbym miał porównać, to są dwa zupełnie różne zjawiska - powiedział.

Jak tłumaczył, w okresie jesiennej fali, która nadeszła jeszcze przed szczepieniami, system ochrony zdrowia zmagał się z brakami personelu. - Z powodu kwarantanny czy z powodu samych zakażeń mieliśmy bardzo dużą absencję tego personelu. Rąk do pracy było bardzo mało - zwrócił uwagę.  

- Wówczas [w czasie drugiej fali – red.] pacjenci byli głównie starsi. Mało postaci płucnych COVID, czyli z zajęciem płuc, z niewydolnością oddechową. Ci pacjenci oczywiście byli, ale w porównaniu do tego, co dzieję się obecnie, to już jest diametralna różnica - mówił gość TVN24. Dodał, że obecnie szpitale mają do czynienia "z dużą liczbą pacjentów z postacią płucną COVID, z zajętym miąższem płucnym", którzy wymagają podłączenia do respiratora.

- Takiej liczby zajętych respiratorów jeszcze nigdy nie mieliśmy. Tak samo, jeśli chodzi o zajętość łóżek dla pacjentów z COVID-19 – wskazał.

"Te dwie fale, to są dwa zupełnie różne zjawiska"
"Te dwie fale, to są dwa zupełnie różne zjawiska"TVN24

"Same respiratory nie uleczą ludzi"

- Każdy oddział wewnętrzny, zakaźny, który jest zlokalizowany w szpitalu tymczasowym, ale także w szpitalach stacjonarnych, musi mieć zaplecze oddziału intensywnej terapii. Z założenia u iluś procent pacjentów dojdzie do niewydolności oddechowej. Ci pacjenci będą musieli trafić pod respiratory - powiedział gość TVN24.

Jak tłumaczył, w szpitalu tymczasowym w Gdańsku zajętych jest obecnie 19 z 20 respiratorów.

Komentując informacje o kończących się zasobach wolnych respiratorów w Polsce, doktor Cudnik powiedział, że "oznacza to, że musimy szybko budować kolejną bazę respiratorową". - W swoich zasobach posiadamy kilkanaście respiratorów do potencjalnego wykorzystania, ale same respiratory nie uleczą ludzi. Potrzebna jest wykwalifikowana kadra, głównie lekarzy anestezjologów albo pielęgniarek anestezjologicznych, a z tym są już duże problemy - zwrócił uwagę.

Pytany o to, czy lekarze zmagają się już z pytaniem o to, kogo podłączyć do respiratora, gość "Rozmowy Piaseckiego" oświadczył, że "na tę chwilę takiej sytuacji na Pomorzu nie ma". - Ale kolejne tygodnie to będzie testowanie wydolności opieki zdrowotnej i mam nadzieję, że do takiej sytuacji nie dojdzie - przyznał.

Odpowiadając na pytanie, co w praktyce będzie oznacza "przekroczenie granicy wydolności" opieki zdrowia, Cudnik wyjaśnił, że "mamy przygotowane pewne scenariusze na gorsze czasy". - To jest wyłączanie kolejnych oddziałów szpitalnych i całkowite wstrzymanie zabiegów planowych. Pacjenci, którzy są na przykład zakwalifikowani na planowe endoprotezoplastyki czy zabiegi zaćm, będą musieli chwileczkę poczekać i prawdopodobnie te oddziały będą zamieniane na oddziały covidowe – mówił.

"To były cztery dni"

Pytany, czy widzi już efekty obostrzeń, które na Pomorzu zostały wprowadzone wcześniej, doktor przyznał, że "nie bardzo". - Oczywiście nie umiem odpowiedzieć na pytanie, co by było, gdyby tego lockdownu nie było. Być może byłoby znacznie gorzej - wyjaśnił.

Doktor Cudnik, odpowiadając na pytanie, dlaczego szpital tymczasowy w Gdańsku nie został uruchomiony wcześniej, zaznaczył, że "z punktu widzenia medycznego" też tego nie wie. - Decyzję o tym, że 8 marca ma się otworzyć szpital, dostaliśmy bodajże 4 marca. To były cztery dni, gdzie dzień zlewał się z nocą - powiedział.

- Na wszystkich spotkaniach mówiłem, że powinniśmy się otworzyć nawet w mniejszym wymiarze, ale zacząć działać wcześniej – zaznaczył.

Co jest pocieszające?

- Były już takie dni na Pomorzu, gdzie karetki oczekiwały po 4-5 godzin na przekazanie pacjentów do szpitali covidowych. Wówczas otwieraliśmy w szpitalu tymczasowym w Gdańsku kolejne oddziały. (…) Dziś mijają dokładnie trzy tygodnie od czasu uruchomienia szpitala tymczasowego. Mamy 188 łóżek i jesteśmy przygotowani na otwarcie kolejnych – powiedział.

- Wydaje się, że póki co jesteśmy buforem bezpieczeństwa całego regionu. Przygotowujemy się również na przyjęcie pacjentów z ościennych województw, jeżeli będzie taka potrzeba – wskazał.

Doktor Cudnik przyznał, że w walce z COVID-19 "pocieszające jest to, że te osoby, które przyszły tutaj do pracy, widzą jej sens". - Schodzą z dyżuru zmęczeni fizycznie, ale widać uśmiech na twarzy. Każdy, kto schodzi z dyżuru, (…) schodzi z poczuciem, że jest sens i że damy radę – podkreślił.

Autorka/Autor:akw/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Policjanci zatrzymali trzy osoby, które mogą mieć związek zabójstwem w gdańskim Brzeźnie. Rano na miejscu znaleziono ciało starszego mężczyzny, który miał obrażenia głowy. Wcześniej do służb wpłynęło zgłoszenie o szarpaninie dwóch osób.

Znaleźli ciało mężczyzny, miał obrażenia głowy. Zatrzymano trzy osoby

Znaleźli ciało mężczyzny, miał obrażenia głowy. Zatrzymano trzy osoby

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Przemysław Godyla, pracownik poznańskiego Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych odkrył w siedzibie firmy dziesiątki napisów wykonanych przez więźniów. Inskrypcje pokrywają ściany w piwnicach kamienicy przy ul. Matejki 57. Po wojnie mieścił się tam milicyjny areszt, a zamknięci w nim ludzie wyryli na ścianach wstrząsające świadectwo swojej opresji. "Kiedy te ruskie sługusy będą siedzieć? Kiedy skończy się ich panowanie?", "Boże… zbaw Polskę… od oprawców.. czerwonych…" - to tylko niektóre z wydrapanych gwoździami inskrypcji.

"To kapsuła czasu, zszedłem na dół i oniemiałem". Sensacyjne odkrycie w piwnicy

"To kapsuła czasu, zszedłem na dół i oniemiałem". Sensacyjne odkrycie w piwnicy

Źródło:
Aleksander Przybylski

Dla mnie jest to sytuacja bardzo zaskakująca. W tej chwili mamy bardzo dobre oznakowanie - komentował tragiczny wypadek na A2 Andrzej Janicki, były policjant drogówki. Gość TVN24 mówił też, co należy zrobić w podobnej sytuacji, aby uniknąć zderzenia.

Jechał pod prąd autostradą. Doszło do wypadku. "Ewidentny błąd kierującego"

Jechał pod prąd autostradą. Doszło do wypadku. "Ewidentny błąd kierującego"

Źródło:
TVN24

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia stwierdził w niedzielę, że sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa powinna była zaczekać na Zbigniewa Ziobrę. Były minister sprawiedliwości został w piątek doprowadzony przez policję już po tym, jak komisja zamknęła posiedzenie i uchwaliła złożenie wniosku o zatrzymanie Ziobry na 30 dni. Hołownia dodał, że ta "procedura zajmie tygodnie, jeśli nie miesiące".

"Cena niepoczekania na Ziobrę to będzie kilka tygodni, jeśli nie miesięcy"

"Cena niepoczekania na Ziobrę to będzie kilka tygodni, jeśli nie miesięcy"

Źródło:
PAP

Wszyscy mogliśmy oglądać ten chaos - stwierdził w niedzielę kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki, odnosząc się do wydarzeń z piątku. Tego dnia komisja ds. Pegasusa zamknęła posiedzenie, ponieważ Zbigniew Ziobro nie został na czas doprowadzony i zawnioskowała o aresztowanie go na 30 dni. Były minister udzielał wywiadu w siedzibie partyjnej TV Republika i został w niej zatrzymany przez policję po zaplanowanej godzinie przesłuchania.

"Wszystko to mnie martwi". Nawrocki o Ziobrze i obradach komisji

"Wszystko to mnie martwi". Nawrocki o Ziobrze i obradach komisji

Źródło:
tvn24.pl

Dyrektorka Muzeum Luwru Laurence Des Cars zapowiedziała wprowadzenie oddzielnego biletu pozwalającego zobaczyć słynną Mona Lisę. Prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił we wtorek, że Gioconda otrzyma własne, dedykowane pomieszczenie w Luwrze. To najsłynniejsze muzeum na świecie czeka gruntowny remont, który potrwa do 10 lat.

Luwr wprowadzi specjalny bilet na oglądanie Mona Lisy

Luwr wprowadzi specjalny bilet na oglądanie Mona Lisy

Źródło:
PAP, CNN

31-latka z Zabrza poszukiwali policjanci i sądy, wystawiono za nim cztery listy gończe i cztery nakazy doprowadzenia do aresztu. Zgubiły go uczynność i zepsute światło w aucie. Policjanci z Wolsztyna (Wielkopolskie) zatrzymali mężczyznę, gdy podwoził kolegę, któremu samodzielną podróż uniemożliwiał sądowy zakaz.

Był poszukiwany czterema listami gończymi. Zgubiły go uczynność i zepsute światło

Był poszukiwany czterema listami gończymi. Zgubiły go uczynność i zepsute światło

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum nakazała w sobotę wprowadzenie ceł w odwecie za 25-procentowe taryfy nałożone na import z Meksyku przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Odrzuciła oskarżenia o związki jej rządu z organizacjami przestępczymi.

"Kategorycznie odrzucamy kalumnię, wygłaszaną przez Biały Dom"

"Kategorycznie odrzucamy kalumnię, wygłaszaną przez Biały Dom"

Źródło:
PAP

Na autostradzie A4 w województwie opolskim zderzyły się cztery samochody. Jak podaje policja, jeden z kierowców zasnął za kierownicą. Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala.

Zasnął za kierownicą, doprowadził do serii zderzeń

Zasnął za kierownicą, doprowadził do serii zderzeń

Źródło:
tvn24.pl

- Oliwia mnie stymuluje. Jak zapowiada, że przyjdzie do mnie, to ja od razu wykonuję kilka telefonów więcej, załatwiam sprawy, aby móc zdać raport szefowej - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl 77-letni prof. dr hab. Marian Surowiec, współzałożyciel Bee Healthy Honey. Z wnuczką stworzył emiter, rozwiązanie dla pszczelarzy, którzy walczą w swoich ulach z inwazją pasożytów. Po fali sukcesów, zaczęli jednak dostawać groźby. - Pierwszy raz w życiu czegoś takiego doświadczyłem, bo spadła na nas lawina hejtu - dodaje.

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Źródło:
tvn24.pl

Do Europy wdziera się coraz więcej mroźnego powietrza z północy. Sprawdź, co przewiduje prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski w swojej autorskiej, długoterminowej prognozie temperatury na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Słynny świstak Phil z miasta Punxsutawney w Pensylwanii został wyciągnięty z nory. Gryzoń zobaczył swój cień i się ukrył, co według wierzeń oznacza, że zima ma potrwać jeszcze kolejne sześć tygodni.

Kiedy przyjdzie wiosna? Przewidywania świstaka Phila

Kiedy przyjdzie wiosna? Przewidywania świstaka Phila

Źródło:
CNN, ENEX

Od kilku dni w Grecji w rejonie wyspy Santoryn odnotowuje się raz po raz słabe i umiarkowane trzęsienia ziemi. Zdaniem ekspertów, wstrząsy nie są powiązane z aktywnością wulkaniczną. W poniedziałek, w ramach środków ostrożności, szkoły mają być jednak zamknięte.

Seria wstrząsów w rejonie greckiej wyspy, władze zamykają szkoły

Seria wstrząsów w rejonie greckiej wyspy, władze zamykają szkoły

Źródło:
Reuters, PAP, GreekReporter

Na krajowej "ósemce" w pobliżu miejscowości Brody (Podlaskie) autobus zderzył się z osobową toyotą. Autem podróżował 18-latek, który zginął na miejscu.

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Wraz z rosnącą liczbą zachorowań na grypę w ostatnich tygodniach zwiększa się aktywność przeciwników szczepień. Do obiegu wracają stare teorie - na przykład ta, że dowodem na nieskuteczność szczepionek na grypę jest fakt, iż choroba ta pojawia się co roku. Eksperci wyjaśniają więc, o co chodzi z sezonowością grypy i dlaczego właśnie szczepionki zmniejszają ryzyko zachorowania.

Szczepionki są, a "mamy grypę co roku". Eksperci tłumaczą

Szczepionki są, a "mamy grypę co roku". Eksperci tłumaczą

Źródło:
Konkret24

W czwartym dniu po egzekucji Franza Kutschery odbył się jego "ślub" z 26-letnią Jane Lillian Steen, norweską volksdeutschką. Zamiast wesela odbył się pogrzeb. Kat Warszawy został pochowany na powązkowskim niemieckim "cmentarzu bohaterów".

Kutschera ożenił się po własnej śmierci. "Wesele przepadło, ale ślub się odbył!"

Kutschera ożenił się po własnej śmierci. "Wesele przepadło, ale ślub się odbył!"

Źródło:
PAP

Dwa projekty ustaw, dwie daty zakończenia procesu zmian i dwa zupełnie różne pomysły na to, jak rozwiązać problem wadliwych powołań sędziowskich w polskim wymiarze sprawiedliwości. Sprawa dotyczy 3250 sędziów, a rząd w najbliższych tygodniach ma wybrać ostateczny scenariusz. Jakie warianty są w grze?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Źródło:
TVN24
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa był gościem podcastu "Szczyt Europy". W rozmowie z dziennikarzami TVN24 i Polskiego Radia mówił między innymi o kwestiach związanych z obronnością Europy, o współpracy ze Stanami Zjednoczonymi oraz o wojnie w Ukrainie. Podkreślił również kluczowe znaczenie Polski w kontekście ochrony unijnych granic.

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Źródło:
TVN24

Wielkie święto muzyki coraz bliżej. W nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu wręczone zostaną nagrody Grammy. Po raz piąty galę poprowadzi południowoafrykański komik Trevor Noah. Czy Beyoncé w końcu doceniona zostanie w kategorii album roku, czy Taylor Swift poprawi swój rekord w tej kategorii? Werdykt Akademii Fonograficznej przed nami.

Grammy 2025 w hołdzie Los Angeles i Quincy'emu Jonesowi

Grammy 2025 w hołdzie Los Angeles i Quincy'emu Jonesowi

Źródło:
tvn24.pl