Casey Affleck osiągnął aktorskie szczyty

Zwiastun filmu "Manchester by the Sea"
Zwiastun filmu "Manchester by the Sea"
Studio Canal/UIP
Casey Affleck ze statuetką BAFTY za rolę w "Manchester by the Sea"Studio Canal/UIP

Na takie role aktorzy czekają całe życie, nie zawsze jednak są w stanie je udźwignąć. Casey Affleck - młodszy brat słynnego Bena - wykorzystał swoją szansę w stu procentach. Rolą poharatanego przez życie Lee Chandlera w "Manchester by the sea" wspiął się na aktorskie szczyty, zgarniając Baftę, Złoty Glob i nagrody krytyków. W końcu zdobył też Oscara za najlepszego aktora pierwszoplanowego.

Powiedzmy wprost: nie było w minionym roku w amerykańskim kinie lepszej, męskiej kreacji. Mniej znany z braci Afflecków, który jeszcze niedawno powtarzał, że być może wycofa się z zawodu, rolą w dramacie "Manchester by the Sea" przypieczętował chyba swój artystyczny los. Zawiesił zarazem rywalom poprzeczkę tak wysoko, że pozostali nominowani w kategorii najlepsza rola męska, w zgodnej opinii krytyków, nawet się do niej zbliżyli.

Nie jest jednak tajemnicą, że na wybory Akademii wpływ mają też względy "pozaartystyczne". Przede wszystkim prowadząca często do kuriozalnych decyzji tzw. poprawność polityczna. I tak po ubiegłorocznej awanturze o "zbyt białe" Oscary nie było pewne, że w tym roku - ze szkodą dla bezstronnego werdyktu - Akademia zechce naprawić swój "błąd".

I wreszcie zdarzenie, które w najpoważniejszym stopniu mogło zagrozić Oscarowi dla Afflecka - oskarżenie sprzed lat, które teraz wyciągali na łamy prasy pijarowcy konkurentów. Mowa o sprawie rzekomego molestowania seksualnego z 2010 r., o które oskarżyła go producentka filmu Amanda White, żądając zadośćuczynienia. Casey bronił się, twierdząc, że chodzi wyłącznie o wyciągnięcie od niego pieniędzy. Ostatecznie pozew został wycofany, ale atmosfera skandalu wokół aktora nie od razu zniknęła.

Akademia uznała jednak, że pozaartystyczne aspekty nie są dla niej tak ważne, jak aktorskie umiejętności nominowanych. Oscar za najlepszą rolę męska trafił w ręce Afflecka.

Casey Affleck i Lucas Hedges w ”Manchester by the Sea” | UIP

Fizyk, astronom i aktor

Mimo że bracia Affleckowie od dzieciństwa grali w serialach, reklamach telewizyjnych, itp. w przeciwieństwie do brata Bena, Casey traktował aktorstwo wyłącznie jako przygodę. Studiował fizykę i astronomię na uniwersytecie Columbia, gdzie otrzymał tytuł magistra obu tych kierunków. Potem zainteresował się również filozofią.

Casey Affleck na okładce magazynu filmowego "Variety" | materiały prasowe

Zaledwie trzy lata młodszy od Bena, Casey Affleck urodził się 12 sierpnia 1975 roku w Falmouth w stanie Massachusetts. Matka chłopców była nauczycielką, ojciec zajmował się wszystkim po trosze: pracą socjalną, mechaniką samochodową, doradztwem, pracą za barem a wreszcie aktorstwem. To on był zwolennikiem aktorskich poczynań synów i regularnie chodził z nimi na castingi. Ale o ile urodziwy, wysoki Ben od razu zwrócił na siebie uwagę, to nieśmiały, pełen kompleksów, niepozorny Casey, dopiero jako 20-latek został dostrzeżony. Ale za to przez kogo! Przez samego Gusa Van Santa, u którego w filmie "Time to Die" (w Polsce wyświetlanym pod kuriozalnym tytułem "Za wszelką cenę"), zagrał pierwszą, licząca się rolę. Z uwagi na niski wzrost i drobną posturę, zawsze też grał bohaterów sporo od siebie młodszych.

W 1997 roku wystąpił w słynnym dramacie pt. "Buntownik z wyboru" razem ze swoim bratem - Benem, do którego ten ostatni wraz z Mattem Damonem napisał scenariusz i odebrał za niego Oscara. Już wtedy Van Sant, reżyser filmu, powiedział Benowi: "Za kilkanaście lat twój brat będzie w czołówce najlepszych aktorów świata. Bije cię na głowę". Nie pomylił się, a nawet przypomniał niedawno wszystkim, że jako pierwszy poznał się na talencie introwertycznego Caseya. To także on nauczył go, jak pozbyć się na planie tremy i namówił, by zabrał się również za pisanie scenariuszy. W 2002 Van Sant, Casey Affleck i najlepszy przyjaciel obu Afflecków - Matt Damon - napisali we trójkę scenariusz do filmu "Gerry", w którym obaj aktorzy również zagrali.

Wielki sukces Caseya przyszedł jednak pięć lat później.

Casey Affleck w antywesternie " Zabójstwo Jesse'ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda" | Warner Bros

Pierwsze podejście do Oscara

Pierwsze lata nowego wieku to był czas, gdy młodszy Affleck poważnie myślał o porzuceniu aktorstwa i zajęciu się astronomią, która była jego pierwszym życiowym wyborem. I znowu to Gus Van Sant posłał go na casting filmu "Zabójstwo Jessego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda" Andrew Dominika, w którym główną rolę grał Brad Pitt. Pokonał rywali i dostał rolę Roberta Forda, którą przyćmił zupełnie gwiazdę produkcji - Pitta.

31-letni, ale wciąż wyglądający jak nastolatek Affleck, zagrał wtedy 19-letniego Boba Forda, zabójcę głównego bohatera, zgodnie z tytułem filmu tchórzliwego, zazdroszczącego sławy swojemu szefowi i zarazem idolowi, marzącemu o przejęciu rządów w gangu. Casey sprawia, że jego bohater budzi w nas na przemian pogardę ale i współczucie, nie przestając przy tym intrygować. W tej niemalże biblijnej opowieści Dominika o zbrodni i karze, o jasnych i ciemnych stronach sławy, a wreszcie o mrocznych zakamarkach ludzkiej duszy, stworzył niezapomnianą kreację. Otrzymał za nią swoją pierwszą nominację do Oscara za najlepszą drugoplanową rolę męską i pokazał przedsmak tego, co dekadę później w "Manchester by the Sea" uczynił znakiem rozpoznawczym swojego aktorstwa - lepienie postaci z drobnych, z pozoru nieznaczących gestów, ukradkowych spojrzeń, pojedynczych słów.

Po latach wspomina, że tuż po nominacji przepowiadano mu, iż lawina propozycji zwali go wkrótce z nóg. Tak się jednak nie stało. Być może reżyserzy nie bardzo wiedzieli, jak obsadzać już dojrzałego mężczyznę o wyglądzie wiecznego chłopca. Z pomocą przyszedł starszy brat, który dość chłodno przyjmowany w kolejnych kreacjach aktorskich, na dobre zajął się reżyserowaniem. To w jego filmie "Gdzie jesteś Amando" Casey, w roli młodego detektywa, stworzył kolejną ciekawą kreację.

To był też dobry czas w jego prywatnym życiu. Od dzieciństwa obaj Affleckowie wraz z mieszkającym w domu obok Mattem Damonem oraz braćmi Phoenix - Joaquinem i zmarłym tragicznie przed laty Riverem, stanowili zgraną paczkę przyjaciół.

W 2006 r. aktor poślubił ich siostrę Summer Phoenix i niebawem został szczęśliwym tatą dwóch synów. Wciąż czekał na ciekawe role, ale dostawał kompletnie nieudane scenariusze. W 2013 r. dał się namówić na udział w głośnym filmie twórcy "Mrocznego Rycerza" Christophera Nolana "Interstellar". Filmie, którego nie znosi, i nie chce o nim rozmawiać, uważając za kompletnie chybiony, choć część widzów ma go za dzieło kultowe.

Casey Affleck w filmie "Interstellar" | Warner Bros

Najsmutniejszy film dekady i rola życia

W 2010 r. poukładanym życiem Caseya Afflecka zatrząsł skandal. Do dziś nie wiadomo, czy został spreparowany, czy też aktor nie jest bez winy.

Choć nigdy w przeciwieństwie do brata nie miał ambicji reżyserskich, w 2010 r. za namową przyjaciela - Joaquina Phoenixa - zgodził się nakręcić dokument o nim. Film prowokację. Oficjalnie miał on opowiadać o domniemanym końcu kariery filmowej Joaquina i o jego muzycznych początkach w roli rapera. Joaquin wciąga w nim kokainę, korzysta z usług prostytutek, o wszystkim zaś widz dowiaduje się z ujęć - migawek. Dopiero gdy plotkarskie media zapełniły teksty o upadku i końca Phoenixa, twórcy zdradzili, że wszystko było mistyfikacją. Ich zamiarem była chęć zdemaskowania kultu celebrytów i pokazania uzależnienia gwiazd od mediów.

Film przyjęto z mieszanymi uczuciami. Skandal, jaki wybuchł, dotyczył jednak kulis pracy nad nim. To wówczas jego producentka Amanda White oskarżyła Caseya o molestowanie seksualne, domagając się 2 milionów dolarów. Affleck twierdził, że chodzi o sumę, na którą liczyła, zakładając większy niż faktycznie dochód z filmu. Choć sprawę wyciszono (ponoć White otrzymała pokaźną kwotę), pozostał tzw. hak, który można wyciągnąć, chcąc uderzyć w aktora. Sam Casey ucina wszelkie pytania, twierdząc, że i tak ludzie będą mówić, co im się tylko podoba. Przyjaciele i znajomi stanęli za nim murem, zapewniając, że oskarżenia są tak niewiarygodne, że aż wręcz śmieszne.

Casey Affleck i Michelle Wiliams w najbardziej poruszającej scenie "Manchester by the Sea" | UIP

Na przyjaciół mógł zresztą liczyć we wszystkim. Rolę w "Manchester by the Sea" tak naprawdę zawdzięcza Mattowi Damonowi, pierwotnie obsadzonemu w roli Lee, który musiał z niej zrezygnować wobec innych zobowiązań. "Mam kandydata, który zagra ją znacznie lepiej ode mnie, bo to postać stworzona wprost dla niego" - oznajmił Lonerganowi i wysłał Caseya na zdjęcia. Miał nosa, bo podczas premiery filmu na festiwalu Sundance, reżyser publicznie mu za to podziękował, zdradzając, że Casey sam prowadził swojego bohatera, on zaś zawierzył jego aktorskiej intuicji. Nakręcony za 8 mln dolarów, skromny, niezależny obraz zrobił furorę. Natychmiast do dystrybucji kupił go Amazon.

"Manchester..." to kino, które nie jest tym wszystkim, czego się po nim spodziewamy. Reżyser bierze na warsztat formułę łzawego melodramatu, ale wszystko toczy się tu zupełnie inaczej, niż mogliśmy oczekiwać. Lonergan burzy schematy, myli tropy, pokazując bohatera, który przeżywszy piekło, nie potrafi sobie wybaczyć, bo wie, że niechcący przyłożył do niego rękę.

Casey w roli wuja, który ma wziąć pod opieką syna zmarłego brata, tworzy prawdopodobnie rolę życia. Znów oszczędny w gestach, z kamienną twarzą, jedynie od czasu do czasu daje nam poznać, że buzują w nim emocje, że z trudem powstrzymuje agresję, także wobec siebie samego.

Tak naprawdę to, co w filmie najważniejsze, dzieje się na twarzy Lee - Afflecka - introwertycznego gbura, który z otoczeniem porozumiewa się głównie z pomocą warknięć, pojedynczych słów. Nie można było prawdziwiej pokazać cierpienia, jakie dźwiga. "To najsmutniejszy film dekady, z największą męską rolą ostatnich lat" - napisał krytyk "The Guardian". Amerykańscy krytycy wtórują mu w tych ocenach.

Sam Casey ze zdumieniem przyjął worek najważniejszych nagród za oceanem za rolę, a Damon podkreśla, że wciąż do przyjaciela nie dociera, jak jest w niej dobry. Ma też dość dziwne, jak na młodego wciąż aktora, zwyczaje - w ogóle nie ogląda swoich filmów. "Manchester by the Sea" był wyjątkiem, bo koniecznie chciał zobaczyć reakcje widzów. W trakcie projekcji premierowej na Sundance wśliznął się więc niepostrzeżenie na salę i usiadł obok przypadkowej pary. Wychodząc z projekcji wiedział już, że ma powody do dumy.

Casey Affleck i Kyle Chandler w filmie "Manchester by the Sea" | UIP

Autor: Justyna Kobus / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Mike Baker/A.M.P.A.S.

Pozostałe wiadomości

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

NASA opublikowała animację, na której największa góra lodowa świata wyrwała się z wodnego wiru i zaczęła dryfować po oceanie. A23a przez wiele miesięcy tkwiła w jednym miejscu, nie mogąc ruszyć się dalej. Naukowcy wciąż do końca nie wiedzą, co sprawiło, że ogromna bryła lodu wydostała się z pułapki.

Największa góra lodowa świata wyrywa się z pułapki. Nagranie

Największa góra lodowa świata wyrywa się z pułapki. Nagranie

Źródło:
NASA Earth Observatory, BAS, tvnmeteo.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Co najmniej 94 osoby zginęły w wyniku przejścia cyklonu Chido przez Mozambik. Do poważnych szkód doszło w targanej konfliktem wewnętrznym prowincji Cabo Delgado, gdzie żywioł dotknął ponad 90 tysięcy najmłodszych. W gruzy obróciły się tam całe miejscowości.

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

Źródło:
PAP, UNICEF

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda ocenił w wywiadzie dla szwajcarskiego dziennika "Neue Zuercher Zeitung", że prezydent elekt USA Donald Trump nie zostawi Ukrainy "na lodzie". Powołując się na spotkania z Trumpem, mówił, że jego sposób myślenia "jest jak na polityka nietypowy, ale jego oceny są bardzo klarowne".

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Źródło:
PAP

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Turystyka kulinarna od lat jest ważnym trendem. Smakosze powinni mieć na oku Neapol, który znalazł się na szczycie listy Taste Atlas z najlepszymi kulinarnymi miastami na świecie.

Najlepsze kulinarne miasta świata

Najlepsze kulinarne miasta świata

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu i silnym wiatrem. Niebezpieczne warunki panują w południowych regionach Polski. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl