Dysponujemy opinią konstytucjonalisty, z której jednoznacznie wynika, że Jarosław Gowin nie jest prezesem Porozumienia – przekazał europoseł Adam Bielan. Dodał, że "na sobotnim prezydium partii" podjęto uchwałę o zawieszeniu Gowina w prawach członka partii. W niedzielę ma się odbyć konwencja nowego ugrupowania, Partii Republikańskiej. - Spór o Porozumienie będzie się dalej toczył, ale my w sensie medialnym i prawnym przechodzimy na nowy szyld – tłumaczył Bielan. "Upały szkodzą" – skomentował sobotnią decyzję wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek.
Adam Bielan przekazał w sobotę, że dysponuje - oczekiwaną od dwóch miesięcy - opinią prawną konstytucjonalisty profesora Ryszarda Piotrowskiego. - Jednoznacznie z niej wynika, że mamy rację. Jarosław Gowin nie jest prezesem Porozumienia, że jego kadencja się zakończyła i że przyjęcie innego założenia powinno skutkować delegalizacją Porozumienia przed Trybunałem Konstytucyjnym – opisał Bielan.
W związku z tym - jak podał - "na sobotnim prezydium partii" podjęto uchwałę o zawieszeniu Gowina w czynnościach członka Porozumienia na okres trzech miesięcy, "w związku z uporczywym naruszaniem statutu" ugrupowania. Bielan mówił dalej, że w sobotę zebrał się zarząd partii, który przyjął wniosek o połączenie Porozumienia z Partią Republikańską.
Decyzję skomentował krótko wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek. "Cóż, upały szkodzą" – napisał.
"W sensie medialnym i prawnym przechodzimy na nowy szyld"
Europoseł poinformował, że w niedzielę w Warszawie o godzinie 13.30 rozpocznie się konwencja, na której będzie ogłoszony proces połączenia partii Porozumienie z Partią Republikańską. Drugie ugrupowanie zawiązano po zawieszeniu między innymi Adama Bielana i Kamila Bortniczuka w Porozumieniu Jarosława Gowina.
Bielan wyraził nadzieję, że Gowin uzna argumenty prawne i wycofa się ze swoich działań. - To jest takie rozwiązanie, które sprawi, że dalej będziemy w sporze sądowym, zapewne przez wiele miesięcy. Natomiast po uzyskaniu opinii profesora Piotrowskiego jesteśmy absolutnie przekonani, że wygramy w sądzie apelacyjnym – przekonywał. - Spór o Porozumienie będzie się dalej toczył, ale my w sensie medialnym i prawnym przechodzimy na nowy szyld – dodał.
W tym kontekście zwrócił uwagę na zapowiadaną ustawę dotyczącą podziału subwencji przypadającej na ugrupowania tworzące koalicje, ale niebędące w sensie formalnym koalicjami. - My tę subwencję będziemy mogli podjąć w przeciwieństwie do Porozumienia Jarosława Gowina, gdyż ma ono odrzucone sprawozdanie finansowe za 2018 rok – uznał.
Co w opinii?
W opinii profesora Piotrowskiego, na którą powołuje się Bielan, jest napisane między innymi, że interpretacja przepisów statutu Porozumienia "prowadząca do uznania, że członkowie partii 'Porozumienie Jarosława Gowina' wybierają władze partii, a w szczególności prezesa, nie na kadencję określoną w statucie, ale na kadencję określoną przez prezesa, nie jest dopuszczalna, gdyż przepisy tak rozumiane w istocie naruszają zasadę rzetelności i sprawności działania instytucji publicznych, wyrażoną w preambule Konstytucji RP, a przez to naruszają zasady państwa prawnego w zakresie prawa obywateli do korzystania z wolności tworzenia i działania partii politycznych i wolności zrzeszania się".
"Zgodność przepisów statutu z Konstytucją i ustawą znajduje oparcie w postanowieniu par. 29 ust. 2 statutu, na podstawie którego zakończenie kadencji urzędującego prezesa nie może być rozumiane jako okoliczność pozbawiona znaczenia prawnego, ale jest przesłanką wykonywania uprawnień prezesa przez Przewodniczącego Konwencji Krajowej. Brak tego przepisu w statucie albo odmowa jego stosowania sprowadziłyby immanentne ryzyko niezgodności statutu, względnie działalności partii, z art. 11 ust. 1 Konstytucji RP" – napisano w opinii.
Czytaj na Konkret24: Kadencja Gowina jest dłuższa niż określa statut partii?
Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność tworzenia i działania partii politycznych. Partie polityczne zrzeszają na zasadach dobrowolności i równości obywateli polskich w celu wpływania metodami demokratycznymi na kształtowanie polityki państwa.
Nieporozumienia w Porozumieniu
W Porozumieniu doszło do sporu dotyczącego kierownictwa ugrupowania. Adam Bielan uważa, że zarząd partii, rozszerzony w październiku 2020 roku na wniosek szefa partii Jarosława Gowina, został uzupełniony niezgodnie ze statutem, a trzyletnia kadencja Gowina upłynęła w kwietniu 2018 roku. Bielan z tego powodu uważa też, że od 4 lutego w wyniku decyzji sądu koleżeńskiego, jako przewodniczący Konwencji Krajowej Porozumienia, przejął obowiązki prezesa partii.
Zwolennicy Gowina przekonują, że 5 lutego decyzją krajowego sądu koleżeńskiego Bielan oraz poseł Kamil Bortniczuk zostali wykluczeni z Porozumienia, a powodem było wielokrotne łamanie statutu partii. 13 lutego ten sam sąd koleżeński zdecydował o wykluczeniu kolejnych ośmiu członków, w tym dwóch wiceministrów i jednego ministra-członka Rady Ministrów. Porozumienie wycofało rekomendacje dla nich do zasiadania w rządzie, ale mimo to pozostają oni do dziś na swoich stanowiskach.
>> Sroka: jeżeli ci trzej panowie pozostaną w rządzie, to będą z rekomendacji PiS a nie Porozumienia
W połowie lutego Bielan poinformował o skierowaniu do warszawskiego Sądu Okręgowego wniosku informującego o uchwale sądu koleżeńskiego w sprawie wygaszenia kadencji prezesa Porozumienia Jarosława Gowina i powierzeniu jego obowiązków przewodniczącemu Konwencji Krajowej jako osobie uprawnionej do reprezentowania partii na zewnątrz.
SO w Warszawie w połowie marca zarządził zwrot tego wniosku uznając, że wniosek został złożony przez osobę nieumocowaną do działania w imieniu partii. Bielan złożył pod koniec kwietnia zażalenie od decyzji SO do Sądu Apelacyjnego.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Możemy uznać cyrk Adama Bielana za zakończony"
Od czasu rozpoczęcia sporu na Twitterze prowadzone są równolegle dwa konta Porozumienia. Jedno z nich, założone w grudniu 2013 roku, jest Porozumieniem Jarosława Gowina, drugie - założone w lutym 2021 - Porozumieniem.
Źródło: PAP, tvn24.pl