|

Dlaczego aktywiści oblali akurat "Słoneczniki", a przykleili się do "Masakry w Korei"? Wybór nie jest przypadkowy 

Aktywistki klimatyczne z ruchu Just Stop Oil przed oblanymi zupą Słonecznikami van Gogha. National Portrait Gallery w Londynie
Aktywistki klimatyczne z ruchu Just Stop Oil przed oblanymi zupą Słonecznikami van Gogha. National Portrait Gallery w Londynie
Źródło: STOP OIL/EPA/PAP
Aktywiści przyklejają się do obrazów i oblewają je konserwową żywnością. Wszystko w imię zwrócenia uwagi na grożącą nam katastrofę klimatyczną. Jednych zachowanie aktywistów oburza, inni im kibicują, niektórzy mają to w nosie. Wszyscy mają przechlapane. O sztuce, jej niszczeniu i nieuchronnym końcu świata opowiada Krzysztof Moraczewski.Artykuł dostępny w subskrypcji

Aleksander Przybylski: Sztuka jest fanaberią?

Czytaj także: