Profesor Adam Strzembosz po decyzji prezydenta w sprawie "lex Tusk": jest człowiekiem skompromitowanym

Źródło:
TVN24
Profesor Strzembosz o "lex Tusk": to jest prawo, które wykracza poza świat cywilizowany
Profesor Strzembosz o "lex Tusk": to jest prawo, które wykracza poza świat cywilizowanyTVN24
wideo 2/12
Profesor Strzembosz o "lex Tusk": to jest prawo, które wykracza poza świat cywilizowanyTVN24

To jest prawo, które wykracza poza świat cywilizowany - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Adam Strzembosz, były pierwszy prezes Sądu Najwyższego, odnosząc się do ustawy "lex Tusk". Komentował też postawę prezydenta Andrzeja Dudy. Dodał, że "zawiódł się na całej linii". - Jest człowiekiem skompromitowanym - stwierdził.

Prezydent Andrzej Duda zapowiedział w poniedziałek, że podpisze ustawę o powołaniu komisji do spraw badania wpływów rosyjskich, tak zwane "lex Tusk", a następnie skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego.

CZYTAJ WIĘCEJ: "LEX TUSK" Z PODPISEM PREZYDENTA

Prof. Strzembosz: nie myślałem, że prezydent Polski inaczej postąpi niż zawetuje ustawę

Sprawę komentował w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Adam Strzembosz, były pierwszy prezes Sądu Najwyższego.

- Nie myślałem, że prezydent Polski inaczej postąpi niż zawetuje ustawę, która narusza w kilkunastu miejscach polska konstytucję, która narusza pewne zasady obowiązujące w cywilizowanym świecie, która również oczywiście narusza trójpodział władzy, nadaje komisji uprawnienia wszelkich możliwych organów. Tylko o tym "oskarżonym" zapomniano. Jego uprawnień nie ma - powiedział.

Prof. Strzembosz: nie myślałem, że prezydent Polski inaczej postąpi niż zawetuje ustawę, która narusza konstytucję
Prof. Strzembosz: nie myślałem, że prezydent Polski inaczej postąpi niż zawetuje ustawę, która narusza konstytucjęTVN24

Profesor Strzembosz odniósł się do padającego ze strony obrońców tej ustawy argumentu, że od decyzji komisji będzie się można odwołać. - Ja tego w tej ustawie nie znajduję - mówił były pierwszy prezes Sądu Najwyższego. - Jest wprawdzie zasada, że wszędzie tam, gdzie nie ma wyraźnie powiedziane, że nie ma środków odwoławczych od decyzji administracyjnej, to ona (procedura odwoławcza - red.) jest, ale w takim wypadku powinno być określone od czego można się odwołać, do kogo, w jakim trybie, w jakich terminach - wskazywał

Profesor Strzembosz o postawie prezydenta: zawiodłem się na całej linii

- Konstytucja jest tu tak potraktowana jak zwykła szmata, za przeproszeniem. Takie postępowanie naprawdę odbiera temu, kto to postępowanie popiera - jakby dawniej powiedziano - zdolność honorową - powiedział profesor Strzembosz.

CZYTAJ WIĘCEJ: Niezwykle szerokie uprawnienia. Co kryje "lex Tusk" 

- Myślałem, że pan prezydent, który nieźle się zachowywał w ramach naszych stosunków z Ukrainą, który pokazał trochę inną, lepszą twarz, będzie dalej działał w kierunku odzyskiwania autorytetu nadwątlonego tym, że wielokrotnie sam działał sprzecznie z normami konstytucyjnymi - kontynuował.

- Zawiodłem się na całej linii. Nie ja będę o tym oczywiście decydował, ale dla mnie nie jest już kandydatem do najwyższych stanowisk w gremiach międzynarodowych. Jest człowiekiem skompromitowanym - mówił dalej o prezydencie.

"To jest prawo, które wykracza poza świat cywilizowany"

Gość TVN24 odniósł się także do argumentu podnoszonego przez prezydenta argumentu o "transparentności wyjaśniania ważnych kwestii publicznych, politycznych".

- Przecież wiadomo, że do tej transparentności dobierze się określone osoby - powiedział. - Nie będziemy badali transparentności pana Macierewicza, mimo bardzo poważnych zarzutów wysuwanych wobec niego przez redaktora Tomasza Piątka i innych osób. Przecież i o premierze coś się mówiło, transparentności premier tutaj nie zachował. Dobierze się odpowiednich ludzi, którzy wynajdą z góry wybranych obywateli polskich, którymi trzeba się pobawić, których trzeba skompromitować - mówił dalej.

Zdaniem Strzembosza "tu nie ma transparentności, jeśli drugiej stronie nie nadaje się takich uprawnień, jakie ma ta pierwsza". - To jest prawo, które wykracza poza świat cywilizowany - ocenił.

Profesor Strzembosz: przede wszystkim chodzi o Tuska

Pytany, kto może stanąć przed tą komisją, odparł, że "wybiorą sobie premiera Tuska, ale pewnie też ze dwóch innych".  Dopytywany, czy ta ustawa to rzeczywiście "lex Tusk", odparł: - oczywiście.

- Przede wszystkim chodzi o Tuska. Jego aktywność, jego popularność - pozytywna i negatywna, ale ogromna w sumie - musi być uważana za najniebezpieczniejszą. Będą zatem zajmować się Tuskiem, a potem przecież na innych wiele czasu już nie będzie - powiedział.

Profesor Strzembosz komentował także zapowiedź, że raport z działań komisji ma zostać zaprezentowany 17 września, w rocznicę sowieckiej napaści na Polskę i jednocześnie na krótko przed wyborami parlamentarnymi. Były pierwszy prezes SN stwierdził, że to "będzie ten moment, w którym ludzie jeszcze nie zapomną, co zobaczyli w telewizorze". 

- Wiadomo, że w ciągu tych paru miesięcy żadnych poważnych badań i ustaleń się nie dokona. Przedstawi się szereg zarzutów, szereg dokumentów, wszytko będzie ahistoryczne, wszystko będzie bez jakiegokolwiek kontekstu - powiedział. 

Komisja do spraw badania wpływów rosyjskich

Komisja według projektu PiS ma funkcjonować na zasadach podobnych do funkcjonowania komisji weryfikacyjnej do spraw reprywatyzacji warszawskiej. Decyzje, które mogłaby podejmować, to między innymi wydanie zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi do 10 lat oraz cofnięcie i zakaz poświadczania bezpieczeństwa na 10 lat.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Komisja do spraw wpływów na wszystko

Opozycja twierdzi, że to wymierzona właśnie w nią, niekonstytucyjna regulacja. Między innymi Janusz Kowalski z Suwerennej Polski przyznał, że ma nadzieję, iż "efektem pracy komisji będzie postawienie Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu".

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Komisja z "lex Tusk" a sejmowa komisja śledcza - główne różnice 

Autorka/Autor:mjz/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Nie jest to kandydat obywatelski. Miałam deja vu, cały czas widziałam w nim Andrzeja Dudę - mówiła w TVN24 o kandydacie PiS na prezydenta politolożka dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene. Socjolog dr hab. Wojciech Rafałowski ocenił, że "w pewnym momencie zapomnimy w trakcie tej kampanii, że to jest kandydat obywatelski".

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl