Kancelaria Sejmu opublikowała w piątek po południu "wykazy sędziów, którzy udzielili poparcia kandydatom" do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Wcześniej tego dnia Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie opublikował uzasadnienia wyroków uchylających postanowienia prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. To właśnie na postanowienia PUODO powoływała się Kancelaria Sejmu, wstrzymując publikację tak zwanych list poparcia.
W piątek Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie opublikował wymagane przez marszałek Witek uzasadnienia dwóch wyroków uchylających postanowienie prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Na te postanowienia PUODO powoływała się wcześniej Kancelaria Sejmu, wstrzymując upublicznienie tzw. list poparcia do nowej Krajowej Rady Sądownictwa.
Tego samego dnia na stronie Sejmu opublikowano zgłoszenia kandydatów na członków KRS oraz wykazy sędziów, którzy udzielili poparcia kandydatom. Jak wyjaśniła Kancelaria Sejmu, "odpadła przeszkoda prawna dla udostępnienia informacji publicznej zawartej w wykazach sędziów, którzy udzielili poparcia kandydatom do Krajowej Rady Sądownictwa".
Listy sędziów popierających zgłoszenia kandydatów na członków KRS
Pod kandydaturą sędziego Dariusza Drajewicza podpisało się 25 sędziów.
Pod kandydaturą sędziego Jarosława Dudzicza podpisało się 39 sędziów.
Pod kandydaturą sędziego Grzegorza Furmankiewicza podpisało się 27 sędziów.
Pod kandydaturą sędziego Marka Jaskulskiego podpisało się 28 sędziów.
Pod kandydaturą sędzi Joanny Kołodziej-Michałowicz podpisało się 30 sędziów.
Pod kandydaturą sędziego Jędrzeja Kondka podpisało się 29 sędziów.
Pod kandydaturą sędzi Teresy Kurcyusz-Furmanik podpisało się 32 sędziów.
Sędzia Mariusz Lewiński został zgłoszony przez grupę 2160 obywateli.
Pod kandydaturą sędzi Ewy Łąpińskiej podpisało się 29 sędziów.
Pod kandydaturą sędziego Zbigniewa Stanisława Łupiny podpisało się 57 sędziów.
Pod kandydaturą sędziego Leszka Mazura podpisało się 43 sędziów. Trzy podpisy nie były jednak brane pod uwagę, gdyż - jak informuje CIS - "zostały wykreślone przed złożeniem dokumentu przez Pełnomocnika do Marszałka Sejmu".
Pod kandydaturą sędziego Macieja Andrzeja Mitery podpisało się 25 sędziów.
Pod kandydaturą sędziego Macieja Nawackiego podpisało się 28 sędziów. Czworo sędziów, jeszcze przed wybraniem Nawackiego do nowej Krajowej Rady Sądownictwa, wycofało swoje poparcie.
Pod kandydaturą sędzi Dagmary Pawełczyk-Woickiej podpisało się 28 sędziów.
Pod kandydaturą sędziego Roberta Pelewicza podpisało się 28 sędziów.
Pod kandydaturą sędziego Rafała Puchalskiego podpisało się 25 sędziów.
Pod kandydaturą sędziego Pawła Kazimierza Styrny podpisało się 26 sędziów.
Pod kandydaturą sędziego Mariusza Witkowskiego podpisało się 31 sędziów.
Wymagana liczba to minimum 25 podpisów.
Członkami nowej KRS nie zostali Mariusz Lewiński, Robert Pelewicz oraz Mariusz Witkowski.
Co z wycofanym poparciem?
Przy liście poparcia sędziego Nawackiego załączona zostały dwie opinie prawne dotyczące dopuszczalności odwołania poparcia dla sędziego kandydata do Krajowej Rady Sadownictwa. Napisano, że "przepisy nie przewidują możliwości wycofania poparcia dla kandydata na członka Krajowej Rady Sądownictwa po formalnym zgłoszeniu kandydatury Marszałkowi Sejmu".
W pierwszej opinii Biuro Analiz Sejmowych oceniło także, że w ustawie o KRS istnieje luka prawna, co - w ocenie autorów - prowadzi do wniosku, że zgłoszenie sędziego ma charakter ostateczny, a oświadczenie o wycofaniu poparcia jest bezskuteczne.
W drugiej opinii BAS uznało, że "jedyny bezdyskusyjny przypadek dopuszczalności wycofania poparcia w systemie polskiego prawa zachodzi w ramach instytucji wykonywania inicjatywy ustawodawczej przez posłów". "Takie rozwiązanie ma jednak silne zakotwiczenie w przepisach konstytucji" - dodano i zaznaczono, że "doszukiwanie się jakiejkolwiek analogii między wycofaniem poparcia dla poselskiego projektu ustawy oraz dla zgłoszenia sędziego jako kandydata na członka KRS nie znajduje uzasadnienia".
Poparcie dla Nawackiego wycofali sędziowie Anna Pałasz, Katarzyna Zabuska, Joanna Urlińska i Krzysztof Bieńkowski.
CZYTAJ WIĘCEJ - Nawacki: Dwie osoby złożyły oświadczenie, że się rozmyśliły. To jest ich problem
Tajne listy poparcia do KRS
Sprawa jawności list poparcia kandydatów do KRS i udostępnienia wykazu nazwisk osób ich popierających wzbudzała od początku kontrowersje między innymi wśród sędziów i polityków. Do Kancelarii Sejmu były składane - bez skutku - wnioski o udostępnienie informacji o imionach, nazwiskach i miejscach orzekania sędziów, którzy poparli zgłoszenia kandydatów do KRS.
O udostępnienie załączników do zgłoszeń kandydatów na członków KRS wystąpiła między innymi posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz. Gdy Kancelaria Sejmu odmówiła, posłanka zaskarżyła decyzję do WSA. Sprawa ostatecznie trafiła do NSA, który pod koniec czerwca ubiegłego roku orzekł, że Kancelaria Sejmu powinna udostępnić wykazy osób popierających kandydatów do KRS.
Wyrok NSA z dnia 28 czerwca 2019 r. wraz z uzasadnieniem>>>
Listy te jednak nie zostały ujawnione, gdyż Kancelaria Sejmu zasłaniała się postanowieniami prezesa UODO z 30 lipca.
3 lutego Centrum Informacyjne Sejmu komunikat "w sprawie wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa". Wymieniono w nim zgłoszonych kandydatów i podano, ile osób ich poparło. Wtedy jednak nie ujawniono nazwisk sędziów, którzy złożyli swoje podpisy pod kandydaturami.
REPORTAŻ "CZARNO NA BIAŁYM" TVN24: Listy poparcia do KRS - najpilniej strzeżona tajemnica PiS
Autorka/Autor: akw//rzw
Źródło: PAP, tvn24.pl