Trzeba sprawdzić, czy wszystkie z tych kilkunastu dronów, które dotarły, rzeczywiście były wysłane przez Rosję. Być może tam również są i takie, które przyleciały nieco przypadkowo - mówił w Radiu Zet prezydencki minister do spraw międzynarodowych Marcin Przydacz, zwracając uwagę na opinie części obserwatorów i ekspertów z pierwszych godzin po naruszeniu naszej przestrzeni powietrznej.