Rzecznik rządu Adam Szłapka na wtorkowej konferencji prasowej wskazywał, że rząd stara się walczyć z dezinformacją, która jest - jak mówił - "dużym problemem w przestrzeni publicznej". - Ona jest po prostu szkodliwa z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa - dodał. Przekazał, że ma do zaprezentowania "dwa konkretne przykłady".
Pierwszy z nich - wskazywał - "to jest twitt byłego premiera Mateusza Morawieckiego". - To jest klasyczny przykład takiej dezinformacji, która w przestrzeni europejskiej pojawia się jako dezinformacja kremlowska - dodał.
Zaprezentowany wpis z profilu posła PiS na X przedstawiał zdjęcie niemieckiego pojazdu wojskowego na przejściu granicznym. Morawiecki opatrzył zdjęcie komentarzem: "niemieckie wojsko czuje się w Polsce jak u siebie". Rzecznik rządu zwrócił uwagę, że obecność niemieckich wojskowych w Polsce nie jest niczym nadzwyczajnym, ze względu na fakt, że Niemcy od lat są sojusznikami Polski w ramach NATO i prowadzą wspólne działania, także na terenie Polski, m.in. w ramach Wielonarodowego Korpusu Północny Wschód w Szczecinie, gdzie razem służą żołnierze polscy, niemieccy i duńscy.
Sprawę wpisu Morawieckiego szerzej opisał też Konkret24.
Szłapka zauważył, że taki wpis - mający jego zdaniem prezentować Niemcy i szeroko rozumiany Zachód w złym świetle - "precyzyjnie wpisuje się w to, jaki jest przekaz propagandy rosyjskiej". - Na szczęście były premier Morawiecki zreflektował się i tego tweeta skasował, ale on się w przestrzeni publicznej pojawił i wiele złego wyrządził - powiedział Szłapka. Jak zaznaczył, tego typu wpisy - zdobywające zasięgi również poza granicami Polski - są "bardzo szkodliwe z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa".
Jako drugi przykład dezinformacji Szłapka wskazał wpis posła PiS Dariusza Mateckiego, w którym zamieścił niewyraźnie zdjęcie przedstawiające grupkę ludzi, sugerując, że są to nielegalni migranci w Szczecinie. Rzecznik rządu podkreślił, że na wpis zareagowała szczecińska policja. Wyjaśniono, że osoby na zdjęciu to wylegitymowani obywatele Polski. - Koniec końców pan poseł tego posta skasował, ale ileś osób to widziało i szkoda pozostała. (...) To jest cyniczne wykorzystywanie mediów społecznościowych, żeby siać zamęt - ocenił rzecznik rządu. Jak dodał, osoby zamieszczające tego typu wpisy świadomie lub nie działają niezgodnie z interesem państwa.
Dane dotyczące kontroli na granicach
Szłapka przekazał też informacje związane z sytuacją na zachodniej granicy.
- Od wprowadzenia tymczasowej kontroli na granicy z Litwą i Niemcami skontrolowano już ponad 388 tysięcy osób i 186 tysięcy środków transportu. Zatrzymano 12 pomocników nielegalnych migrantów, a 146 osobom odmówiono wjazdu na teren RP - powiedział.
Podkreślił, że granica z Białorusią jest szczelna, natomiast "trwają cały czas przymusowe wydalenia z Polski". - W tym roku wydalono przymusowo z Polski już prawie 900 osób. A w ciągu ostatniego tygodnia drogą lotniczą wydalono z Polski 15 osób. Są to informacje z MSWiA - przekazał.
Sytuacja pogodowa "trudna", ale "pod kontrolą"
Szłapka mówił też na konferencji o skutkach ostatnich ulewnych deszczów. Przekazał, że sytuacja jest trudna i trzeba być przygotowanym cały czas, ale wszystko jest pod kontrolą.
- W ciągu ostatniej doby było ponad trzy tysiące interwencji służb. Wszystkie służby - straż, wojsko, Wojska Obrony Terytorialnej i inne instytucje państwowe - są w pełnej gotowości - podkreślił.
Jak dodał, szef MSWiA Marcin Kierwiński cały czas kontroluje sytuację i organizuje odprawy w sztabie kryzysowym.
- Zaangażowano ponad 24 tysiące ratowników z Ochotniczych Straży Pożarnych i Państwowej Straży Pożarnej, sześć tysięcy pojazdów, ponad dwa tysiące żołnierzy WOT, 22 tysiące funkcjonariuszy policji - zaznaczył rzecznik rządu.
Szłapka przestrzegał też przed dezinformacją, która - jak mówił - pojawia się w przestrzeni publicznej. - Warto weryfikować informacje i dostosowywać się do tych informacji, które są przekazywane przez oficjalne kanały rządowe, przede wszystkim przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa - powiedział.
Szłapka o zapowiedzi Kaczyńskiego. "Trudno to nazwać inaczej niż hipokryzją"
Rzecznik odpowiadał również na pytania dziennikarzy. Jedno z nich dotyczyło zapowiedzianej przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na 11 października manifestacji przeciwko nielegalnej migracji.
Szłapka odparł, że "brzydzi się hipokryzją". Dodał, że za czasów rządów PiS to Kaczyński realnie stał na czele rządu, który wprowadził - jak ocenił Szłapka - gigantyczny chaos, jeśli chodzi o wydawanie wiz. Rzecznik rządu mówił, że "w czasie rządu Jarosława Kaczyńskiego był największy napływ w historii w ogóle do Polski migrantów". I teraz, kiedy Kaczyński, "chce robić marsze antymigranckie, to trudno to nazwać inaczej niż hipokryzją".
Według niego, PiS "cyniczne buduje swój przekaz polityczny na szczuciu i na tworzeniu bardzo niedobrych procesów ksenofobicznych, które mogą prędzej czy później doprowadzić do agresji".
Kandydatura na prezesa NIK "musi być uzgodniona przez liderów koalicji"
Odniósł się także do kandydatury na prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Oznajmił, że ta kwestia nie jest przedmiotem obrad rządu.
- Zgodnie z procedurą kandydaturę taką przedstawia marszałek Sejmu - zaznaczył. - Taka kandydatura zawsze będzie musiała uzyskać większość (parlamentarną), więc musi być uzgodniona przez liderów koalicji - zastrzegł.
We wtorek w Radiu Zet minister nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu Maciej Berek przekazał, że wspólnym kandydatem koalicji rządzącej na nowego szefa NIK zostanie obecny szef Prokuratorii Generalnej Mariusz Haładyj i - jak mówił - jest to kandydatura, która została uzgodniona pomiędzy liderami koalicji.
Wypowiedzi ministra zaprzeczyła przewodnicząca klubu Lewicy Anna Maria Żukowska, która napisała, że Haładyj jest kandydatem marszałka Szymona Hołowni, a nie całej koalicji i "ta kandydatura nie była uzgadniana z Lewicą". Prezes PiS Jarosław Kaczyński przekazał zaś, że kandydatem jego ugrupowania będzie były poseł i były wiceprezes NIK Tadeusz Dziuba.
Kiedy zaktualizowana lista wiceministrów?
Jeszcze w czwartek Adam Szłapka zapowiadał, że na początku obecnego tygodnia powinna być znana lista wiceministrów po rekonstrukcji rządu. Na wtorkowej konferencji przyznał jednak, że poznamy ją "raczej w przyszłym tygodniu".
Autorka/Autor: akr/kab
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak