"Inicjatywa jest prowokacyjną hecą, ma tylko jedną dobrą stronę"

Źródło:
TVN24
Cimoszewicz: każdy instrument może być wykorzystywany w dobrych i w złych celach
Cimoszewicz: każdy instrument może być wykorzystywany w dobrych i w złych celachTVN24
wideo 2/23
Cimoszewicz: każdy instrument może być wykorzystywany w dobrych i w złych celachTVN24

Jeżeli twórcy albo ludzie ich kontrolujący mieli lub mają świadomość, że niezwykle mało prawdopodobne jest przyjęcie tego przez parlament, to trudno to zrozumieć - przyznał w "Faktach po Faktach" europoseł i były premier Włodzimierz Cimoszewicz. Komentował projekt posłów PiS o zmianie ustawy medialnej. - Przy tych sformułowaniach, jakie zostały zaproponowane, tego typu regulacja dotyczyłaby wyłącznie państwa telewizji, czyli jest to ustawa anty-TVN-owska - ocenił gość TVN24.

Grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości wniosła w środę późnym wieczorem do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. "Wolą ustawodawcy jest, by spółki z siedzibą w Polsce nie mogły być kontrolowane przez podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego" - czytamy w jego uzasadnieniu.

W zgodnej opinii komentatorów i ekspertów zmiany wymierzone są w niezależność TVN. TVN24 wciąż czeka na przedłużenie koncesji przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. KRRiT twierdzi, że problem leży w "sytuacji właścicielskiej" grupy TVN. Zarząd stacji w oświadczeniu napisał, że w 2015 roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zaakceptowała wejście amerykańskiego kapitału do TVN.

>> Oświadczenie zarządu Spółki TVN S.A. >> Oświadczenie TVN w związku z projektem ustawy medialnej

O PiS-owskim projekcie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 były premier, eurodeputowany Włodzimierz Cimoszewicz.

>> Przeczytaj cały projekt posłów PiS

Cimoszewicz: każdy instrument może być wykorzystywany w dobrych i w złych celach

- Tego się nie da oczywiście zrozumieć. Sama inicjatywa jest prowokacyjną hecą, ma tylko jedną dobrą stronę: prawdopodobnie nic z tego nie wyjdzie - stwierdził Włodzimierz Cimoszewicz.

Mówił, że podane w projekcie uzasadnienia, "które mówią o potrzebie europeizacji polskich mediów nie mają żadnego sensu". - Ludzie, którzy podpisali się pod tym projektem, często powołują się na fakt, że w innych krajach unijnych obowiązuje podobne ustawodawstwo, jednak trzeba mieć świadomość, że takie argumenty są kłamliwe - zauważył.

- Każdy instrument może być wykorzystywany w dobrych i w złych celach. Rozszyfrowanie i ocena takiej inicjatywy zależy od kontekstu - tłumaczył. - Wiadomo, że przy tych sformułowaniach, jakie zostały zaproponowane, tego typu regulacja dotyczyłaby wyłącznie państwa telewizji, czyli jest to ustawa anty-TVN-owska - ocenił.

OGLĄDAJ "FAKTY PO FAKTACH" W INTERNECIE W TVN24 GO

Cimoszewicz: niezwykle mało prawdopodobne jest przyjęcie tego przez parlament

Cimowszewicz pytany o zdanie na temat przyczyn powstania takiego projektu odpowiadał, że "jeżeli twórcy albo ludzie ich kontrolujący mieli lub mają świadomość, że niezwykle mało prawdopodobne jest przyjęcie tego przez parlament, to trudno to zrozumieć". - To jakaś awantura, kompletnie bezsensowna - uznał.

- Jeżeli byli przekonani, że można to przeprowadzić przez parlament, to chcieli zapewne zaszkodzić waszej telewizji, ale ja bym wtedy widział możliwość interpretacji znacznie dalej idącej, wręcz gorszej: jeżeli są przekonani, że przegrają najbliższe wybory, to prawdopodobnie są też gotowi do podejmowania każdych kroków, każdych działań, aby temu zapobiec, włącznie z wyeliminowaniem tych instrumentów, które mogą służyć kontroli prawidłowości wyborów - mówił.

Jak wyjaśniał swoje słowa, "telewizja, która ma swoich korespondentów, współpracowników, jest w stanie zbierać informacje dochodzące z setek punktów", stąd staje się w takim wypadku "zagrożeniem, dlatego że może zgromadzić materiały, które Sąd Najwyższy może uznać za wystarczające do unieważnienia wyborów".

Były premier, eurodeputowany Włodzimierz Cimoszewicz w "Faktach po Faktach"TVN24

"Nieprzypadkowo mamy te wszystkie postępowania"

W programie przywołano wpis rzecznika amerykańskiego Departamentu Stanu Neda Price'a. "Silne demokracje z otwartymi ramionami witają wolną i niezależną prasę. Zróżnicowane głosy i niezależne punkty widzenia pozwalają na informowanie obywateli i rozliczanie rządów z ich działań – są czymś niezbędnym dla demokracji tak w Polsce, jak i w USA" - napisał Price.

- To nie jest sygnał szokujący w tym znaczeniu, że niestety przez ostatnie kilka lat świat, zwłaszcza demokratyczny, niestety przyzwyczaił się do negatywnych sygnałów płynących z Polski, gdzie łamie się prawo, ogranicza się swobody demokratyczne - skomentował Cimoszewicz.

Wymienił, że "nieprzypadkowo mamy te wszystkie postępowania przed europejskim Trybunałem Sprawiedliwości, w Radzie Europy, przed Trybunałem Praw Człowieka i tak dalej". - To nie jest zaskakujące, ale to jednocześnie wszystkich utwierdza, że w Polsce jest dramatycznie źle - przyznał.

>> Rzecznik TSUE: polskie przepisy o odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów są sprzeczne z prawem Unii >> Rada Europy odrzuciła wszystkich polskich kandydatów na sędziów Europejskiego Trybunału Praw Człowieka >> Minister sprawiedliwości odwołał sędziów. Europejski trybunał: naruszono konwencję praw człowieka >> Wyrok polskiego TK w sprawie aborcji pod lupą Europejskiego Trybunału Praw Człowieka

Cimoszewicz przywołał przekazaną w piątek informację o skierowaniu aktu oskarżenia wobec liderek Strajku Kobiet, w tym Marty Lempart i Klementyny Suchanow. - Tutaj prokuratura działa bez podstawy prawnej, wiedząc o tym, jakie jest stanowisko Sądu Najwyższego w tej sprawie - zwrócił uwagę były premier.

Sąd Najwyższy na początku lipca zdecydował, że wprowadzony przez rząd przepis zakazujący organizowania zgromadzeń "został wydany z przekroczeniem delegacji ustawowej". W uzasadnieniu wspomniano o artykule 57 i 31 ust. 3 konstytucji. Przywołane przepisy konstytucji zapewniają wolność zgromadzeń, która może być ograniczona tylko ustawą.

Cimoszewicz: nieprzypadkowo mamy postępowania przed TSUE, w Radzie Europy, przed Trybunałem Praw Człowieka
Cimoszewicz: nieprzypadkowo mamy postępowania przed europejskim Trybunałem Sprawiedliwości, w Radzie Europy, przed Trybunałem Praw CzłowiekaTVN24

"Wygrają zarówno te panie, jak i wygra większość polskiego społeczeństwa"

Zapytany, co powiedziałby w tej sytuacji oskarżonym i innym protestującym, Cimoszewicz odparł: - Mogę wyrazić swoją solidarność, poparcie dla działania i głębokie przekonanie, że żaden uczciwy sąd nigdy nie uzna ich za winnych. Jest kwestią czasu, kiedy zostaną oczyszczone z tych zarzutów, nie ma co do tego żadnych wątpliwości.

- Niestety doznają przykrości, są nękane, wzywane, przesłuchiwane. Czeka je przykre wydarzenie, jakim jest stawanie przed sądem w roli oskarżonego. To są wszystko moralne dolegliwości - zwrócił uwagę. Ocenił, że zachowanie prokuratury jest "skandaliczne i niedopuszczalne". - Wygrają zarówno te panie, jak i wygra większość polskiego społeczeństwa, która chce powrotu do praworządności demokracji - podsumował.

Cimoszewicz: nie byłbym zaskoczony, gdyby Tusk kandydował w wyborach prezydenckich

Cimoszewicz pytany był także o bieżące sprawy polityczne, w tym powrót Donalda Tuska do polskiej polityki. Tusk w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" powiedział, że zostanie ponownie premierem nie jest jego motywacją. - Moim celem jest przywrócenie w Polsce demokracji, wolności, przyzwoitości - zapewnił.

- On dokonał takiego wyboru. Moim zdaniem najważniejsze byłoby trudne zadanie doprowadzenia do szerokiego porozumienia opozycji - stwierdził Cimoszewicz. - To tak naprawdę warunek sine qua non odsunięcia PiS-u od władzy - dodał.

Przekazał, że jest "zaskoczony" deklaracją o braku woli objęcia stanowiska szefa rządu przez Tuska. - Nie potrafię tego skomentować. Wydaje mi się jednak, że będzie on potrzebny po prostu w wyrazistej, jasnej roli, bo w przeciwnym razie może mieć kłopot z osiągnięciem tego, co sobie zakładał - komentował.

- Wybory parlamentarne, powołanie nowego rządu, nastąpią wcześniej niż wybory prezydenckie. Nie byłbym zaskoczony, gdyby on (Tusk) kandydował w wyborach prezydenckich - powiedział. - Wiele będzie zależało od przebiegu rozmów. Być może on chce stanowisko premiera wykorzystać jako rodzaj oferty wobec najpoważniejszych potencjalnych i potrzebnych koalicjantów - dodał.

Wybory parlamentarne w Polsce odbędą się w 2023 roku, prezydenckie - w 2025.

Cimoszewicz: wydaje mi się, że Tusk będzie potrzebny w wyrazistej, jasnej roli
Cimoszewicz: wydaje mi się, że Tusk będzie potrzebny w wyrazistej, jasnej roliTVN24

Autorka/Autor:akw//rzw

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24

Nie jest to kandydat obywatelski. Miałam deja vu, cały czas widziałam w nim Andrzeja Dudę - mówiła w TVN24 o kandydacie PiS na prezydenta politolożka dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene. Socjolog dr hab. Wojciech Rafałowski ocenił, że "w pewnym momencie zapomnimy w trakcie tej kampanii, że to jest kandydat obywatelski".

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl