Kluczowe fakty:
- Pozyskujemy coraz więcej energii z ekologicznych źródeł. To oczywiście dobrze, ponieważ spalanie paliw kopalnych ma wiele negatywnych skutków dla naszej planety oraz nas samych.
- Ograniczenie emisji zanieczyszczeń do atmosfery ma jednak pewną nieoczywistą konsekwencję dla temperatury na Ziemi. W chmurach znajduje się coraz mniej małych cząstek zwanych aerozolami. Przez dekady, odbijając dużą ilość promieniowania słonecznego, maskowały one prawdziwą skalę globalnego ocieplenia.
- Podczas gdy emisja aerozoli przez człowieka z roku na rok spada, naukowcy szukają sposobów na sztuczne zwiększenie zdolności chmur do odbijania większej ilości światła słonecznego.
- Więcej o zmianach klimatu dowiesz się na tvnmeteo.pl.
Większość z nas wie, że chmury to skupiska mikroskopijnych kropelek wody lub kryształków lodu unoszących się w atmosferze. Mniej osób zdaje sobie sprawę z tego, że do ich powstania konieczne są aerozole. Mogą nimi być na przykład stałe cząstki, zwykle o średnicy poniżej jednego mikrometra, które ułatwiają parze wodnej kondensację, czyli zamianę z postaci gazowej w ciecz. Z tego powodu nazywa się je także jądrami kondensacji. Bez nich chmury zwyczajnie nie mogłyby powstać.