Dramat "Klient" irańskiego reżysera Asghara Farhadiego otrzymał w niedzielę Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego.
Reżyser zbojkotował ceremonię w związku z zakazem wjazdu do USA dla obywateli siedmiu państw muzułmańskich, w tym Iranu, ogłoszonym dekretem prezydenta Donalda Trumpa. Do odbioru statuetki Farhadi upoważnił dwoje pochodzących z Iranu Amerykanów, kobietę inżyniera oraz byłego naukowca z NASA. Oświadczenie w imieniu twórcy odczytała Anousheh Ansari, pierwsza Iranka i w ogóle pierwsza kobieta, która jako turystka poleciała w kosmos.
Otrzymanie tej nagrody po raz drugi jest wielkim zaszczytem - zaznaczył Farhadi w oświadczeniu odczytanym ze sceny (reżyser dostał statuetkę w 2012 roku za "Rozstanie"). Podkreślił, że jego decyzja wynika z "szacunku do swojego kraju" i sześciu innych, których obywatele "dotknięci zostali przez nieludzkie prawo". "Dzielenie świata na kategorie 'my' i 'nasi wrogowie' powoduje strach, kłamliwe uzasadnienie dla agresji i wojny" - głosi oświadczenie odczytane przez Ansari.
Bojkot zapowiadany
Francusko-irański "Klient" ("The Salesman") należał do faworytów w swojej kategorii, po sukcesach na ubiegłorocznym festiwalu w Cannes oraz w związku z antyimigranckim dekretem. Farhadi i odtwarzająca główną rolę żeńską w jego filmie Taraneh Alidoosti już w ubiegłym miesiącu zapowiedzieli bojkot oscarowej ceremonii.
Zakaz wjazdu dla obywateli siedmiu państw został wstrzymany przez amerykańskie sądy, ale prezydencka administracja pracuje nad nową regulacją tej kwestii.
Oscary 2017
Oscary 2017
Autor: rzw / Źródło: Reuters,PAP
Źródło zdjęcia głównego: mat. promocyjne