"Słoma z butów może wyjść wielu ludziom, ale czasem się zdarza, że może wyjść także z pantofelków pani poseł"

Źródło:
TVN24, PAP
Komorowski: Są jakieś granice prostactwa. Wyszło na to, że słoma z butów może wyjść wielu ludziom, ale może też wyjść pani poseł
Komorowski: Są jakieś granice prostactwa. Wyszło na to, że słoma z butów może wyjść wielu ludziom, ale może też wyjść pani poseł TVN24
wideo 2/2
Komorowski: Są jakieś granice prostactwa. Wyszło na to, że słoma z butów może wyjść wielu ludziom, ale może też wyjść pani poseł TVN24

Rzeczą wstydliwą jest, że pani Joanna Lichocka i jej środowisko polityczne robiło tryumf wokół decyzji, że dwa miliardy złotych nie poszły na chorych na raka, ale na tubę propagandową obecnej władzy - powiedział w "Faktach po Faktach" Bronisław Komorowski. Były prezydent odniósł się do czwartkowej decyzji Sejmu o finansowym zastrzyku dla mediów państwowych oraz do kontrowersyjnego gestu posłanki PiS.

Sejm opowiedział się w czwartek przeciwko uchwale Senatu o odrzucenie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy abonamentowej, która zakłada rekompensatę za "utracone wpływy" z abonamentu dla TVP i Polskiego Radia. Ma ona w 2020 roku wynieść 1,95 mld zł.

Komorowski: są granice prostactwa w polityce i parlamencie

Głosowanie w tej sprawie poprzedziła debata, w czasie której głos zabrała m.in. sprawozdawczyni stanowiska sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, posłanka PiS Joanna Lichocka. Po wystąpieniu, już siedząc w sejmowej ławie, uniosła środkowy palec, co opozycja odebrała jako obraźliwy gest pod swoim adresem. Sama Lichocka przekonywała, że jedynie "przesunęła palcem pod okiem". Później posłanka oświadczyła, że przeprasza tych, którzy "poczuli się dotknięci" tym "niezamierzonym gestem".

Do gestu posłanki i samej decyzji Sejmu o zastrzyku finansowym dla państwowych mediów odniósł się w piątek w "Faktach po Faktach" były prezydent Bronisław Komorowski. - Są granice prostactwa w polityce i parlamencie. Wyszło na to, że słoma z butów może wyjść wielu ludziom, ale czasem się zdarza, że może wyjść także z pantofelków pani poseł – powiedział.

Jak dodał, "samo przez się jest rzeczą wstydliwą, że pani Lichocka i jej środowisko polityczne robiło wielki tryumf wokół decyzji, że dwa miliardy złotych nie poszły na chorych na raka - wiadomo, że tam są największe kolejki, jest brak pieniędzy, specjalistów, lekarstw - a poszło na tubę propagandową obecnej władzy". - Bo telewizja publiczna prezesa (Jacka) Kurskiego jest telewizją propagandową, która nie ma żadnej misji społecznej, a przynajmniej w niewielkim stopniu ją realizuje. Głównie jest, w moim przekonaniu, tubą propagandową Prawa i Sprawiedliwości - oświadczył były prezydent.

Jego zdaniem, "w zasadzie te dwa miliardy powinny być doliczone do kosztów kampanii pana prezydenta (Andrzeja) Dudy i całego jego komitetu, bo te dwa miliardy pójdą na propagandę, głównie w okresie kampanii wyborczej".

Bronisław Komorowski o opublikowanych listach poparcia do nowej KRS
Bronisław Komorowski o opublikowanych listach poparcia do nowej KRSTVN24

"Jesteśmy w okresie kampanii prezydenckiej, więc myślę, że wszystkie decyzje trzeba czytać w kontekście kampanijnym"

Bronisław Komorowski odniósł się także do list poparcia do nowej Krajowej Rady Sądownictwa, które w piątek po południu opublikowano w końcu na stronie Sejmu.

- Jesteśmy w okresie kampanii prezydenckiej, więc myślę, że wszystkie tego rodzaju decyzje trzeba trochę czytać w kontekście kampanijnym - ocenił były prezydent. Jak dodał, "niewątpliwie jest to jakaś przyczyna, dla której chce się przykryć inne wiadomości, inne wydarzenia, jak na przykład to słynne poprawianie rzęsy środkowym palcem przez panią Lichocką. - Być może również, aby odwrócić uwagę od wejścia dzisiaj w życie ustawy represyjnej w stosunku do sędziów" - zasugerował.

- Pewnie w Prawie i Sprawiedliwości dotarło w końcu do niektórych głów z kierownictwa, że ta sprawa jednak nabiera niedobrego dla całego PiS-u wyrazu i po prostu z sondaży opinii publicznej widać, że Prawo i Sprawiedliwości traci poparcie dla swojej wizji zmian w sądownictwie, które sprowadzają się de facto do wymiany nie swoich sędziów na swoich sędziów - mówił

Sejm ujawnia listy do KRS

Sprawa udostępnienia wykazu sędziów, którzy udzielili poparcia sędziom-kandydatom do KRS wzbudzała od początku kontrowersje m.in. wśród części sędziów i wśród polityków. Do Kancelarii Sejmu były składane wnioski m.in. polityków i organizacji społecznych o udostępnienie informacji o imionach, nazwiskach i miejscach orzekania sędziów, którzy poparli zgłoszenia kandydatów do KRS. Szef Kancelarii Sejmu odmawiał udostępnienia tych danych.

O udostępnienie załączników do zgłoszeń kandydatów na członków KRS wystąpiła m.in. posłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz. Gdy Kancelaria Sejmu odmówiła, posłanka zaskarżyła tę decyzję do WSA. Sprawa ostatecznie trafiła do NSA, który pod koniec czerwca ub. roku orzekł, że Kancelaria Sejmu powinna udostępnić wykazy osób popierających kandydatów do KRS.

Listy te jednak nie zostały ujawnione, gdyż Kancelaria Sejmu zasłaniała się postanowieniami prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych z 30 lipca.

Autorka/Autor:ft//rzw

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

- Postępowanie w sprawie działań Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych prowadził Europejski Urząd do Dpraw Zwalczania Nadużyć Finansowych, czyli OLAF. Chodzi o wydatkowanie środków z unijnych dotacji. Raport z tego dochodzenia znajduje się w aktach polskiego śledztwa w sprawie RARS. - OLAF kategorycznie stwierdził, że doszło do naruszenia wydatkowania dotacji na kwotę 91 milionów euro - powiedział w "Kropce nad i" prokurator krajowy Dariusz Korneluk.

Nowe fakty w sprawie RARS i Michała K. Unijne dochodzenie i nieprawidłowości na wielką kwotę

Nowe fakty w sprawie RARS i Michała K. Unijne dochodzenie i nieprawidłowości na wielką kwotę

Źródło:
TVN24, PAP

- Aż trudno uwierzyć, że to jest prezydent Rzeczypospolitej Polskiej. Wykorzystuje spotkanie z politykiem innego kraju do tego, żeby uderzyć w polskiego premiera, który jest głównym adwokatem Ukrainy na arenie europejskiej - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 europoseł KO Michał Szczerba, komentując słowa Andrzeja Dudy, jakie padły w kontekście informacji o udostępnieniu akt rosyjskiemu szpiegowi Pawłowi Rubcowowi. Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk mówił, że "skoro nie ma tam żadnych dokumentów, które są przeciwko bezpieczeństwu państwa", to prokuratura powinna je ujawnić.

Szczerba o słowach prezydenta: to jest po prostu skandal

Szczerba o słowach prezydenta: to jest po prostu skandal

Źródło:
TVN24

- O ile pamiętam, w 2012 roku za rządów Donalda Tuska została zawarta umowa pomiędzy Służbą Kontrwywiadu Wojskowego a FSB, jeżeli chodzi o współpracę. Czyżby współpraca między służbami rosyjskimi a polskimi pod rządami premiera Tuska nadal była kontynuowana? Bo tak to wygląda - powiedział prezydent Andrzej Duda. Odniósł się w ten sposób do informacji o udostępnieniu podejrzanemu o szpiegostwo oficerowi GRU Pawłowi Rubcowowi materiałów z dotyczącego go śledztwa. Rzecznik Prokuratury Krajowej uspokajał, że nie było w nich żadnych tajemnic państwowych mogących zaszkodzić Polsce. Szef MSWiA, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, komentując wypowiedź Dudy, stwierdził: - Aż nie chcę wierzyć, że mógł coś takiego powiedzieć.

Siemoniak: aż nie chcę wierzyć, że prezydent mógł coś takiego powiedzieć

Siemoniak: aż nie chcę wierzyć, że prezydent mógł coś takiego powiedzieć

Źródło:
TVN24

- Jeżeli dana osoba staje pod zarzutem popełnienia przestępstwa, to przed sformułowaniem aktu oskarżenia udostępnia się w sposób kategoryczny całość zgromadzonego materiału dowodowego - powiedział w "Kropce nad i" prokurator krajowy Dariusz Korneluk, odnosząc się do udostępnienia podejrzanemu o szpiegostwo Pawłowi Rubcowowi materiałów z dotyczącego go śledztwa. Podkreślił jednak, że w przekazanych mu aktach - także tych niejawnych - "nie ma żadnych nazwisk, nie ma żadnych ustaleń i okoliczności, które mogłyby godzić w interesy Rzeczypospolitej".

Co Rubcow zobaczył w aktach, a czego nie? Prokurator Krajowy odpowiada

Co Rubcow zobaczył w aktach, a czego nie? Prokurator Krajowy odpowiada

Źródło:
TVN24

Prawo i Sprawiedliwość ma już na swoim koncie bezsporną część dotacji przeznaczonej dla tego komitetu wyborczego w związku z wyborami parlamentarnymi z 2023 roku. Rzecznik PiS Rafał Bochenek przekazał, że na konto wpłynęło "niecałe 28 milionów złotych". Dzień wcześniej skarbnik partii Henryk Kowalczyk informował, że kwota bezsporna to 27 mln 800 tysięcy złotych.

PiS dostał przelew z ministerstwa

PiS dostał przelew z ministerstwa

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Resort finansów opublikował nową wersję projektu zmian w podatku od nieruchomości. Nowe przepisy zakładają, że opodatkowana będzie tylko część budowlana elektrowni fotowoltaicznych, magazynów energii, pieców przemysłowych, kolei linowych czy wyciągów narciarskich. - Nowa wersja projektu ustawy o podatkach lokalnych wraca do powiązania przepisów podatkowych z prawem budowlanym - wskazał ekspert podatkowy z kancelarii MDDP Rafał Kran. Wyjaśnił, że zmiany zakładają między innymi to, iż budynki i budowle muszą być obiektami wzniesionymi w wyniku robót budowlanych.

Rząd szykuje zmiany w podatku od nieruchomości

Rząd szykuje zmiany w podatku od nieruchomości

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Śledczy uważają, że co najmniej cztery spośród siedmiu ofiar katastrofy jachtu Bayesian u wybrzeży Sycylii zmarły w wyniku uduszenia - pisze BBC. U żadnej z nich nie stwierdzono wody w płucach. W kolejnych dniach odbędą się sekcje zwłok pozostałych trzech ofiar.

Katastrofa jachtu miliardera. Śledczy: przyczyną śmierci ofiar nie było utonięcie

Katastrofa jachtu miliardera. Śledczy: przyczyną śmierci ofiar nie było utonięcie

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Prokurator Generalny Kolumbii poinformował o wszczęciu dochodzenia w sprawie domniemanego nabycia i nielegalnego używania oprogramowania szpiegowskiego Pegasus. Jedna z policyjnych jednostek miała dokonać jego zakupu za gotówkę, bez uwzględniania tego w oficjalnej dokumentacji księgowej.

Informacje o Pegasusie w kolejnym kraju. Jest śledztwo

Informacje o Pegasusie w kolejnym kraju. Jest śledztwo

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Policja wyjaśnia okoliczności potrącenia, do którego doszło na al. Legionów w Łomży (woj. podlaskie). - W przechodzącą przez przejście dla pieszych 26-letnią kobietę prowadzącą wózek z niespełna rocznym dzieckiem uderzyło auto osobowe - poinformowała aspirant sztabowy Karolina Wojciekan z miejscowej komendy powiatowej.

Przechodziła przez pasy z dzieckiem w wózku. Wjechało w nich auto

Przechodziła przez pasy z dzieckiem w wózku. Wjechało w nich auto

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy odbierali pieniądze wyłudzone w trakcie oszustwa. 24- i 29-latek usłyszeli zarzuty. Grozi im do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Powiedzieli "grzejnik" i zostali zatrzymani

Powiedzieli "grzejnik" i zostali zatrzymani

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w czwartek poinformował o niskim stanie wody w Wiśle w Warszawie. - Rano wyniósł on 29 centymetrów - podał hydrolog IMGW Michał Sikora. Jak dodał, prognozy nie są przychylne i Wisła może osiągnąć rekordowo niski poziom.

Wisła bardzo bliska rekordowo niskiego poziomu

Wisła bardzo bliska rekordowo niskiego poziomu

Źródło:
PAP

We wsi Lipie (woj. wielkopolskie) samochód osobowy zderzył się z pociągiem. Dwie osoby podróżujące autem - mimo podjętej reanimacji - zmarły. Trzecia została przewieziona do szpitala. Na miejscu pracowały policja, straż pożarna i pogotowie ratunkowe.

Tragedia na torach. Nie żyją dwie osoby

Tragedia na torach. Nie żyją dwie osoby

Źródło:
tvn24.pl

Nie wróciła do domu, bliscy zaczęli jej szukać. Najpierw znaleźli rozbity motocykl, a kilkanaście metrów dalej w lesie ranną 21-latkę. Młoda kobieta została zabrana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala.

Motocyklistka nie wróciła do domu. Bliscy znaleźli ją w lesie, miała wypadek

Motocyklistka nie wróciła do domu. Bliscy znaleźli ją w lesie, miała wypadek

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rząd Turkmenistanu rozszerzył wachlarz działań stosowanych w celu ograniczania emigracji. Od niedawna usiłujący opuścić kraj regularnie cofani są z lotniska w stolicy ze względu na nieznajomość języka rosyjskiego. Znać go muszą, zgodnie z rozporządzeniem władz, wszyscy udający się do Rosji. Samo posiadanie certyfikatu potwierdzającego biegłość językową nie zawsze jest wystarczające.  

Kto nie zna rosyjskiego, ten nie wyleci z ojczyzny

Kto nie zna rosyjskiego, ten nie wyleci z ojczyzny

Źródło:
PAP, turkmen.news

Bośnia i Hercegowina zmaga się z ogromną suszą. Najdłuższa rzeka tego kraju - Bośnia - wyschła w wielu miejscach. Sytuację pogarsza brak opadów oraz rekordowa liczba upalnych dni - w stolicy jest największa od ponad 130 lat.

Najdłuższa rzeka w kraju niemal wyschła

Najdłuższa rzeka w kraju niemal wyschła

Źródło:
Reuters, vijesti.ba, tvnmeteo.pl

Prokuratura Rejonowa dla Rzeszowa wszczęła śledztwo w sprawie pożaru na osiedlu Biała. Ogień zniszczył siedem domów w zabudowie szeregowej przy ulicy Kardynała Karola Wojtyły.

Śledztwo prokuratury po pożarze siedmiu domów szeregowych

Śledztwo prokuratury po pożarze siedmiu domów szeregowych

Źródło:
PAP

Do podhalańskich szpitali jednego dnia trafiło kilkanaście osób z objawami zatrucia pokarmowego. Zostali ewakuowani przez TOPR z Doliny Pięciu Stawów i Doliny Roztoki. Przyczyny tej sytuacji badał sanepid, a podejrzane o spowodowanie choroby było między innymi jedzenie w schronisku oraz woda z potoku, którą pili poszkodowani. Sanepid po zbadaniu sytuacji ocenił, że przyczyną zatrucia był wywołujący grypę żołądkową norowirus, którego nosicielem był jeden z turystów.

Jedli w schronisku, pili wodę z potoku, ale nie to im zaszkodziło. Sanepid zna przyczynę zatruć w Tatrach

Jedli w schronisku, pili wodę z potoku, ale nie to im zaszkodziło. Sanepid zna przyczynę zatruć w Tatrach

Źródło:
tvn24.pl

IMGW ostrzega przed wysoką temperaturą niemal w całym kraju. Upały zostaną z nami jeszcze przez co najmniej kilka dni. Temperatura w cieniu będzie osiągać powyżej 30 stopni Celsjusza.

Skwar nie odpuści. Ostrzeżenia IMGW niemal w całym kraju

Skwar nie odpuści. Ostrzeżenia IMGW niemal w całym kraju

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wicedyrektorka Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie w wywiadzie dla TVN24 mówiła o podejrzeniu, że jeden z lekarzy podczas dyżurów przyjmuje fentanyl. Medyk złożył wypowiedzenie, a sprawą zajęła się prokuratura. Teraz jednak okazuje się, że pracę może stracić także wicedyrektorka, która przekonywała w mediach, że dyrektor placówki wiedział o całej sytuacji.

Sygnalistka "naraziła szpital na utratę dobrego imienia", chcą ją zwolnić

Sygnalistka "naraziła szpital na utratę dobrego imienia", chcą ją zwolnić

Źródło:
tvn24.pl

- Na chwilę obecną z wysokim prawdopodobieństwem trzeba stwierdzić, że nie doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej RP - poinformował gen. dyw. Maciej Klisz, dowódca operacyjny Rodzajów Sil Zbrojnych RP. Podczas zorganizowanej w czwartek konferencji prasowej zaznaczył, że z powietrza przeszukano obszar ponad 3200 km kw. w poszukiwaniu obiektu, który miał wlecieć nad terytorium Polski, ale działania te nie przyniosły rezultatu.

"Z dużym prawdopodobieństwem nie doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej RP"

"Z dużym prawdopodobieństwem nie doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej RP"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP
Nie pomogły w identyfikacji ofiar rosyjskiej agresji, przeterminowały się w polskich szafach

Nie pomogły w identyfikacji ofiar rosyjskiej agresji, przeterminowały się w polskich szafach

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W ramach zbiórki na PiS partia zebrała już ponad cztery miliony złotych, a jej politycy chwalą się w sieci dokonanymi przelewami. Były prezes Orlenu, a teraz europoseł PiS Daniel Obajtek deklaruje, że może wpłacać nawet więcej, niż prosił Jarosław Kaczyński. Na jego przykładzie tłumaczymy, ile rzeczywiście posłowie PiS mogą przelać na konto partii.

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Źródło:
Konkret24

Rok po przywróceniu ruchu na ulicy Puławskiej budowlańcy wrócili na teren u zbiegu z ulicą Goworka, aby dokończyć budowę chodnika i ścieżki rowerowej. Ale to nie koniec prac, bo po drugiej stronie ulicy teren wciąż jest rozgrzebany.

Był bałagan i prowizorka. Po roku wrócili, by zbudować ścieżkę i chodnik

Był bałagan i prowizorka. Po roku wrócili, by zbudować ścieżkę i chodnik

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Beetlejuice powraca i - chociaż nadal jest martwy - nie przestaje knuć i bawić zarazem. 36 lat po premierze "Soku z żuka" Tim Burton wraca do kin z nową historią jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci - Betelgeuse'a. "Beetlejuice Beetlejuice" nie ma nic z odgrzewanego kotleta, którego posmak pozostawiają czasem filmowe sequele. Burton - wykazujący się najlepszą twórczą formą od lat - zaserwował makabryczną farsę, wypełnioną groteskowymi zwrotami akcji, wybitnymi kreacjami aktorskimi, rewelacyjną muzyką i śmiesznymi wygłupami.

Strasznie śmieszny "Beetlejuice Beetlejuice". Tim Burton w najlepszej formie od lat

Strasznie śmieszny "Beetlejuice Beetlejuice". Tim Burton w najlepszej formie od lat

Źródło:
tvn24.pl

"Joker: Folie à Deux" miał premierę na festiwalu w Wenecji 4 września. Film uznawany jest za jednego z faworytów w najważniejszych kategoriach. Pierwsza część opowieści o psychopatycznym mordercy odniosła wielki sukces. Joaquin Phoenix za główną rolę otrzymał Oscara.

Nowy "Joker" pokazany na festiwalu w Wenecji. Co wiadomo o długo oczekiwanym filmie

Nowy "Joker" pokazany na festiwalu w Wenecji. Co wiadomo o długo oczekiwanym filmie

Źródło:
New York Times, TVN24, YouTube/ Tomasz Raczek