25 maja w kościele pw. bł. Bronisławy w Łąkach Kozielskich na Opolszczyźnie uroczyście odsłonięty został nowy obraz przedstawiający Archanioła Michała. Dzieło zostało zamówione przez duchownego jako dar dla parafii. Stworzył je jego przyjaciel - artysta.
Część wiernych od razu zauważyła, że twarz postaci z obrazu do złudzenia przypomina ich proboszcza. Jako pierwszy napisał o tym portal lokalna24.pl.
Archanioł Michał z twarzą księdza
Duchowny stwierdził, że był tym artystycznym zabiegiem zaskoczony. - Intencją było pokazanie, że każdy może się odnaleźć w postaci świętego - tłumaczył, cytowany przez portal lokalna24.pl.
Kilka parafianek uznało jednak obraz za niestosowny i duchowny postanowił go usunąć.
- Prezent nie został przyjęty, więc zostanie zdjęty - miał powiedzieć żartobliwie ksiądz, podkreślając, że jego celem było jedynie stworzenie wyjątkowego daru dla wspólnoty.
"Broniłbym artysty"
- Od momentu, kiedy pojawiła się sztuka chrześcijańska, tego rodzaju zabiegi były stosowane. Pojawiały się już wcześniej, w sztuce starożytnego Rzymu. W tej sytuacji możemy mówić o pewnym wyobrażeniu postaci Archanioła Michała. Kiedy dochodzi do wyobrażenia, artysta musi użyć obrazów, które ma w pamięci, które zna. Zdarzało się też, że mecenas czy zleceniodawca sam podsuwał pomysł, by skorzystać z twarzy osób współczesnych. To zabieg znany w historii sztuki od setek lat - mówi dr Szymon Kubiak, historyk sztuki z Akademii Sztuki w Szczecinie.
Jak tłumaczył proboszcz, obraz miał być wiernym odtworzeniem dzieła autorstwa Henryka Rosena. Artysta, który je wykonał kilkadziesiąt lat temu, wzorował się na klasycznym przedstawieniu Archanioła Michała, ale wykorzystał współczesnego modela, co - jak zaznacza ksiądz - jest praktyką znaną w historii sztuki sakralnej.
- Dla mnie samo zlecenie dowodzi braku wyobraźni wśród duchowieństwa, zwłaszcza katolickiego. Po co robić kopię z Rosena, jeżeli mamy współcześnie żyjących artystów, którzy mogliby interpretować sceny biblijne w sposób współczesny? Po prostu Kościół katolicki najczęściej nie jest gotów na tego rodzaju działania. Ja bym tutaj bronił artysty - dodaje historyk sztuki.
Kościół w Łąkach Kozielskich pw. błogosławionej Bronisławy jest filialną świątynią parafii Wszystkich Świętych w Raszowej.
Autorka/Autor: SK/gp
Źródło: tvn24.pl, lokalna24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lokalna24.pl