Ujawniono kolejną korespondencję mającą pochodzić ze skrzynki mailowej szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka - dotyczy strajku nauczycieli i przygotowań do egzaminów maturalnych. Dworczyk miał przypominać premierowi, że powinien osobiście "ratować" maturzystów, którzy "w tym roku będą pierwszy raz głosować".
W internecie kolejny miesiąc publikowana jest korespondencja mająca pochodzić między innymi z prywatnej poczty szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka. Rządzący kwestionowali prawdziwość maili, ale do tej pory nie pokazali ani jednego przykładu maila nieprawdziwego. Istnieje co najmniej kilka maili, których prawdziwość została potwierdzona przez osoby wymienione z nazwiska w korespondencji.
Jacek Sasin: ujawniony mail od premiera jest prawdziwy Brudziński komentuje wyciek korespondencji. To "była prośba o przeniesienie na równorzędne stanowisko"
"Wariant B matury"
Ogólnopolski strajk nauczycieli rozpoczął się 8 kwietnia 2019 roku i trwał trzy tygodnie. Termin strajku był zbieżny z przeprowadzanymi w całym kraju egzaminami ósmoklasisty i gimnazjalnymi. Im dłużej trwał, tym bardziej zagrożona była organizacja matur na początku maja, z czego sprawę zdawali sobie zarówno strajkujący nauczyciele, jak i negocjujący z nimi politycy.
Ujawniona 21 stycznia korespondencja, która ma pochodzić ze skrzynki mailowej Dworczyka, rzuca nowe światło na przebieg tamtych wydarzeń.
23 kwietnia 2019 roku, tuż przed północą. Dworczyk miał wysłać do premiera maila zatytułowanego "wariant B matury". Czytamy w nim: "Dziś chciałbym przedstawić do zatwierdzenia na sztabie u PJK (prezes Jarosław Kaczyński - red) plan do akceptacji sytuacji kiedy ZNP nie zawiesi strajku. Tak jak rozmawialiśmy i wstępnie w Krakowie przedstawiliśmy PJK:
24 - Twoje wystąpienie/orędzie i nadzwyczajna RM (Rada Ministrów - red.), która przyjmie zmiany w prawie oświatowym
25 - blitzkrieg w parlamencie i podpis PAD (prezydenta Andrzeja Dudy - red.). Pozwalamy dyrektorom przeprowadzić kwalifikacje oraz rezygnujemy w tym roku z matur ustnych.
Do 30 - wszyscy maturzyści są dopuszczeni do matur”.
Dworczyk miał informować też, że rozmawiał o tym z bliżej nienazwanymi "zaufanymi osobami", które mają popierać ten plan. I tak miał podsumować zalecaną strategię: "Ty wychodzisz na męża opatrznościowego. Nie mówiąc o maturzystach, którzy w tym roku będą pierwszy raz głosować… :)".
Premier miał odpisać krótko: "To działamy".
Wcześniej "buzz w mediach"
Kilka godzin później ujawniono inną część korespondencji dotyczącej tego tematu, w której głos miał zabrać Tomasz Matynia, czyli dyrektor Centrum Informacyjnego Rządu.
Najpierw Dworczyk miał rekomendować premierowi: "Ze swojej strony proponuje, aby projekt został wniesiony przez Premiera, a nie ministra edukacji (była nim wówczas Anna Zalewska - red.), po to aby podkreślić, że to Ty panujesz nad tym całym procesem i Ty ratujesz sytuację”. Miał zapowiedzieć też, że będzie rozmawiał z Markiem Kuchcińskim, "aby zgrać proces legislacyjny z Senatem".
Te słowa miał skomentować Matynia: "Wydaje mi się, że sama akcja powinna być zapowiedziana wcześniej, żeby zrobić buzz w mediach. Najlepszy byłby jakiś TT Michała, bez szczegółów, ale z zapowiedzią, że będzie rozszerzony porządek ze względu na zagrożenie matur ze strony związków".
Matury odbyły się bez przeszkód
Sytuacja była napięta, bo do piątku, 26 kwietnia maturzyści powinni otrzymać świadectwa ukończenia szkoły, aby na początku maja móc przystąpić do matur. W wielu placówkach nie wystawiono ocen, a nawet jeśli uczniowie mieli oceny końcowe, to nie odbyły się rady klasyfikacyjne.
W dniu, w którym wiadomości mieli wymieniać Matynia, Dworczyk i Morawiecki tłumy rodziców i uczniów - w ramach solidarności z nauczycielami - protestowały przed MEN. Protesty odbyły się także w innych miastach: Gdańsku, Toruniu, Szczecinie, Lublinie, Kielcach.
24 kwietnia - zgodnie z tym, co dziś czytamy w ujawnionych mailach - premier Mateusz Morawiecki przedstawił specustawę dotyczącą nowelizacji Prawa oświatowego, która miała pozwolić na przeprowadzenie matur.
Wcześniej zapowiedział to Dworczyk w telewizji państwowej, mówiąc: - Żeby zakończyć ten stan niepewności i przeciąć wszystkie wątpliwości, ostatecznie we wtorek premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o przedłożeniu na dzisiejszej Radzie Ministrów specjalnej nowelizacji Prawa oświatowego, która pozwoli na to, aby wszystkie matury odbyły się, aby wszyscy maturzyści przystąpili do egzaminów, a potem mogli - jeśli będzie taka ich wola - wstępować na studia wyższe".
Na Radzie Ministrów premier mówił: - Państwo polskie musi zagwarantować, że w każdej szkole bez wyjątku każdy uczeń będzie mógł przystąpić do egzaminu dojrzałości. Ta propozycja zabezpieczy i zapewni klasyfikację uczniów oraz przebieg matur.
Wbrew temu, co czytamy dziś w mailach, ostatecznie premier nie zaproponował rezygnacji z egzaminów ustnych. Pytany o to mówił jednak: - Jeśli chodzi o matury ustne, w przypadku jakichkolwiek problemów z ich organizacją w przewidzianym terminie rząd jest również przygotowany na taki scenariusz, tak aby każdy maturzysta mógł przystąpić do egzaminów ustnych.
Przepisy zaproponowane przez premiera zakładały, że jeśli rada pedagogiczna nie podejmie decyzji o klasyfikacji maturzystów, prawo to dostanie dyrektor szkoły. Jeśli rada pedagogiczna oraz dyrektor nie zgodzą się na klasyfikację, stosowne decyzje o klasyfikacji podjąć miał organ prowadzący samorządu terytorialnego.
25 kwietnia, w 18. dzień strajku, władze Związku Nauczycielstwa Polskiego zdecydowały, że od soboty zawieszają ogólnopolski strajk nauczycieli. - Niczego dziś nie podpisujemy. Nie składamy broni - mówił wówczas prezes ZNP Sławomir Broniarz.
Matury odbyły się zgodnie z planem.
Wiele pytań, jedna odpowiedź
Centrum Informacyjne Rządu od początku afery oświadczało, że "Polska doświadczyła ataku cybernetycznego i dezinformacyjnego prowadzonego z terenu Federacji Rosyjskiej", w związku z czym "Kancelaria Prezesa Rady Ministrów nie będzie komentować treści materiałów". Aktualnie informuje, że nasz kraj "doświadczył ataku cybernetycznego i dezinformacyjnego prowadzonego z kierunków wschodnich".
Justyna Suchecka
Źródło: tvn24.pl