Pozbyli się jarzeniówek, jest ich znacznie więcej niż sądzono. GDDKiA o kosztach usunięcia niewielkiej części

10 ton jarzeniówek pod Strykowem
Część odpadów została uprzątnięta. Inne zostały przykryte plandeką
Źródło: Piotr Krysztofiak tvn24.pl
141 tysięcy złotych kosztowało Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi uprzątnięcie części jarzeniówek wyrzuconych w Anielinie pod Strykowem (Łódzkie). Odpady leżały na części drogi serwisowej należącej do GDDKiA, reszta na polu rolnika. Drogowcy sprzątnęli 11 ton świetlówek, ale wciąż jest ich tam bardzo dużo. A to oznacza, że w sumie porzucono nie 10 ton - jak wcześniej wyliczono - ale znacznie więcej.
Kluczowe fakty:
  • Odpady 20 września przez przypadek zauważyła na polu jego właścicielka. Początkowo myślała, że to wapno nawozowe pozostawione przez sąsiada.
  • Wtedy szacowano, że na polu nieznany sprawca wyrzucił 10 ton niebezpiecznych dla zdrowia jarzeniówek, które mogą zawierać między innymi rtęć.
  • GDDKiA wywiozła 11 ton świetlówek i pięć ton skażonej nimi ziemi, co kosztowało 141 tysięcy złotych.

Sprawą ogromnej hałdy jarzeniówek wyrzuconych niedaleko autostrady A1 pod Strykowem żyła cała gmina Stryków. W mediach społecznościowych mieszkańcy publikowali zdjęcia odpadów. W sobotę (20 września) po południu na miejsce pojechali strażacy, policjanci i inspektorzy ochrony środowiska.

11 ton jarzeniówek tylko na drodze serwisowej

Minęły dwa miesiące, a jarzeniówki nadal leżą w miejscu, gdzie je porzucono. Kilka tygodni temu niewielką część sprzątnęła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, bo zalegały na fragmencie drogi serwisowej. Teraz poznaliśmy szczegóły.

- 30 października z działki będącej własnością GDDKiA wywieziono porzucone tam świetlówki i stłuczkę szklaną. Świetlówek było 11,1 tony. Konieczne okazało się również usunięcie i wywiezienie do utylizacji wierzchniej warstwy ziemi, która została skażona i zawierała resztki szkła. W tym przypadku było to nieco ponad 5,5 tony. Łączny koszt operacji wyniósł 141,8 tysięcy złotych - poinformował nas Maciej Zalewski, rzecznik łódzkiego oddziału GDDKiA

Jarzeniówki zostaną usunięte przed świętami

Burmistrz Strykowa w połowie listopada zapewnił nas, że jarzeniówki leżące na działce rolnika z Anielina zostaną usunięte jeszcze w tym roku.

- Jarzeniówki powinny zniknąć przed świętami, robimy, co możemy. Szacujemy, że może to kosztować nawet 150 tysięcy złotych - informował nas Piotr Ślęzak.

Część odpadów została uprzątnięta. Inne zostały przykryte plandeką - zdjęcie z listopada 2025 roku
Część odpadów została uprzątnięta. Inne zostały przykryte plandeką - zdjęcie z listopada 2025 roku
Źródło: Piotr Krysztofiak tvn24.pl

Prokuratorskie postępowanie

Postępowanie, po zawiadomieniu przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Łodzi, prowadzi Prokuratura Rejonowa w Zgierzu.

- Postępowanie jest prowadzone w kierunku artykułu 183 paragraf 5a Kodeksu karnego, to jest porzucenie odpadów wbrew przepisom, poza miejscem ich składowania. To jest zagrożone karą do 12 lat pozbawienia wolności. Na miejscu zostały przeprowadzone oględziny z udziałem biegłego, czekamy teraz na jego opinię. Trwają czynności mające na celu ustalenie sprawcy - przekazał na początku października w rozmowie z tvn24.pl, szef zgierskiej prokuratury rejonowej, prokurator Janusz Tomczak.

W środę 3 grudnia poinformował, że na razie nie udało się nikogo zatrzymać, a postępowanie trwa.

Tony jarzeniówek pod Strykowem - zdjęcie z września 2025 roku
Tony jarzeniówek pod Strykowem - zdjęcie z września 2025 roku
Źródło: Piotr Krysztofiak tvn24.pl

WIOŚ: odpady niebezpieczne

Czynności w tej sprawie prowadzi też cały czas Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Łodzi. - Na terenie gminy Stryków w okolicy autostrady A1 porzucono odpady w postaci świetlówek. W dniu 23 września inspektor WIOŚ w Łodzi podjął działania w terenie, podczas których przeprowadził oględziny terenu oraz ocenę składu morfologicznego odpadów. Sprawą zajmują się również policja, straż pożarna oraz burmistrz Strykowa. Czynności w tej sprawie są kontynuowane - przekazała rzeczniczka instytucji Katarzyna Trojak-Danych. Dodała, że większość leżących tam odpadów, może być niebezpieczna dla człowieka i środowiska. - Takie jarzeniówki mogą zawierać na przykład rtęć, która jest bardzo szkodliwa - poinformowała Trojak-Danych.

Tony jarzeniówek pod Strykowem - zdjęcie z września 2025 roku
Tony jarzeniówek pod Strykowem - zdjęcie z września 2025 roku
Źródło: Piotr Krysztofiak tvn24.pl
OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: