Na wieży kościoła świętego Stanisława i świętego Wojciecha w Dąbrowicach pod Kutnem od blisko trzech lat nie ma krzyża. Został złamany po tym, jak nad okolicą przeszła nawałnica. - Co to za kościół bez krzyża? - pytają mieszkańcy.
To była połowa lipca 2021 roku. Panowały wówczas silne upały. Wieczorem nad północną część województwa łódzkiego przyszły potężne burze. Ucierpiało wiele budynków, wśród nich kościół w Dąbrowicach w powiecie kutnowskim. Złamany został krzyż na wieży. Teren przy świątyni został zabezpieczony taśmami, a wierni mogli wchodzić do kościoła jedynie bocznym wejściem. Krzyż, który niebezpiecznie przechylał się w jedną stronę, został zdjęty, ale do dziś nie wrócił na kościelną wieżę.
"Co to za kościół bez krzyża?"
Mieszkańcy Dąbrowic zastanawiają się, kiedy krzyż wróci na swoje miejsce i czemu do tej pory nie został zamontowany? - Jeżeli chodzi o ten kościół, to wszystko się stało przez wichurę. Piorun uderzył w ten krzyż, tam się metal zgrzał z tego, co mi wiadomo, i się złamał. Kościół bez krzyża, to tak trochę dziwnie. Wszyscy mieszkańcy zastanawiają się, kiedy wróci i czy w ogóle - mówi nam spotkany w centrum Dąbrowic mieszkaniec.
- Ostatnio wracałem z Kutna z pracy i przejeżdżałem przez Krośniewice. Tam krzyż na kościele jest. Do Chodcza pobliskiego na zakupy się czasem jeździ, mimo że to już inne województwo. Na tamtym kościele też jest krzyż, Tylko u nas nie ma. Co to za kościół bez krzyża? - pyta kolejny mieszkaniec Dąbrowic.
Nie tylko krzyż
Ksiądz proboszcz Zbigniew Świsłowski początkowo nie chciał rozmawiać, ale ostatecznie wytłumaczył, dlaczego od prawie trzech lat kościół w Dąbrowicach jest pozbawiony krzyża. Jak powiedział, początkowo był pomysł, żeby założyć sam krzyż. Były nawet na ten cel pieniądze z ubezpieczenia, ale okazało się, że nie chodzi o tylko o krzyż, bo sytuacja jest dużo poważniejsza. - Te pieniądze z ubezpieczenia to była kwota rzędu paru tysięcy. Gdyby to było tylko, że trzeba wstawić krzyż, to podejrzewam, że byśmy dali radę, ale przyjechała do nas firma, zdjęła ten krzyż, żeby nie zagrażał bezpieczeństwu i chcieli go później założyć. Przy okazji wyszło jednak, że wieża kościoła jest tak zniszczona, że trzeba po prostu ją praktycznie od nowa postawić, trzeba ją zrewitalizować, a to jest zabytek, nad którym czuwa konserwator - przekazuje duchowny. - W tej chwili są wszystkie procedury, tak jak jest to przewidziane. Już mam projekt. Konserwator zabytków musi go zatwierdzić i potem będzie kosztorys, a później musi być przecież ogłoszony przetarg. Teraz nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy zaczną się prace. Takie procedury - informuje proboszcz.
Promesa z prawie milionową kwotą
W pracach ma pomóc finansowo gmina Dąbrowice. Pod koniec września dostała promesę na dotację w wysokości blisko miliona złotych. Pieniądze mają być przeznaczone m.in. na remont drewnianej części wieży kościoła, a tym samym miałby na nią wrócić krzyż. - Proboszcz parafii rzymskokatolickiej pod wezwaniem św. Stanisława i św. Wojciecha wystąpił z wnioskiem do burmistrza miasta i gminy i w ramach ogłoszonego naboru z edycji Polskiego Ładu na odbudowę zabytków w edycji drugiej. Wystąpiliśmy z wnioskiem do Banku Gospodarstwa Krajowego o udzielenie nam dotacji w tym zakresie. Wnioskowaliśmy o 950 tysięcy złotych i taką kwotę otrzymaliśmy, jeśli chodzi o promesę - przekazuje nam sekretarz gminy Dąbrowice Monika Karpierz.
- Rozpoczęcie prac jest planowane w trzecim kwartale tego roku, ale na razie nic nie jest jeszcze pewne - dodaje sekretarz gminy Dąbrowice.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24