Czym grozi "lex Tusk". 11 najpoważniejszych zarzutów

Źródło:
tvn24.pl
Prezydent: podpiszę ustawę w sprawie wpływów rosyjskich
Prezydent: podpiszę ustawę w sprawie wpływów rosyjskichTVN24
wideo 2/12
Prezydent: podpiszę ustawę w sprawie wpływów rosyjskichTVN24

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o powołaniu komisji do spraw badania wpływów rosyjskich, czyli tak zwane lex Tusk. Zapowiedział również skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego. Swoją krytykę, zastrzeżenia i obawy wyrażają znawcy prawa, publicyści, przedstawiciele biznesu, zagraniczni politycy oraz zagraniczne media. Wyszczególniliśmy 11 najpoważniejszych zarzutów zgłaszanych przez ekspertów pod adresem nowej ustawy, między innymi naruszenie zasady domniemania niewinności, obawę pozbawienia biernego prawa wyborczego i ryzyko ingerencji w wolne, uczciwe wybory.

Komisja według projektu PiS ma funkcjonować na zasadach podobnych do funkcjonowania komisji weryfikacyjnej do spraw reprywatyzacji warszawskiej. Decyzje, które mogłaby podejmować, to między innymi wydanie zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi do 10 lat oraz cofnięcie i zakaz poświadczania bezpieczeństwa na 10 lat.

CZYTAJ WIĘCEJ: "LEX TUSK" Z PODPISEM PREZYDENTA

Opozycja twierdzi, że to wymierzona właśnie w nią, niekonstytucyjna regulacja. Między innymi Janusz Kowalski z Suwerennej Polski przyznał, że ma nadzieję, iż "efektem pracy komisji będzie postawienie Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu".

CZYTAJ WIĘCEJ: Niezwykle szerokie uprawnienia. Co kryje "lex Tusk" 

<<< Cała ustawa o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich >>>

1. Komisja zastępuje sąd

Naczelna Rada Adwokacka w swoim oświadczeniu zaznaczyła, że fakt "decydowania o odpowiedzialności karnej (represyjnej) obywatela i stosowania środków karnych (represyjnych)" przez komisję opisaną w ustawie sprawia, że "ma [ona - przyp. red.] wykonywać funkcje stanowiące istotę wymiaru sprawiedliwości", a zatem zastępuje ona sąd. "Powierzając wykonywanie wymiaru sprawiedliwości komisji, ustawa narusza zasadę trójpodziału władzy (art. 10 Konstytucji RP) oraz art. 175 ust. 1 Konstytucji RP, zgodnie z którym władzę sądowniczą w Rzeczypospolitej Polskiej sprawują sądy i trybunały" - wskazała NRA.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Lex Tusk". Oświadczenie Naczelnej Rady Adwokackiej

2. Naruszenie zasady domniemania niewinności

Ustawa w ten sposób, według NRA, narusza także gwarantowane przez art. 45 ust. 1 Konstytucji RP "prawo obywatela do rozpatrzenia jego sprawy przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd" oraz zasadę domniemania niewinności z art. 42 ust. 3 Konstytucji. "Przypomnieć należy, że każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu" - zwróciła uwagę NRA.

Sędzia Bartłomiej Przymusiński ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" ocenił, że komisja "ma tak naprawdę zastąpić jednocześnie i oskarżyciela, i sąd", zaś "w demokratycznym kraju to powinno wyglądać tak, że są organy ścigania, które ustalają pewne fakty, gromadzą dowody i przedstawiają je niezależnemu sądowi".

Przymusiński: ta komisja jest organem niespotykanym w demokratycznym kraju, o niespotykanych kompetencjach"
Przymusiński: ta komisja jest organem niespotykanym w demokratycznym kraju, o niespotykanych kompetencjach"TVN24

Doktor Monika Haczkowska, konstytucjonalistka z Polskiego Towarzystwa Prawa Konstytucyjnego, zaznaczyła na antenie TVN24, że "skład tej komisji, zakres jej działania i w ogóle to, że decyduje o powołaniu tej komisji prezes Rady Ministrów, także i Sejm wyłaniający członków, to oznacza, że mamy do czynienia z wkroczeniem w trójpodział władzy".

Doktor Haczkowska: mamy do czynienia z wkroczeniem w trójpodział władzy
Doktor Haczkowska: mamy do czynienia z wkroczeniem w trójpodział władzyTVN24

3. Kary za zachowania, które nie były przestępstwem

Prawnicy wskazują, że komisja będzie mogła wymierzać kary za zachowania, które nie były przestępstwem w chwili ich dokonania, zaś samo sfomułowanie "bycia pod wpływem czynników rosyjskich" jest "niejednoznaczne" i "niedookreślone".

Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek stwierdził, że komisja będzie wymierzała kary za działania, "które niekoniecznie musiały być niezgodne z prawem". - W państwie prawa kary wymierza sąd i kary wymierza się za czyny, które były zabronione prawem w chwili dokonania. Ta ustawa narusza te dwa standardy, tworzy ona organ administracji publicznej, który będzie się zajmował ustalaniem stanu faktycznego i wymierzaniem kary za działania, które niekoniecznie musiały być niezgodne z prawem - tłumaczył.

RPO o "lex Tusk": ta ustawa jest niezgodna z wieloma przepisami konstytucji
RPO o "lex Tusk": ta ustawa jest niezgodna z wieloma przepisami konstytucjiTVN24

"Ustawa, dopuszczając możliwość stosowania represji za zachowania z lat 2007-2022 narusza również gwarantowaną w art. 42 ust. 1 Konstytucji RP zasadę nullum crimen sine lege, zgodnie z którą odpowiedzialności karnej może bowiem podlegać tylko ten obywatel, który dopuścił się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia" - napisała Naczelna Rada Adwokacka.

- Przesłanki odpowiedzialności też są bardzo niejednoznacznie określone ze względu na to, że co to znaczy "być pod wpływem działania czynników rosyjskich"? Tak na dobrą sprawę to są zwroty niedookreślone - oceniła Monika Haczkowska.

- Nie ma przestępstwa bez ustawy - wskazał Michał Wawrykiewicz z Inicjatywy Wolne Sądy. - Ta zasada oznacza, że nie można karać obywatela za przestępstwo, które nie jest przewidziane w ustawie w chwili jego popełnienia - wyjaśniał. - Wracamy do czegoś, co działo się kiedyś, w momencie stawianych zarzutów ktoś nie miał świadomości, że mógł działać bezprawnie - zwróciła uwagę Haczkowska.

Wawrykiewicz: co najmniej osiem przepisów konstytucji zostało bardzo poważnie naruszonych
Wawrykiewicz: co najmniej osiem przepisów konstytucji zostało bardzo poważnie naruszonychTVN24

4. Uznaniowość definicji "działania na rzecz Rosji"

W ustawie nie ma definicji, co oznacza działanie na rzecz Rosji. Zależy to od uznania komisji. - Na wszystkich płaszczyznach mamy naruszenie standardów prawa do niezależnego sądu, prawa do odwołania, prawa do obrony. Trudno sobie wyobrazić większe naruszenie - zwrócił uwagę Wawrykiewicz.

- Każdy prawnik, który widzi tę ustawę, nie powinien mieć żadnych wątpliwości, że ta ustawa nie powinna wejść w życie - ocenił profesor Maciej Gutowski z Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu.

5. Iluzoryczna sądowa kontrola nad decyzjami komisji

W art. 3 ust. 1 ustawy o powołaniu komisji jest mowa o tym, że 'komisja jest organem administracji publicznej". Natomiast art. 37 ust. 1 mówi o tym, że komisja będzie nakładać środki zaradcze, wydając decyzję administracyjną. Z kolei w art. 15 ust. 4 ustawy mówi o tym, że "decyzje administracyjne, postanowienia i uchwały komisji są ostateczne".

To oznacza, że w trybie administracyjnym nie będzie można się odwołać od decyzji komisji do organu wyższej instancji. Ustawa w art. 40 ust. 1, przytaczając szereg przepisów z Kodeksu postępowania administracyjnego, które mają zastosowanie w sprawach nieuregulowanych w ustawie, pomija te określające administracyjny tryb odwoławczy, czyli możliwość odwołania do organu wyższej instancji.

CZYTAJ WIĘCEJ: Ustawa bez podpisu i z podpisem. Dlaczego przy przesyłaniu do Trybunału ma to znaczenie

Lecz choć w projekcie nie jest napisane wprost o możliwości wniesienia skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na wydaną przez komisję decyzję administracyjną, będzie można to zrobić na zasadach ogólnych określonych w prawie o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (art. 3 par. 2 pkt 1, art. 50 i art. 52) - ponieważ komisja jest organem administracji publicznej, a decyzje o środkach zaradczych będą decyzjami administracyjnymi.

Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwraca uwagę na iluzoryczność kontroli sądów administracyjnych. "Waga kwestii rozstrzyganych przez Komisję, a także ciężar odpowiedzialności przypisywany przez nią poszczególnym jednostkom powinny skutkować poddaniem jej decyzji pełnej kontroli sądowej. Znaczna dowolność Komisji w kwalifikowaniu określonych osób jako działających pod wpływem rosyjskim, połączona z iluzoryczną kontrolą jej działalności jedynie pod kątem legalności działania, stanowić będzie kolejny argument świadczący o naruszeniu przez polskiego ustawodawcę prawa do sądu" - ocenia fundacja.

CZYTAJ WIĘCEJ: Decyzje komisji "lex Tusk" ostateczne. Eksperci: kontrola sądu iluzoryczna

Z tą krytyczną oceną zgodził się doktor Marcin Krzemiński z Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Po pierwsze, złożenie skargi do sądu administracyjnego nie wstrzymuje wykonalności wydanej decyzji, czyli na przykład nałożony na kogoś dziesięcioletni zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi jest cały czas w mocy. Wstrzymać to może jedynie komisja lub sąd, ale dopiero po przekazaniu akt ze skargą (co komisja może sabotować) - tłumaczył ekspert. - Po drugie - i co ważniejsze - sąd administracyjny będzie mógł orzec tylko w zakresie, czy decyzja komisji została podjęta zgodnie z prawem, czy zachowano procedurę itp. Nie będzie mógł orzec co do meritum: czy dana osoba rzeczywiście podejmowała decyzje pod wpływem rosyjskim, czym działała na szkodę interesów Polski - podkreślił prawnik.

Rzecznik Praw Obywatelskich zaznaczył, że w ustawie istnieje prawo do odwołania się, "bo każda decyzja administracyjna jest zaskarżalna do sądu administracyjnego, ale musimy pamiętać o dwóch rzeczach". - Po pierwsze skarga do sądu administracyjnego nie wstrzymuje wykonania decyzji, a więc decyzja tej komisji będzie wykonalna jeszcze przed zaskarżeniem i przed rozpoznaniem skargi przez sąd administracyjny - wyjaśnił.

- Druga sprawa - zakres kompetencji sądu administracyjnego jest bardzo szczególny. To jest sąd, który nie przesłuchuje świadków, który opiera się wyłącznie na dokumentach i bada tylko legalność. Nie jest to sąd właściwy do rozpoznawania skarg na decyzje, które polegają na ukaraniu. Ten sąd nie ma kompetencji takich, jak ma sąd powszechny, sąd karny czy nawet sąd cywilny. Dlatego to postępowanie jest nieadekwatne dla zapewnienia właściwej drogi sądowej osobom ukaranym przez komisję - mówił.

6. Postępowanie przed komisją narusza prawo do obrony

Były I prezes Sądu Najwyższego Adam Strzembosz stwierdził w "Faktach po Faktach", że ustawa "nadaje komisji uprawnienia wszelkich możliwych organów". - Tylko o tym "oskarżonym" zapomniano. Jego uprawnień nie ma - powiedział.

Prof. Strzembosz: nie myślałem, że prezydent Polski inaczej postąpi niż zawetuje ustawę, która narusza konstytucję
Prof. Strzembosz: nie myślałem, że prezydent Polski inaczej postąpi niż zawetuje ustawę, która narusza konstytucjęTVN24

CZYTAJ WIĘCEJ: Profesor Adam Strzembosz po decyzji prezydenta w sprawie "lex Tusk": jest człowiekiem skompromitowanym

"Uchwalony przez Sejm RP akt normatywny narusza także fundamentalne dla obywatela prawo do obrony, gwarantowane w art. 42 ust. 2 Konstytucji RP. Mimo rozstrzygania przez komisję o odpowiedzialności karnej i stosowania środków karnych, w ustawie nie przewidziano udziału obrońcy, czyli realizacji prawa do obrony" - wskazała Naczelna Rada Adwokacka.

7. Naruszenie tajemnicy zawodowej

"Nadto ustawa narusza fundamentalną dla realizacji prawa do obrony gwarancję w postaci tajemnicy obrończej. Ustawa nie przewiduje bezwzględnego zakazu dowodowego, jakim jest zakaz przesłuchiwania jako świadka obrońcy co do faktów, o których dowiedział się, udzielając porady prawnej lub prowadząc sprawę. Obowiązywanie tego zakazu nie budzi żadnych wątpliwości w demokratycznym państwie prawnym. Tajemnica obrończa jest zrównana z tajemnicą spowiedzi" - dodano.

NRA wskazała także na zagrożenia wynikające z nieostrego sformułowania zawartego w ustawie. "Również sposób, w jaki ustawa dopuszcza możliwość przesłuchania w charakterze świadka osób zobowiązanych do zachowania tajemnicy adwokackiej, notarialnej, radcy prawnego, lekarskiej lub dziennikarskiej narusza prawo do obrony oraz zasadę proporcjonalności, pozwalając na ingerencję w sferę chronioną tymi tajemnicami o wiele szerzej, niż ma to miejsce w postępowaniu karnym. Przedstawiciele wskazanych wyżej zawodów będą mogli być przesłuchani przed komisją co do faktów objętych ich tajemnicą zawodową, gdy zostanie to uznane za niezbędne do ochrony ważnych interesów Rzeczypospolitej Polskiej lub ochrony bezpieczeństwa wewnętrznego. Zwolnienie z tajemnicy będzie mogło przy tym nastąpić nie tylko wtedy, gdy dana okoliczność nie może być ustalona na podstawie innego dowodu (rozwiązanie z kodeksu postępowania karnego), ale również wtedy, gdy ustalenie danej okoliczności na podstawie innego dowodu byłoby nadmiernie utrudnione. Takie nieostre sformułowanie umożliwiające komisji ingerencję w obszar tajemnicy zawodowej stanowi naruszenie istoty tajemnicy adwokata, notariusza, radcy prawnego, lekarza i dziennikarza" - napisano.

8. Obawa pozbawienia biernego prawa wyborczego

Komisja - według zapisów ustawy "lex Tusk" - może cofnąć na 10 lat dostęp do tajnych dokumentów oraz zakazać pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi.

- Nie ogranicza prawa wybieralności, biernego prawa wyborczego, ale na wójta, burmistrza i prezydenta miasta - stwierdza konstytucjonalista profesor Sławomir Patyra z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. - Rządzący, a zwłaszcza członkowie tej komisji, będą chcieli wykazać, że skoro nie dotyczy to wyborów wójta, burmistrza i prezydenta miasta, to wcale nie oznacza, że nie dotyczy wyborów posła i senatora - wyjaśnia.

De facto nie oznacza to, że taka osoba nie może kandydować. - Mam poważne wątpliwości co do tego, czy przypadkiem nie jest to sposób, aby opłotkami doprowadzić do możliwości pozbawienia biernego prawa wyborczego - dodaje profesor Patyra. - Są to zagadnienia, które regulować może tylko konstytucja, a nie jakiekolwiek ustawy - podkreśla.

9. Zagrożenie dla inwestycji w Polsce

Na antenie TVN24 Wojciech Kostrzewa, prezes Polskiej Rady Biznesu, stwierdził, że "został stworzony potworek prawny". - Komisja, która jest jednocześnie instytucją śledczą, prokuraturą i sądem. Czegoś takiego świat nie widział od dziesięcioleci, a nawet stuleci, od czasów rewolucji październikowej czy inkwizycji. Groźne jest stworzenie ewentualnego precedensu - mówił.

Dodał, że "raz stworzona instytucja może być za pół roku wykorzystania przeciwko dziennikarzom, za pół roku przeciwko przedsiębiorcom, a za jakiś czas na przykład przeciwko naukowcom".

- Straszne jest to, że odrzucamy wszelkie zasady tworzenia prawa i funkcjonowania systemu, którymi Europa szczyciła się od czasów rzymskich. Instancyjność, prawo do obrony, które jest jednym z najważniejszych elementów instytucji prawa rzymskiego, które funkcjonowało w Europie przez dwa tysiąclecia - powiedział.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Pewien potworek prawny". Prezes Polskiej Rady Biznesu krytycznie o "lex Tusk"

Zdaniem Kostrzewy "jest to niszczenie tego, czego środowiska prawnicze i przedsiębiorcy domagają się od lat: stabilności prawa".

- Polska ma w miarę sensowny, aczkolwiek w miarę niestabilny system podatkowy. (..) Wprowadzenie takiej instytucji jak taka komisja i ewentualne rozprzestrzenienie się jej na inne obszary może oznaczać, że jeżeli inwestuję w Polsce, to mogę być ukarany za rok dlatego, że prowadziłem handel z kimś, z kim w danym momencie z perspektywy politycznej nie powinienem - mówił.

Wojciech Kostrzewa o "lex Tusk": został stworzony potworek prawny
Wojciech Kostrzewa o "lex Tusk"TVN24

Prezes powiedział, że w wyniku chaosu prawnego biznes być może "będzie musiał dywersyfikować" część inwestycji i tym samym częściowo przenosić do innych państw unijnych. - Być może one mają trochę wyższe podatki, ale jest tam za to stabilność. Politykom nie przyjdzie do głowy tworzenie takich potworków - ocenił.

Przedstawiciel biznesu wyraził zdziwienie, że "dyscyplina partyjna może tak łatwo łamać kręgosłupy". Pytany o decyzję prezydenta dotyczącą ustawy, odpowiedział, że "powinien zawetować".

10. Ryzyko "ingerencji w wolne i uczciwe wybory"

Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Mark Brzezinski został zapytany w poniedziałek po południu w rozmowie z Michałem Sznajderem w TVN24 o "lex Tusk".

- Jesteśmy doskonale świadomi tego, co niepokoi wiele osób odnośnie tej ustawy, w pełni rozumiemy i podzielamy to, dlaczego prezydent Duda przekierował tę ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, aby ten ocenił, czy te obawy sprawiają, że ta ustawa jest niekonstytucyjna - powiedział. 

CZYTAJ WIĘCEJ: Ambasador USA w TVN24 o "lex Tusk": jesteśmy świadomi tego, co niepokoi wiele osób w tej ustawie

- Powiem tyle: rząd Stanów Zjednoczonych podziela obawy związane z ustawami, które w oczywisty sposób mogą pozwalać na zmniejszenie możliwości wyborców do głosowania na tych kandydatów, na których chcą głosować, ustawami omijającymi jasno określony proces przed niezawisłymi sądami - dodał. 

Mark Brzezinski o "lex Tusk"
Mark Brzezinski o "lex Tusk"TVN24 BiS

W nocy z poniedziałku na wtorek oświadczenie w tej sprawie wydał amerykański Departament Stanu.

"Rząd Stanów Zjednoczonych jest zaniepokojony przyjęciem przez polski rząd nowych przepisów, które mogą zostać wykorzystane do ingerencji w wolne i uczciwe wybory w Polsce" - napisał w oświadczeniu rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller.

"Podzielamy obawy wyrażone przez wielu obserwatorów, że ustawa o utworzeniu komisji do zbadania rosyjskich wpływów może zostać wykorzystana do zablokowania kandydatur polityków opozycji bez należytego procesu" - podkreślił.

"Wzywamy polski rząd do zapewnienia, że to prawo nie ogranicza możliwości wyborców do głosowania na wybranego przez nich kandydata i że nie będzie się na nie powoływać ani nadużywać go w sposób, który mógłby wpłynąć na postrzeganą legalność wyborów" - dodał przedstawiciel Departamentu Stanu USA.

Reakcja Stanów Zjednoczonych na decyzję prezydenta w sprawie "lex Tusk"
Reakcja Stanów Zjednoczonych na decyzję prezydenta w sprawie "lex Tusk"TVN24

11. Pozbawienie praw za pomocą decyzji administracyjnej

Do sprawy odniósł się we wtorek unijny komisarz do spraw sprawiedliwości Didier Reynders.

- W Polsce nie mamy specjalnie światełka w tunelu w zakresie niezależności wymiaru sprawiedliwości - oświadczył. Dodał, że "szczególne wątpliwości budzi wprowadzenie nowej komisji, która jest w stanie pozbawić poszczególnych osób prawa wyborczego, będzie mogła zakazać im pełnienia funkcji publicznych".

- Można to zrobić za pomocą decyzji administracyjnej bez jakiegokolwiek przeglądu sądowego. Jest to specjalny problem, który przeanalizuje komisja i w razie czego podejmie odpowiednie kroki, ponieważ nie możemy zgodzić się na taki system bez prawdziwego dostępu do sprawiedliwości, do niezależnego sędziego wyłącznie na podstawie decyzji administracyjnej - powiedział komisarz.

Reynders o "lex Tusk": w Polsce nie mamy światełka w tunelu w zakresie niezależności wymiaru sprawiedliwości
Reynders o "lex Tusk": w Polsce nie mamy światełka w tunelu w zakresie niezależności wymiaru sprawiedliwości

Komentarze do "lex Tusk". Daniel Fried, Timothy Snyder, Anne Applebaum

"Być może istnieją lepsze sposoby na zbadanie rosyjskich wpływów w Polsce niż przyjęta ostatnio ustawa, która wzbudza w Polsce i wśród przyjaciół Polski obawy, co do jej potencjału do nadużyć" - napisał na Twitterze były ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce i były asystent sekretarza stanu USA Daniel Fried.

Przyjęcie "lex Tusk" skomentował także Timothy Snyder, wybitny amerykański historyk i pisarz, profesor Uniwersytetu Yale, specjalizujący się w historii nowożytnego nacjonalizmu oraz dziejach Europy Środkowej i Wschodniej.

"Polska właśnie przyjęła niekonstytucyjną ustawę, która narusza podstawowe zasady praworządności. Upoważnia ona pozasądową komisję (trochę jak stalinowska trojka [komisje powołane na mocy rozkazu NKWD w celu szybkiego rozpatrywania spraw sądowych - przyp. red.]) do usuwania opozycji z udziału w życiu publicznym" - napisał historyk na Twitterze.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Komisja do spraw wpływów na wszystko

Powołanie komisji bardzo krytycznie oceniła także Anne Applebaum, amerykańska dziennikarka i laureatka Nagrody Pulitzera. Nazwała ją "neobolszewicką, pozakonstytucyjną komisją". "Partia rządząca wykorzysta ją do wyeliminowania przeciwników politycznych pod przykrywką walki z rosyjskimi wpływami. Tymczasem prawdziwi rosyjscy agencji, w tym ci z PiS-u, będą działać w Polsce tak, jak dotychczas" - napisała na Twittrze".

W innym wpisie dziennikarki czytamy: "Ironia losu: prezydent Biden dwukrotnie odwiedził Polskę, by wygłosić przemówienia na temat walki o demokrację w Ukrainie. Tymczasem sama Polska zmierza gwałtownie w stronę autokracji i budowania putinowskich instytucji".

Applebaum w tym kontekście zacytowała opinię profesora Bena Stanley'a, politologa i socjologa współpracującego z uniwersytetem SWPS, zajmującego się między innymi badaniami nad stanem demokracji w Europie Środkowo-Wschodniej.

"(Prezydent) Duda podpisał ustawę zezwalającą parlamentowi na powołanie komisji, która przejmie funkcję sądów, prokuratorów i służb specjalnych i będzie wykorzystywana w kampanii wyborczej jako narzędzie wykluczania polityków opozycji z życia publicznego na okres nawet 10 lat" - skomentował w mediach społecznościowych.

Komentarze w zagranicznych mediach

Decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o podpisaniu "lex Tusk" komentują także zagraniczne media. "Prezydent Duda i rząd PiS przekonują, że to próba wykorzenienia z Polski agentów Kremla, ale opozycja alarmuje, że komisja ma na celu nękanie rywali politycznych, zwłaszcza Donalda Tuska - byłego premiera i przewodniczącego Rady Europejskiej, stojącego na czele opozycyjnej Platformy Obywatelskiej przed kluczowymi jesiennymi wyborami parlamentarnymi" - pisze amerykański portal Politico.

ABC News informuje, że komisja będzie "narzędziem do usuwania z życia politycznego przeciwników partii rządzącej - przede wszystkim lidera opozycja Donalda Tuska". Fox News przekazuje natomiast, że komisja "naruszałaby prawo obywateli do stawienia czoła niezależnemu sądowi i jest wyraźnym przykładem tego, jak Prawo i Sprawiedliwość wykorzystuje ustawodawstwo do własnych celów od czasów dojścia do władzy w 2015 roku".

Reakcje zagranicznych mediów na decyzję prezydenta w sprawie "lex Tusk"
Reakcje zagranicznych mediów na decyzję prezydenta w sprawie "lex Tusk"TVN24

Niemiecki dziennik "Tagesschau" pisze, że za pomocą komisji "w razie potrzeby odpowiedzialnych można wtedy de facto zneutralizować politycznie - bez postępowania sądowego, bez możliwości odwołania i bez obowiązku usprawiedliwiania się przed osobami trzecimi". Ukraiński portal Babel podaje, że celem ustawy jest "wywierania presji na opozycję przed wyborami parlamentarnymi jesienią 2023 roku".

Autorka/Autor:ks//now

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Blokowanie nominacji ambasadorskich, szczególnie w tych bardzo wrażliwych miejscach, jest błędem - powiedział w TVN24 były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Gość "Kropki nad i" ocenił, że działanie Andrzeja Dudy "to osłabianie państwa polskiego, wystawianie nas na śmieszność". - Zgłaszam taki poważny alert, że już najwyższa pora, żeby pojawili się kandydaci demokratycznej większości - komentował też brak kandydatów w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. - Potrzebna jest długa "pełnokrwista kampania" w całym kraju i czas się kończy - podkreślał.

Kwaśniewski o "wystawianiu na śmieszność" Polski przez Dudę i "poważnym alercie" dla koalicji w sprawie wyborów

Kwaśniewski o "wystawianiu na śmieszność" Polski przez Dudę i "poważnym alercie" dla koalicji w sprawie wyborów

Źródło:
TVN24

Audyt otwarcia w Grupie PZU za lata 2016 - 2024 wykazał szkody na kwotę ponad 700 milionów złotych - poinformowała w czwartek spółka. Według niej odkryte nieprawidłowości dotyczą między innymi sfery zatrudnienia. Do prokuratury trafiły już trzy zawiadomienia.

"Zarobki przekraczały 220 tysięcy złotych miesięcznie". Miażdżący raport otwarcia

"Zarobki przekraczały 220 tysięcy złotych miesięcznie". Miażdżący raport otwarcia

Źródło:
PAP

Prezydent Andrzej Duda poinformował marszałka Sejmu Szymona Hołownię, że "w związku z rocznicą wyborów 15 października chciałby zwrócić się z orędziem do Sejmu". Na ten dzień nie jest jednak zaplanowane jego posiedzenie. Hołownia zaproponował wystąpienie głowy państwa dzień później i kancelaria Dudy przekazała, że to wtedy do niego dojdzie.

Prezydent chce wystąpić w Sejmie. Zaakceptował termin Hołowni

Prezydent chce wystąpić w Sejmie. Zaakceptował termin Hołowni

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Po starciu dwóch grup kibiców w Kolonii 32-letni Polak doznał poważnych obrażeń zagrażających jego życiu - podał niemiecki nadawca Deutsche Welle. Mężczyzna, który przyjechał na pożegnalny mecz Lukasa Podolskiego, został pchnięty nożem. Przed katedrą grupa polskich kibiców zaatakowała tymczasem policjantów. Dziewięciu funkcjonariuszy zostało rannych.

Starcia w Kolonii z udziałem polskich kibiców. 32-latek dźgnięty nożem, dziewięciu rannych funkcjonariuszy

Starcia w Kolonii z udziałem polskich kibiców. 32-latek dźgnięty nożem, dziewięciu rannych funkcjonariuszy

Źródło:
Deutsche Welle

Potężny huragan Milton uderzył we Florydę. Żywiołowi w środę i czwartek towarzyszyły silny wiatr oraz ulewny deszcz. Pojawiły się też tornada. To, z jak ekstremalnym zjawiskiem musieli zmierzyć się mieszkańcy regionu można zobaczyć na nagraniach.

Wyrwa w dachu stadionu, eksplozje w transformatorze. Siła Miltona na nagraniach

Wyrwa w dachu stadionu, eksplozje w transformatorze. Siła Miltona na nagraniach

Źródło:
tvnmeteo.pl, Reuters, CNN

W wyniku przejścia nad Florydą huraganu Milton zginęło co najmniej dziewięć osób, jednak bilans ofiar może wzrosnąć. Żywioł osłabł i stał się cyklonem posttropikalnym, odsuwając się nad Atlantyk. Służby ratują mieszkańców zalanych terenów amerykańskiego stanu. Wichury niszczyły domy, wyrywały drzewa z korzeniami. Ponad trzy miliony odbiorców nie mają prądu.

"Wszystko, co znalazło się na drodze huraganu, zniknęło"

"Wszystko, co znalazło się na drodze huraganu, zniknęło"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, CNN, NHC

Irlandzki przewoźnik Ryanair ogłosił, że w przyszłym roku, po sezonie zimowym, ograniczy połączenia z Hamburga, a także całkowicie wycofa się z lotnisk w Lipsku, Dreźnie oraz Dortmundzie. Firma tłumaczy tę decyzję wysokimi kosztami działalności na niemieckich lotniskach.

Ryanair wycofuje się z trzech lotnisk

Ryanair wycofuje się z trzech lotnisk

Źródło:
PAP

Prokuratura poinformowała o aktualnych efektach postępowania w sprawie środowego wypadku na rondzie Tybetu w Warszawie. Kierowca, który jest podejrzany o potrącenie mężczyzny na przejściu dla pieszych, został zatrzymany do wyjaśnienia na 48 godzin. Śledczy potwierdzili też, że chodzi o Tomasza U., który kilka lat temu doprowadził do wypadku autobusu na moście Grota-Roweckiego. Został skazany, ale wyrok jest jeszcze nieprawomocny.

"Po wypadku porzucił samochód w lesie i przygotowywał się do opuszczenia kraju"

"Po wypadku porzucił samochód w lesie i przygotowywał się do opuszczenia kraju"

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Musimy uporządkować system prawny, bez prezydenta tego nie zrobimy - mówił przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek. Mówił, że mimo "blokowania zmian" przez Andrzeja Dudę rząd "robi wszystko, co jest możliwe". - Nie jest to metoda na przeczekanie. Przygotowane są ustawy, projekt zmiany konstytucji. To nie jest tak, że my siedzimy, czekamy - zaznaczył gość "Faktów po Faktach".

Jak rząd pracuje nad przywróceniem praworządności? "Nie jest to metoda na przeczekanie"

Jak rząd pracuje nad przywróceniem praworządności? "Nie jest to metoda na przeczekanie"

Źródło:
TVN24

IMGW wydali ostrzeżenia przed silnym wiatrem na północy kraju. Porywy mogą osiągać prędkość do 85 km/h. Na południu będzie intensywnie padać. Obowiązują alarmy pierwszego, najniższego stopnia. Sprawdź, gdzie będzie groźnie.

Niebezpieczna aura w czterech województwach. IMGW ostrzega

Niebezpieczna aura w czterech województwach. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW

Po raz kolejny w tym tygodniu nad Polską pojawiła się zorza polarna. Na noc z czwartku na piątek prognozowana była burza magnetyczna G4, która umożliwiła obserwację tego niezwykłego zjawiska. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Silna burza geomagnetyczna, niebo rozświetliła zorza polarna. "Znowu!"

Silna burza geomagnetyczna, niebo rozświetliła zorza polarna. "Znowu!"

Aktualizacja:
Źródło:
Karol Wójcicki - "Z głową w gwiazdach", Kontakt24, PAP

Pijany mężczyzna, który jechał pociągiem bez biletu, na oczach pasażerów uderzył konduktorkę Kolei Dolnośląskich, kiedy ta poprosiła go o opuszczenie pojazdu. Do zdarzenia doszło na stacji Marcinowice Świdnickie (woj. dolnośląskie). Policja w Świdnicy wszczęła dochodzenie.

Zaatakował konduktorkę. "Trafił w brzuch i twarz". Nagranie

Zaatakował konduktorkę. "Trafił w brzuch i twarz". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura i policja wyjaśniają okoliczności środowego wypadku na warszawskiej Woli. Bezpośrednio po zdarzeniu kierowca uciekł. Po zatrzymaniu ujawniono, że to ten sam kierujący, który cztery lata temu spadł autobusem z wiaduktu mostu Grota-Roweckiego. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, w mieszkaniu mężczyzny znaleziono amfetaminę. W sieci pojawiło się także nagranie z wypadku.

Kierowca skazany za tragiczny wypadek autobusu, potrącił teraz pieszego. Nagranie

Kierowca skazany za tragiczny wypadek autobusu, potrącił teraz pieszego. Nagranie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach wszczęła śledztwo w sprawie budowy zagrody dla żubrów w Raciborzu, o której okolicznościach informowali dziennikarze "Czarno na białym" na antenie TVN24. Postępowanie będzie prowadzone pod kątem przekroczenia uprawnień przez byłego nadleśniczego. Chodzi o niegospodarne wydatkowanie środków publicznych w łącznej wysokości prawie 27 mln zł.

Zagroda żubrów pod lupą prokuratury. Rusza śledztwo po reportażu TVN24

Zagroda żubrów pod lupą prokuratury. Rusza śledztwo po reportażu TVN24

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Obowiązek stosowania czujek dymu i tlenku węgla w pierwszej kolejności ma dotyczyć nowych budynków - przekazał wiceminister spraw wewnętrznych Wiesław Szczepański. Dodał, że projekt noweli zakłada, iż w przypadku budynków użytkowanych przewiduje się pięcioletni okres dostosowania.

Nowy obowiązek. Rząd szykuje rewolucję

Nowy obowiązek. Rząd szykuje rewolucję

Źródło:
PAP

Prognoza pogody na zimę. IMGW przygotował eksperymentalną prognozę pogody na cztery kolejne miesiące. Co przyniosą listopad, grudzień, styczeń i luty? Jakie opady i wartości temperatury prognozują meteorolodzy? Sprawdź, co może nas czekać w najbliższym czasie.

Pogoda na zimę 2024/2025. Co mówią eksperymentalne przewidywania IMGW

Pogoda na zimę 2024/2025. Co mówią eksperymentalne przewidywania IMGW

Źródło:
IMGW

Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 20-letniemu Mateuszowi H., który według ustaleń śledczych w sierpniu 2023 roku w Radzionkowie (Śląskie) zgwałcił i zabił 18-letnią Wiktorię z Bytomia. Sprawca i ofiara poznali się kilka godzin wcześniej na przystanku autobusowym. Młodemu mężczyźnie grozi dożywocie.

Zgwałcił i udusił poznaną w autobusie dziewczynę. Stanie przed sądem

Zgwałcił i udusił poznaną w autobusie dziewczynę. Stanie przed sądem

Źródło:
PAP

Nie żyje 14-latka potrącona we wtorek na os. Pomorskim w Zielonej Górze. Dziewczynka zmarła w szpitalu. Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące spowodowania śmiertelnego wypadku.

Zmarła 14-latka potrącona na przejściu dla pieszych

Zmarła 14-latka potrącona na przejściu dla pieszych

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Hubert B., były dyrektor Biura Zakupów Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych usłyszał trzy zarzuty i złożył "obszerne wyjaśnienia". Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. To już piąta osoba z zarzutami w tej sprawie.

Trzy zarzuty i areszt dla byłego dyrektora w strategicznej dla państwa agencji

Trzy zarzuty i areszt dla byłego dyrektora w strategicznej dla państwa agencji

Źródło:
tvn24.pl

Podczas prac powierzchniowych przy budowie tunelu średnicowego w Łodzi operator koparki odkopał dwa niewybuchy. To prawdopodobnie miny. Wstrzymany został ruch pociągów.

Znaleźli niewybuchy, ruch pociągów całkowicie wstrzymany

Znaleźli niewybuchy, ruch pociągów całkowicie wstrzymany

Źródło:
tvn24.pl

Minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski przekazał w czwartek, że rada nadzorcza Totalizatora Sportowego odwołała prezesa spółki Rafała Krzemienia. Szef MAP poinformował, że powodem było "niedochowanie najwyższych standardów" w zakresie konkursów na dyrektorów regionalnych.

Minister: prezes Totalizatora Sportowego odwołany

Minister: prezes Totalizatora Sportowego odwołany

Źródło:
PAP

Społeczność LGBT+ nie prosi o jakieś specjalne traktowanie. Chce, żeby prawa danego kraju, które są dla wszystkich obywateli, były stosowane równo także wobec nich - mówiła specjalna wysłanniczka Departament Stanu ds. praw osób LGBT+ Jessica Stern w rozmowie z dziennikarzem TVN24 i TVN24 BiS Michałem Sznajderem. Oceniła, że "Polska i Stany Zjednoczone mają wspólne wartości w tym zakresie".

Wysłanniczka Departamentu Stanu: społeczność LGBT+ nie prosi o specjalne traktowanie

Wysłanniczka Departamentu Stanu: społeczność LGBT+ nie prosi o specjalne traktowanie

Źródło:
TVN24

Choć wiedziano o ich istnieniu, znane były tylko z czarno-białych fotografii. XIX-wieczne tapety z kontynentami odkryto w Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie. Skrywały się pod materiałowymi obiciami. Azja, Europa, Afryka i Ameryka są na nich niezwykle barwne, w rajskich klimatach.

"Odkryliśmy 'Eldorado' w Pałacu Wilanowskim! I to jakie!"

"Odkryliśmy 'Eldorado' w Pałacu Wilanowskim! I to jakie!"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sejmowa komisja śledcza do spraw wyborów kopertowych przyjęła raport ze swoich prac. Parlamentarzyści przegłosowali też złożenie zawiadomień do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa między innymi przez Jarosława Kaczyńskiego, Mateusza Morawieckiego czy Michała Dworczyka.

Kaczyński, Morawiecki, Witek i szereg innych osób. Będą zawiadomienia do prokuratury

Kaczyński, Morawiecki, Witek i szereg innych osób. Będą zawiadomienia do prokuratury

Źródło:
PAP

Dziesięć miesięcy mi zostało i zapewniam, że sędziów, których nominowałem, będę bronił do upadłego. Nie oddam ani jednego, ani pół - mówił prezydent Andrzej Duda na konferencji naukowej w Sądzie Najwyższym. Dodał, że "prezydent mógłby sam wskazywać sędziów na zasadzie: ten się nadaje, ten się nadaje, ten się nadaje".

"Do upadłego". Prezydent Duda o sędziach, których nominował

"Do upadłego". Prezydent Duda o sędziach, których nominował

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Staję tu, żeby pokazać kłamstwo Antoniego Macierewicza i kłamstwo podkomisji smoleńskiej, a z drugiej strony pokazać prawdę o tym, co stało się z Tupolewem 154-M, numer boczny 102. Czyli z bliźniaczym tupolewem do tego, który roztrzaskał się w katastrofie pod Smoleńskiem - powiedział w Sejmie wiceszef MON Cezary Tomczyk. Zaprezentował materiały, które - jak wskazywał - świadczą o zniszczeniach maszyny, jakich dokonała podkomisja Macierewicza. Zapowiedział też złożenie zawiadomienia do prokuratury między innymi na Macierewicza i byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka. 

"To jest prawda o tym, jak Macierewicz wraz ze swoją grupą zniszczył samolot"

"To jest prawda o tym, jak Macierewicz wraz ze swoją grupą zniszczył samolot"

Źródło:
TVN24
Pegasusem w liderki Strajku Kobiet

Pegasusem w liderki Strajku Kobiet

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Według najnowszych badań 30 procent Polaków przyznaje, że mierzy się z problemami psychicznymi, do dużych problemów na tym tle przyznaje się 8 procent. - Polska jest krajem, w którym rozpowszechnienie zaburzeń lękowych i depresyjnych jest jedno z niższych w Europie, ale nie oznacza to, że jesteśmy społeczeństwem wybranym i chronionym. Oznacza to, że ten kryzys jest przed nami - podkreśla prof. Piotr Gałecki, konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii.

"Ten kryzys jest przed nami". Eksperci o zdrowiu psychicznym Polaków

"Ten kryzys jest przed nami". Eksperci o zdrowiu psychicznym Polaków

Źródło:
tvn24.pl, panelariadna.pl

Amerykański instruktor F-16 jakoby zginął podczas rosyjskiego ataku na ukraińską bazę lotniczą - wynika z popularnego przekazu. Dowodem ma być rzekomy post wdowy po żołnierzu. Ten przekaz to przykład rosyjskiej dezinformacji. Oto jak powstała.

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24