Prawa Katarzyny Tusk-Cudnej "naruszone". Co mają z tym wspólnego zarzuty dla byłego szefa CBA i Pegasus

Konferencja Prokuratury Krajowej
Rzecznik PK o Katarzynie Tusk-Cudnej
Źródło: TVN24
Były wiceszef CBA usłyszał zarzuty w związku z przekazaniem osobie nieuprawnionej materiałów uzyskanych przy wykorzystaniu Pegasusa wobec Romana Giertycha - przekazała Prokuratura Krajowa. Materiały te zawierały tajemnicę obrończą i adwokacką. Jak informował na konferencji rzecznik PK, te zawierające tajemnicę adwokacką dotyczyły między innymi Katarzyny Tusk-Cudnej. Dlatego - wyjaśniał - córka premiera "ma status pokrzywdzonej" w śledztwie, choć "nie była bezpośrednio podsłuchiwana".
Kluczowe fakty:

Prokurator Prokuratury Krajowej przedstawił w środę byłemu zastępcy szefa CBA Danielowi K. zarzuty w śledztwie dotyczącym Pegasusa. Komunikat w tej sprawie pojawił się na stronie PK, a szczegóły zarzutów przedstawił także na konferencji jej rzecznik prok. Przemysław Nowak.

Jak napisano, zarzut dotyczy w szczególności przekazania w dniu 8 lipca 2020 r. ówczesnemu Prokuratorowi Krajowemu Bogdanowi Święczkowskiemu "całości materiału (zawartego na 15 płytach DVD) pozyskanego w ramach kontroli operacyjnej prowadzonej wobec adwokata Romana Giertycha, w tym również materiałów zawierających tajemnicę obrończą i adwokacką".

CZYTAJ WIĘCEJ O TEJ SPRAWIE >>>

Prokuratura podkreśliła, że materiał zawierający tajemnicę obrończą powinien być niezwłocznie zniszczony i jego "wykorzystanie w postępowaniu karnym jest niedopuszczalne". "Tajemnica adwokacka objęta jest natomiast tzw. względnym zakazem dowodowym. W razie stwierdzenia, że materiał może zawierać tę tajemnicę, powinien on zostać przekazany do sądu celem oceny, czy może być wykorzystany w postępowaniu karnym" - czytamy.

Nowak: te materiały po prostu powinny zostać zniszczone

Więcej o szczegółach sprawy mówił Nowak.

- Zarzuty dotyczą przekroczenia uprawnień w związku z przekazaniem osobie nieuprawnionej materiału uzyskanego w ramach kontroli operacyjnej przy wykorzystaniu oprogramowania Pegasus. I te materiały zawierały tajemnicę obrończą, tajemnicę adwokacką - przekazał. - Prokurator dzisiaj przedstawił mu ten zarzut oraz przesłuchał Daniela K. w charakterze podejrzanego. Daniel K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu oraz złożył wyjaśnienia - dodał.

Wskazywał, że "te materiały po prostu powinny zostać zniszczone, natomiast zostały przekazane ówczesnemu Prokuratorowi Krajowemu Bogdanowi Święczkowskiemu, który w sposób nieuprawniony uzyskał do nich dostęp, zlecił innemu prokuratorowi również zapoznanie się z nimi i dokonanie ich kopii".

- Te czyny są przedmiotem wniosku o chylenie obu tym prokuratorom immunitetów, który skierowaliśmy pod koniec września. - przypomniał.

- W tych materiałach były zawarte informacje objęte tajemnicą obrończą oraz tajemnicą adwokacką - kontynuował.

Wyjaśniał, że jeśli chodzi o materiały z tajemnicą adwokacją, to "istnieje tryb do tego, aby można było te materiały wykorzystać". - Należy po prostu te materiały przekazać do sądu, który może wydać zgodę na ich wykorzystanie. Natomiast w tej sprawie to nie nastąpiło - zaznaczył.

Rzecznik PK o zarzutach dla byłego wiceszefa CBA Daniela K.
Źródło: TVN24

Katarzyna Tusk-Cudna "jedną z tych osób, w zakresie których naruszono prawa"

Jak mówił rzecznik, materiały zawierające tajemnicę adwokacką dotyczyły "kilku osób".

- Jedną z tych osób była również Katarzyna Tusk. (Była) jedną z tych osób, w zakresie których naruszono prawa do tajemnicy kontaktu z adwokatem. Wobec powyższego, że jej prawa w tym zakresie zostały naruszone, prokurator przesłuchał ją w charakterze świadka i pokrzywdzonego w dniu 8 października w ramach tego śledztwa i w wątku dotyczącym kontroli operacyjnej stosowanej wobec Romana Giertycha - wyjaśnił Nowak.

Podkreślał, że "Katarzyna Tusk ma status pokrzywdzonej" i "nie była bezpośrednio podsłuchiwana". - Nie było użytego Pegasusa na jej telefonie. Natomiast jej rozmowa z adwokatem została nagrana, ponieważ wobec jego telefonu była stosowana ta kontrola operacyjna - wyjaśniał.

Rzecznik dopytywany przez dziennikarzy poinformował, że prokuratura nie przesłuchała żony premiera Małgorzaty Tusk. Nie wykluczył jednak, że zostanie ona wezwana w ramach tego samego wątku. - Świadek powinien być najpierw wezwany przez prokuratora - podkreślił Nowak.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: