Wjechał w drzewo, zginął na miejscu

Do tragedii doszło w Woli Grzymkowskiej pod Łodzią
45-latek zginął po wjechaniu w drzewo. Tragedia w Woli Grzymkowskiej
Źródło: KP PSP w Zgierzu

Tragiczny wypadek w Woli Grzymkowskiej pod Łodzią. 45-letni kierowca zginął po wjechaniu samochodem w przydrożne drzewo.

Do tragedii doszło w niedzielę około godziny 11 na wiejskiej drodze w Woli Grzymkowskiej niedaleko Łodzi.

Czytaj też: Dziesięciu nastolatków w samochodzie, dwóch nie żyje. Kierowca zatrzymany

Kierowca zginął na miejscu

- Kierujący samochodem marki Seat 45-latek z nieustalonych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu - poinformował tvn24.pl podkom. Adam Dembiński z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Na zdjęciach udostępnionych nam przez zgierską straż pożarną widać, że siła uderzenia była bardzo duża. Pień praktycznie rozerwał na pół maskę samochodu.

W pojeździe nie było pasażerów. W miejscu wypadku nie ma większych utrudnień w ruchu.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: