Początek tygodnia przyniósł serię niebezpiecznych zjawisk w Dakocie Południowej w Stanach Zjednoczonych. W poniedziałek w niektórych regionach stanu wystąpiły groźne burze z silnym wiatrem i ulewnym deszczem, a w hrabstwie Gregory pojawiło się tornado. W kilku miejscowościach, w tym w Sioux Falls, odnotowano zniszczenia.

Tysiące gospodarstw bez prądu

Wiejący z prędkością nawet 160 km/h wiatr powalał drzewa oraz niszczył linie wysokiego napięcia. Jak podaje lokalny serwis Keloland.com, w szczytowym momencie około 2600 gospodarstw domowych w okolicach Sioux Falls nie miało dostępu do prądu. Większość zniszczeń odnotowano w południowych i zachodnich częściach największego miasta Dakoty Południowej.

Trudna sytuacja wystąpiła również w hrabstwach Gregory i Lincoln. W pierwszym z nich w poniedziałek pojawiło się tornado. Z kolei w hrabstwie Lincoln silny wiatr zrywał dachy z budynków i łamał drzewa. Ogrom zniszczeń widać na zdjęciach zamieszczonych przez tamtejsze biuro szeryfa.