Oscara za najlepsze zdjęcia odebrał w tym roku Hoyte van Hoytema za "Oppenheimera". Holendersko-szwedzki operator studiował w Łodzi. "Jednym z jego pierwszych kontaktów z filmem" była praca przy produkcji, nad którą opiekę pedagogiczną sprawował Krzysztof Kieślowski - informuje na swojej stronie Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna im. L. Schillera.
"Oppenheimer" otrzymał łącznie siedem Oscarów. Reżyser Christopher Nolan odebrał statuetki w kategorii najlepszy film oraz najlepsza reżyseria, Cillian Murphy za najlepszą rolę pierwszoplanową, a Robert Downey jr za najlepszą rolę drugoplanową. Film Nolana został również nagrodzony za najlepszą muzykę, najlepszy montaż i najlepsze zdjęcia. Oscara w tej ostatniej kategorii odebrał Hoyte van Hoytema, absolwent łódzkiej filmówki.
Absolwent łódzkiej filmówki z Oscarem
Hoyte van Hoytema jest holendersko-szwedzkim operatorem filmowym. Urodził się w 1971 roku w Szwajcarii, w połowie lat 90. rozpoczął studia na Wydziale Operatorskim Szkoły Filmowej w Łodzi. "Jednym z jego pierwszych kontaktów z filmem była współpraca przy filmie 'Pańcia' (1995) w reżyserii Iwony Siekierzyńskiej - filmie, nad którym opiekę pedagogiczną sprawował Krzysztof Kieślowski" - czytamy na stronie łódzkiej filmówki.
Hoytema zrealizował w Łodzi zdjęcia do kilku etiud, w tym do "Zupy z nietoperza" i "Na ulicy Smutnej w Łodzi". W 1997 roku wyjechał z Polski do Holandii, gdzie odpowiadał za zdjęcia do wielu filmów fabularnych. Następnie rozpoczął karierę w Hollywood.
W ciągu ostatnich kilku lat Hoytema pracował przy tak głośnych produkcjach, jak "Dunkierka" (w 2018 roku otrzymał za nią pierwszą nominację do Oscara), "Interstellar", "Spectre" czy "Szpieg". W styczniu 2023 roku operator odebrał nagrodę Critics Choice Awards 2024 za najlepsze zdjęcia do filmu "Oppenheimer", miesiąc później w jego ręce trafiła nagroda BAFTA za ten sam film.
Źródło: tvn24.pl