26.04.202319 minut

Marta Gordziewicz w reportażu "Państwo Ziobry" pokazała działania śledczych w sprawie śmierci ojca ministra sprawiedliwości. Sprawa była dwa razy umarzana przez niezależną od Ziobry prokuraturę. Gdy PiS przejął władzę, zaangażowały się w nią zarówno nadzorowana już przez Ziobrę prokuratura, jak i kierowane przez niego Ministerstwo Sprawiedliwości. Michał Kamiński (wicemarszałek senatu, PSL, Koalicja Polska) w "Kropce nad i" w TVN24 podkreślił, że "Zbigniew Ziobro ma prawo nie tylko do osobistych emocji, ale dochodzenia praw własnej rodziny i samego siebie, jeżeli czuje się pokrzywdzony przez kogokolwiek w Polsce". – Problemem jest to, że jego uzasadniona emocja, czy uzasadnione pretensje, w świetle tego, co widzimy, stały się elementem polityki państwa polskiego – dodał. Paweł Kowal (Koalicja Obywatelska) odniósł się do wszczęcia śledztwa przez Warszawską Prokuraturę Okręgową w sprawie przekroczenia uprawnień w 2014 roku przez ówczesnego premiera Donalda Tuska. – W Polsce panuje słaby jeszcze, ale niestety nasilający się, autorytaryzm. Władza dysponuje instrumentami, którymi w demokratycznym świecie nie miałaby prawa dysponować. Władza jest zepsuta i zdemoralizowana, i jest w całości do zmiany – mówił poseł KO.   Zobacz pierwszą część serii o wykorzystywaniu stanowiska przez ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę w prywatnej sprawie - "Operacja Ziobry" i drugą część "Państwo Ziobry".Rozwiń