Wiemy jedno, że mamy do czynienia z pociskiem, i że rzeczywiście zginęły dwie osoby. Natomiast pozostałe rzeczy są badane i konsultowane w ramach NATO. Śledztwo ma charakter międzynarodowy - powiedziała w "Rozmowie Piaseckiego" minister Agnieszka Ścigaj, członkini Rady Ministrów.
> We wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim doszło do eksplozji, w wyniku której życie straciły dwie osoby. > Po posiedzeniu w BBN rzecznik rządu przekazał, że zdecydowano o podwyższeniu gotowości niektórych jednostek wojskowych i służb mundurowych. > W komunikacie polskiego MSZ napisano, że "w województwie lubelskim spadł pocisk produkcji rosyjskiej". > Szef MSZ Zbigniew Rau wezwał ambasadora Rosji "z żądaniem niezwłocznego przekazania szczegółowych wyjaśnień" w sprawie tych wydarzeń. > W środę obradować będzie Rada Północnoatlantycka. Polska może w jej trakcie podnieść kwestię uruchomienia artykułu 4 Paktu Północnoatlantyckiego. > Prezydent USA Joe Biden powiedział, że jest "mało prawdopodobne", by rakieta, która spowodowała eksplozję w Polsce, została wystrzelona z Rosji. > Sekretarz obrony USA Lloyd Austin "zapewnił Mariusza Błaszczaka o żelaznym zobowiązaniu Stanów Zjednoczonych do obrony Polski".
O szczegóły dotyczące eksplozji w Przewodowie w "Rozmowie Piaseckiego" pytana była minister Agnieszka Ścigaj, członkini Rady Ministrów, która wczoraj wieczorem brała udział w specjalnie zwołanym posiedzeniu rządu.
Jak przekazała, według jej stanu wiedzy po wieczornym posiedzeniu rządu w sprawie eksplozji "trwa śledztwo i w tej chwili badane są wszystkie szczegóły". - Do informacji publicznej na pewno zostaną przekazane, jak już będziemy mieli pewność, co się wydarzyło - dodała.
- Wiemy jedno, że mamy do czynienia z pociskiem, i że rzeczywiście zginęły dwie osoby. Natomiast pozostałe rzeczy są badane i konsultowane w ramach NATO. Śledztwo ma charakter międzynarodowy - podkreśliła.
Ścigaj poinformowała, że "na posiedzeniu rządu były przekazane informacje i stan wiedzy, jaki mamy". - Przede wszystkim skupiliśmy się na rozmowach i dyskusji, w jaki sposób być przygotowanym na tego typu incydenty. Rozmawialiśmy, że cały czas trwa ostrzał na terytorium Ukrainy i jednym z elementów, na który musimy być gotowi, to przyjęcie nowej fali uchodźców, bo sytuacja wygląda dość poważnie - podkreśliła.
- Rozmawialiśmy o możliwych krokach, jakie powinniśmy podjąć jako rząd. Przygotowywaliśmy się do trudnej sytuacji, rozmawialiśmy na temat poszczególnych wariantów i to było głównie przedmiotem posiedzenia rządu - dodała.
Ścigaj: informacja o dwóch pociskach jest niepotwierdzona
Dopytywana o podane przez media informacje mówiące o dwóch pociskach, które spadły w Przewodowie, Ścigaj powiedziała, że to "jest jeszcze niepotwierdzona informacja". - Wynikała z informacji, którą przekazali świadkowie wydarzenia. Teza była postawiona na zeznaniach świadków. Ona nie jest wykluczona, natomiast drugi pocisk nie został odnaleziony, więc nie mamy na to dowodów - dodała.
- Najbliższe godziny pewnie dadzą odpowiedź na pytanie, czy to był jeden pocisk, czy dwa - zaznaczyła.
Minister podkreśliła też, że "stawianie hipotez w tej sytuacji może mieć daleko idące konsekwencje, więc lepiej wiedzieć, o czym mówimy i poczekać na wyjaśnienie śledztwa". Zaznaczyła, że Amerykanie są w nie włączeni.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24