Podczas rozmowy z Ławrowem szef chińskiego MSZ zapewnił, że Pekin podtrzymuje "obiektywne i bezstronne stanowisko wobec wojny w Ukrainie i będzie nadal odgrywał konstruktywną rolę w poszukiwaniu politycznego rozwiązania". Chiny, mimo deklaracji o neutralnej postawie wobec rosyjskiej inwazji, nie potępiły agresji na Ukrainę ani zaangażowania północnokoreańskich żołnierzy do walki na froncie. Pekin sprzeciwia się także sankcjom nakładanym na Rosję przez Zachód.
W ramach zacieśniającej się współpracy, w poniedziałek Władimir Putin podpisał dekret o ruchu bezwizowym dla obywateli Chin przyjeżdżających do Rosji.
Moskwa popiera Pekin
Cytowany przez rosyjskie media szef rosyjskiego MSZ mówił o "militarystycznej hydrze, która ponownie podnosi głowę" i dodał, że Moskwa i Pekin "mają wspólne zrozumienie niedopuszczalności prób fałszowania historii". To reakcja na wypowiedź japońskiej premierki Sanae Takaichi sprzed miesiąca, która oceniła, że ewentualny atak Chin na Tajwan mógłby stanowić "zagrożenie egzystencjalne dla Japonii, co uzasadniałoby odpowiedź zbrojną".
Siergiej Ławrow poparł stanowisko Chin wobec Tajwanu i podkreślił poparcie Rosji dla "polityki jednych Chin". Jest to stanowisko wyrażone przez Pekin, nieuznające Tajwanu jako osobnego państwa, a integralną część Chińskiej Republiki Ludowej ze stolicą w Pekinie.
Jak ocenili Ławrow i Wang, w tym kontekście "konieczna jest obrona rezultatów drugiej wojny światowej".
Chińska delegacja przed amerykańską
Spotkanie chińskiej delegacji na Kremlu odbyło się na kilka godzin przed przylotem do Moskwy specjalnego wysłannika prezydenta USA Steve'a Witkoffa. Amerykańska delegacja spotkała się z Władimirem Putinem, by rozmawiać o Ukrainie.
Rozmowy amerykańskiej delegacji z Władimirem Putinem trwały ponad pięć godzin. Po dyskusji doradca Putina Jurij Uszakow przekazał, że nie udało się wypracować kompromisu. - Nie jesteśmy bliżej pokoju, ale nie jesteśmy też dalej - dodał i ocenił rozmowy jako konstruktywne, lecz przyznał, że w stanowiskach stron pozostają rozbieżności.
Autorka/Autor: mgk/kab
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/RUSSIAN FOREIGN MINISTRY PRESS SERVICE HANDOUT