Dariusz Matecki usłyszał sześć zarzutów prokuratorskich. W jego sprawie wystosowano także wniosek o areszt tymczasowy. Poseł PiS - jak przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak - nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Matecki został zatrzymany i doprowadzony przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego do Prokuratury Krajowej w piątek. Usłyszał tam sześć zarzutów.
- Są to zarzuty związane ze sprzeniewierzeniem pieniędzy pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości, jak również zarzuty związane z praniem brudnych pieniędzy oraz z fikcyjnym zatrudnieniem w strukturach Lasów Państwowych - powiedział rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak.
- Po przedstawieniu tych zarzutów prokurator przesłuchał Dariusza M. w charakterze podejrzanego. Dariusz M. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw oraz skorzystał z prawa do złożenia wyjaśnień. Złożył obszerne wyjaśnienia, w których odniósł się również do istoty tych zarzutów. Co do zasady złożył materiał w wielu kwestiach sprzeczny z pozostałym materiałem dowodowym - opisał rzecznik.
Dodał, że "po zakończeniu tych czynności prokurator uznał, że na podstawie całości materiału dowodowego, a więc również na podstawie wyjaśnień samego podejrzanego, zachodzi konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku tego postępowania poprzez izolację tego podejrzanego, a więc poprzez zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania".
- Konieczność zastosowania tego środka wynika z uzasadnionej obawy bezprawnego wpływania na tok postępowania, jak również z groźby wymierzenia surowej kary. Wobec powyższego w dniu dzisiejszym prokurator zawnioskuje do sądu o zastosowanie wobec Dariusza M. środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania - wyjaśnił.
Decyzję w tej sprawie podejmie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa.
Pełnomocnik Mateckiego mecenas Kacper Stukan przekazał, że poseł PiS wyraża zgodę na publikowanie jego nazwiska i wizerunku. - Będziemy składać zażalenie na zasadność czynności zatrzymania - zapowiedział Stukan. Poinformował również, że wniosek o tymczasowe aresztowanie Mateckiego "będzie rozpoznawał sąd najprawdopodobniej jutro rano, w ciągu dnia".
Zatrzymanie Mateckiego
Sejm wyraził w czwartek zgodę na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie Mateckiego. Wcześniej - w środę wieczorem - poseł PiS sam zrzekł się immunitetu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Matecki zatrzymany i doprowadzony do Prokuratury Krajowej. Nowak: trwają też przeszukania
Wniosek Prokuratury Krajowej o uchylenie immunitetu Mateckiemu oraz o wyrażenie zgody na jego zatrzymanie i aresztowanie miał związek ze śledztwem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. W grudniu ubiegłego roku do tego śledztwa, prowadzonego przez PK, dołączono wątek dotyczący Mateckiego ze śledztwa szczecińskiej prokuratury okręgowej w sprawie oszustwa na szkodę Lasów Państwowych. Wątek ten dotyczy "nieprawidłowości w zakresie zatrudniania" w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie, gdzie pracował ówczesny poseł Suwerennej Polski (obecnie PiS).
Według prokuratury zgromadzony materiał dowodowy dostarczył podstaw do podejrzenia popełnienia przez posła sześciu przestępstw, które zagrożone są karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Według śledczych, Matecki uczestniczył w ustawianiu konkursów na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości i wyprowadzaniu publicznych pieniędzy do powiązanych z nim organizacji - Stowarzyszenia Fidei Defensor i Stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia.
Autorka/Autor: mart/akw
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP