Były policjant podejrzany o zabójstwo podwładnego i dziennikarza. Jest decyzja o areszcie

Źródło:
tvn24.pl
Tadeusz P. usłyszał m.in. zarzut zabójstwa dziennikarza z Sanoka, Marka Pomykały
Tadeusz P. usłyszał m.in. zarzut zabójstwa dziennikarza z Sanoka, Marka PomykałyGoogle Maps
wideo 2/25
Tadeusz P. usłyszał m.in. zarzut zabójstwa dziennikarza z Sanoka, Marka PomykałyGoogle Maps

Sąd Apelacyjny w Krakowie w odrzucił zażalenie obrońcy Tadeusza P. na postanowienie o przedłużeniu mu tymczasowego aresztu do marca 2024 roku. Były milicjant, później także policjant, usłyszał zarzuty zabójstwa swojego podwładnego, milicjanta Krzysztofa Pyki, sanockiego dziennikarza Marka Pomykały oraz usiłowania zabójstwa swojej byłej żony, Ewy P. Za popełnione czyny grozi mu dożywocie.

64-letni Tadeusz P. przebywa w areszcie od 24 listopada 2022 roku. Dwa dni wcześniej, 22 listopada, został zatrzymany przez krakowskich śledczych w Zabrzu (woj. śląskie), gdzie w ostatnim czasie mieszkał.

15 listopada br. Sąd Apelacyjny w Krakowie zdecydował o przedłużeniu mu aresztu do 17 marca 2024 roku.

Obrońca Tadeusza P. złożył zażalenie na decyzję sądu. Jak przekazał nam sędzia Tomasz Szymański, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Krakowie, zakwestionował m.in. tak zwaną "przesłankę dowodową" to jest "uprawdopodobnienie popełnienia zarzucanego czynu co do wszystkich czynów", oraz przesłankę dotyczącą obawy matactwa. Obrońca wniósł o zmianę postanowienia i odstąpienie od aresztu, ewentualnie zastąpienie go poręczeniem majątkowym.

Zażalenie zostało rozpatrzone w czwartek przed trzech sędziów Sądu Apelacyjnego w Krakowie. - Zostało ono odrzucone, Tadeusz P. pozostanie w areszcie - przekazał nam sędzia Szymański.

Są już opinie biegłych

Prokuratura Okręgowa w Krakowie, która prowadzi śledztwo w tej sprawie, jest już w posiadaniu opinii Pracowni Toksykologii Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie na temat leków i innych substancji, którymi Tadeusz P. - według ustaleń śledczych - miał podtruwać swoją żonę, ale - dla dobra śledztwa - nie udziela żadnych informacji na ten temat.

We wrześniu prokuratura otrzymała opinię sądowo-psychiatryczną z badania Tadeusza P., która wykazała, że mężczyzna jest poczytalny i może przed sądem odpowiadać za zarzucane mu czyny.

Czytaj też: Były policjant podejrzany o zabójstwo podwładnego i dziennikarza. Jest opinia o poczytalności

Cztery zarzuty dla Tadeusza P.

Prokuratura Okręgowa w Krakowie postawiła Tadeuszowi P. zarzut zabójstwa milicjanta Krzysztofa Pyki, do którego miało dojść w nocy z 12 na 13 grudnia 1985 roku oraz zabójstwa sanockiego dziennikarza Marka Pomykały, który w nocy z 29 na 30 kwietnia 1997 roku wyszedł ze swojego domu w Sanoku i ślad po nim zaginął. 

Tadeusz P. usłyszał także zarzut usiłowania zabójstwa swojej żony, Ewy P. Według ustaleń śledczych mężczyzna próbował otruć kobietę, "systematycznie dodając do wypijanych przez nią napojów znaczne dawki określonych leków", oraz przez "umieszczenie w jej papierosach rtęci". 

Czwarty zarzut dotyczy znalezienia w mieszkaniu Tadeusza P. nieco ponad 24 gramów "ziela konopi innych niż włókniste".

Jak poinformowała krakowska prokuratura okręgowa, Tadeusz P. przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Prokuratura nie ujawnia ich treści.

Czytaj też "Pycha kroczy przed upadkiem". Były milicjant podejrzany o dwa zabójstwa, w 1985 i 1997 roku

Ciało milicjanta w jeziorze

Jak ustalili krakowscy śledczy, Tadeusz P. miał w nocy z 12 na 13 grudnia 1985 roku w Polańczyku (powiat leski) zepchnąć z pomostu do cumowania łodzi swojego podwładnego, milicjanta Krzysztofa Pykę. Miał to zrobić, bo chciał uniknąć odpowiedzialności karnej za spowodowanie pod wpływem alkoholu wypadku drogowego w miejscowości Łączki (powiat leski), w którym zginął Edward Krajnik.

Krzysztof Pyka miał być świadkiem tuszowania prawdziwych okoliczności tego wypadku. Na miejsce kierowcy podstawiono wówczas ojca Tadeusza P., który wziął na siebie winę za spowodowanie wypadku. Prawdziwy sprawca nie poniósł żadnych konsekwencji, Krzysztof Pyka chciał ujawnić prawdziwe okoliczności wypadku, to dlatego - jak ustalili śledczy - miał zginąć. 

Ciało młodego milicjanta zostało wyłowione z Jeziora Solińskiego 3 lutego 1986 roku. Okoliczności jego śmierci nigdy nie wyjaśniono.

Jezioro Solińskie w Polańczyku, miejsce, gdzie 3 lutego 1986 roku wyłowiono zwłoki milicjanta Krzysztofa PykiMartyna Sokołowska

Dziennikarz wyszedł z domu i przepadł. Pracował nad sprawą wypadku w Łączkach

Marek Pomykała zaginął w nocy z 29 na 30 kwietnia. Wyszedł z domu w Sanoku i ślad po nim zaginął. Jego samochód został znaleziony 30 kwietnia przed bramą na zaporę w Solinie. Auto było zamknięte, czego dziennikarz miał nigdy nie robić, w baku - według relacji rodziny - nie było paliwa. Ciała dziennikarza do dzisiaj nie znaleziono. 

Jak twierdzą krakowscy śledczy, Tadeusz P. miał zwabić dziennikarza do swojego domku w Wołkowyi (powiat leski), tam upić i udusić. Miał to zrobić, bo bał się, że dziennikarz wpadł na trop popełnionych przez niego zbrodni.

Do opisywanych zdarzeń doszło na terenie powiatu leskiego w woj. podkarpackimtvn24.pl

O zbrodniach miał opowiedzieć żonie i kochance

W 2012 roku Tadeusz P. miał opowiedzieć o zabójstwie dziennikarza i milicjanta swojej kochance, Wioletcie Z. O tym, że zabił Krzysztofa Pykę, miał też wielokrotnie mówić swojej byłej żonie, Ewie P.

Udało nam się dotrzeć do byłych funkcjonariuszy - milicjanta i policjanta, którzy potwierdzili, że Marek Pomykała pytał ich o wypadek w Łączkach i śmierć milicjanta Krzysztofa Pyki oraz o Tadeusza P. Były funkcjonariusz mógł potraktować to jako motyw, aby pozbyć się dziennikarza.

Czytaj też "Milczałem. Wszyscy milczeliśmy". Były milicjant i tajemnica trzech śmierci w Bieszczadach

To jedno z ostatnich zdjęć Marka Pomykały. Fotografię wykonano na krótko przed jego zaginięciem
Marek PomykałaTo jedno z ostatnich zdjęć Marka Pomykały. Fotografię wykonano na krótko przed jego zaginięciemArchiwum rodzinne

Przełom po latach. Kolejne śledztwo

Ewa P. i Wioletta Z. zostały przesłuchane w śledztwie, które w latach 2014-2015 w sprawie zabójstwa Pyki i Pomykały prowadziła Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie. Prokurator prowadząca sprawę uznała jednak, że w zeznaniach kobiet jest zbyt wiele niespójności, które trzeba rozstrzygnąć na korzyść Tadeusza P. Śledztwo zostało umorzone, Tadeusz P. nie został przesłuchany nawet w charakterze świadka. Prokurator odstąpiła też od przeszukania jego domu w Wołkowyi, gdzie - według zeznań Wioletty Z. - Tadeusz P. miał zabić dziennikarza.

Posesja Tadeusza P. w Wołkowyi została przeszukana dopiero w maju 2021 roku Martyna Sokołowska

W 2020 roku Prokuratura Krajowa po tym, jak okoliczności śmierci Krzysztofa Pyki i Marka Pomykały nagłośnili dziennikarze, zdecydowała o wznowieniu sprawy i skierowaniu jej do Krakowa. Śledztwo zostało wszczęte w grudniu 2020 roku i trwa. Czynności prowadzi Prokuratura Okręgowa w Krakowie oraz krakowski wydział Archiwum X. 

Tadeuszowi P. za popełnione czyny grozi dożywocie. 

Autorka/Autor:ms/tok

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Reżim Kim Dzong Una wysłał Rosji najlepiej wyszkolone jednostki sił specjalnych "Burza", lecz już w pierwszych bitwach ponad tysiąc żołnierzy zginęło lub zostało rannych - przekazał w poniedziałek dziennik "The New York Times". Łącznie - podał prezydent Ukrainy - na froncie miało zginąć już ponad trzy tysiące Koreańczyków. Jak wskazuje amerykański dziennik, takie straty wynikają ze złego przygotowania żołnierzy Kima do walki w takich warunkach, jak te panujące na froncie rosyjsko-ukraińskim. Problemem jest choćby ukształtowanie terenu, czy nawet nieznajomość języka i problemy z komunikacją z Rosjanami.

Walczą w nieznanych sobie warunkach, nie znają języka. Idą "z nadzieją na zyski", giną ich tysiące

Walczą w nieznanych sobie warunkach, nie znają języka. Idą "z nadzieją na zyski", giną ich tysiące

Źródło:
PAP, Reuters, New York Times

Prezydent Polski staje po stronie człowieka, na którym ciąży jedenaście zarzutów? Przecież to jest coś niesamowitego - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 minister Marcin Kierwiński. Skomentował wypowiedź Andrzeja Dudy w sprawie posła PiS Marcina Romanowskiego, który dostał ochronę międzynarodową na Węgrzech.

Kierwiński: dziwię się, że prezydent nie korzysta z okazji, żeby nic nie mówić

Kierwiński: dziwię się, że prezydent nie korzysta z okazji, żeby nic nie mówić

Źródło:
TVN24, PAP

Te siedem przypadków to jest wola mieszkańców wyrażona przez tamtejsze rady gmin. Chcą być miastami, jest to udokumentowane zgodą społeczną - mówił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak, pytany o korzyści związane z uzyskaniem praw miejskich.

Nowe miasta w Polsce. "To element pewnego prestiżu"

Nowe miasta w Polsce. "To element pewnego prestiżu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Oficerowie izraelskiego wywiadu opowiedzieli dziennikarce amerykańskiej stacji CBS News o kulisach wrześniowej akcji z wybuchającymi pagerami Hezbollahu. Jak udało się doprowadzić do tego, że organizacja kupiła broń przeciwko sobie, która następnie trafiła do kieszeni tysięcy bojowników? 

Jak Hezbollah kupił od Izraela broń przeciwko sobie. Oficerowie o kulisach akcji z wybuchającymi pagerami

Jak Hezbollah kupił od Izraela broń przeciwko sobie. Oficerowie o kulisach akcji z wybuchającymi pagerami

Źródło:
CBS News

Reżim Orbana w coraz większym stopniu charakteryzuje się tym, że przyjmuje upadłych dyktatorów i poszukiwanych przestępców - powiedział w telewizji ATV lider węgierskiej opozycji Peter Magyar. Według niego premier Węgier Viktor Orban "wciąga kraj w międzynarodowe skandale, dając azyl Marcinowi Romanowskiemu".

"Orban wciąga nas w międzynarodowe skandale". Lider opozycji o azylu dla Romanowskiego

"Orban wciąga nas w międzynarodowe skandale". Lider opozycji o azylu dla Romanowskiego

Źródło:
PAP

Prokuratura Krajowa poinformowała o zwolnieniu z aresztu youtubera Kamila "Buddy" L. oraz jego partnerki Aleksandry "Grażynki" K. Tymczasowe aresztowanie zostało zamienione na poręczenie majątkowe.

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed wigilią wrócili do domu

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed wigilią wrócili do domu

Źródło:
tvn24.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed obfitymi opadami śniegu. Obowiązują też alarmy przed gęstymi mgłami i oblodzeniem. Sprawdź, gdzie zrobi się ślisko i niebezpiecznie.

Drogi skute lodem, obfite opady śniegu. Alarmy w dziewięciu województwach

Drogi skute lodem, obfite opady śniegu. Alarmy w dziewięciu województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Bilans ofiar śmiertelnych cyklonu Chido, który uderzył w Mozambik, wzrósł do 120 osób - podały w poniedziałek lokalne władze. Żywioł wyrządził też ogromne zniszczenia na Majotcie, francuskim terytorium zamorskim. W związku z tą katastrofą poniedziałek został ogłoszony dniem żałoby narodowej we Francji.

Rośnie bilans ofiar cyklonu, we Francji żałoba narodowa

Rośnie bilans ofiar cyklonu, we Francji żałoba narodowa

Źródło:
PAP, Reuters

Nie patrzcie na ceny, mówcie o jakości. Na końcu kupujemy jakość. To jest najważniejsze w hematologii i onkologii - powiedział w TVN24 szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak. Odnosił się do selekcji sprzętu kupowanego przez WOŚP za zebrane w czasie Finału pieniądze.

Orkiestra zagra po raz 33. Owsiak: nie zatrzymujemy się, gramy na zdrowie

Orkiestra zagra po raz 33. Owsiak: nie zatrzymujemy się, gramy na zdrowie

Źródło:
TVN24

Trasa S8 na wysokości miejscowości Budykierz w powiecie wyszkowskim została zablokowana w kierunku Warszawy. Kierowca auta osobowego wjechał w samochód, który ciągnął przyczepę z jachtem. Łódź spadła na jezdnię.

Rozbite auta i jacht zablokowały trasę ekspresową

Rozbite auta i jacht zablokowały trasę ekspresową

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nowelizacja ustawy o sporcie została skierowana przez prezydenta Andrzeja Dudę do Trybunału Konstytucyjnego. Jak poinformowała kancelaria, jego wątpliwości wzbudził sposób wybierania części nowych członków zarządów polskich związków sportowych oraz proponowane przez ustawodawcę kary. Według resortu sportu celem nowych przepisów jest między innymi "zrównoważona reprezentacja płci we władzach polskich związków sportowych".

Prezydent zdecydował w sprawie ustawy o sporcie

Prezydent zdecydował w sprawie ustawy o sporcie

Źródło:
PAP

Prokurator zablokował 328 rachunków bankowych prowadzonych przez różne banki na rzecz spółki Cinkciarz.pl – poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Poznaniu prokurator Anna Marszałek.

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Źródło:
PAP

Kolejne nieruchomości trafiły do fundacji rodzinnej Daniela Obajtka. To willa oraz domki letniskowe nad morzem - pisze "Newsweek". Tygodnik zaznacza, że może być to sposób na ucieczkę byłego prezesa Orlenu przed ewentualnymi roszczeniami. Pytany o to, dlaczego przepisuje nieruchomości na rodzinę i na fundację, Obajtek odparł w poniedziałek: "Bo mi wolno".

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Źródło:
"Newsweek", tvn24.pl

W połowie grudnia w Cieśninie Kerczeńskiej doszło do awarii dwóch tankowców i wycieku mazutu. Rosyjskie władze - które cytuje "The Guardian" - podały, że "nawet 200 tysięcy ton gruntu mogło zostać skażone".

Mazut wyciekł z rosyjskich tankowców. Nawet 200 tysięcy ton gruntu skażone

Mazut wyciekł z rosyjskich tankowców. Nawet 200 tysięcy ton gruntu skażone

Źródło:
PAP, Reuters

Premier Grenlandii Mute Egede oświadczył, że należąca do Danii wyspa nie jest na sprzedaż i nigdy nie będzie. Dzień wcześniej prezydent elekt USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "posiadanie" Grenlandii to dla Waszyngtonu "absolutna konieczność".

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

Źródło:
PAP

Zmarł krokodyl, który zagrał w największym australijskim przeboju wszechczasów - filmie "Krokodyl Dundee". O śmierci ponad 90-letniego gada poinformowało herpetarium Crocosaurus Cove, w którym mieszkał.

"Odszedł Burt, gwiazdor australijskiego klasyka". Zagrał w filmie "Krokodyl Dundee"

"Odszedł Burt, gwiazdor australijskiego klasyka". Zagrał w filmie "Krokodyl Dundee"

Źródło:
PAP, BBC
"Nie dam rady się dźwignąć, nie ma szans, jak nie będzie pomocy z gminy, z rządu"

"Nie dam rady się dźwignąć, nie ma szans, jak nie będzie pomocy z gminy, z rządu"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na trasie S7 w rejonie węzła Opacz doszło do zderzenia czterech samochodów osobowych i autobusu miejskiego. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kierowców czekały utrudnienia przy wyjeździe ze stolicy. Korek utworzył się także na autostradzie A2 między Pruszkowem a Grodziskiem Mazowieckim. Powodem była kolizja trzech aut.

Karambol na wyjeździe z Warszawy, kolizja na autostradzie A2

Karambol na wyjeździe z Warszawy, kolizja na autostradzie A2

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny konwojowanego przez policję na przesłuchanie. Trwa wyjaśnianie, w jaki sposób 42-latek doznał obrażeń, które doprowadziły do jego śmierci. Na tym etapie postępowania śledczy wykluczyli udział osób trzecich.

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ryszard Petru (Polska 2050) poinformował w poniedziałek, że w Wigilię przez kilka godzin będzie pracował w jednym z dyskontów Biedronki w Warszawie. Jego zdaniem to pewien gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna. - Tu nie chodzi o politykę - przekonywał.

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Źródło:
PAP

- Chcemy, żeby projekt CPK był w pełni polską inicjatywą i był zarządzany przez Polskie Porty Lotnicze - przekazał minister infrastruktury Dariusz Klimczak. PPL i CPK podpisały w poniedziałek list intencyjny w tej sprawie.

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Źródło:
PAP

Warszawski sąd nie uwzględnił zażalenia obrońcy Michała Wosia na postanowienie prokuratora o zastosowaniu środków zapobiegawczych - przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. W sierpniu prokurator postawił posłowi PiS zarzuty oraz zastosował dozór policji i zakaz kontaktowania się z kilkudziesięcioma osobami. W ocenie rzecznika Prokuratury Krajowej sąd "potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów" oraz "prawdopodobieństwo, iż Woś popełnił zarzucane mu przestępstwo".

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Źródło:
TVN24

Asma al-Asad, żona obalonego syryjskiego dyktatora, który znalazł schronienie w Rosji, nie jest zadowolona z życia w Moskwie - poinformował portal telewizji Al Dżazira. Arabskie i tureckie media przekazały, że złożyła też w Rosji pozew rozwodowy. O małżeństwie Asadów postanowił w tej sytuacji wypowiedzieć się sam rzecznik Kremla, który wszystkiemu zaprzeczył.

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Źródło:
PAP, Meduza, Interfax

Lekarze pogotowia ratunkowego w Wielkiej Brytanii wydali w poniedziałek ostrzeżenie dotyczące plastikowych kulek, znanych też jako kulki hydrożelowe czy koraliki wodne. Specjaliści zalecają, by nie wręczać ich na święta dzieciom poniżej piątego roku życia. Dlaczego kolorowe kulki mogą być niebezpieczne?

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Źródło:
BBC, The Guardian
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jan Wojciech Krzyszczak, aktor teatralny i filmowy, zmarł w wieku 82 lat. Był założycielem i dyrektorem Teatru Kameralnego w Lublinie.

Aktor Jan Wojciech Krzyszczak nie żyje

Aktor Jan Wojciech Krzyszczak nie żyje

Źródło:
PAP

Służby w Gwatemali uwolniły z rąk fundamentalistycznej żydowskiej sekty Lev Tahor 160 dzieci i nastolatków. Operację przeprowadzono po ucieczce z sekty czwórki nieletnich osób, które zaalarmowały władze.

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

Źródło:
PAP, "New York Times"

Uczniowie szkoły zawodowej w Inowrocławiu (woj. kujawsko-pomorskie) wrzucili do sieci dwa filmiki, na których pokazują ciasta w formie swastyk, wykonują nazistowskie gesty i odpalają petardy. Jak tłumaczy dyrektorka placówki, do zdarzenia doszło po wigilii klasowej, podczas chwilowej nieobecności nauczyciela.

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Źródło:
Gazeta Wyborcza/TVN24
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Znikające miliony. Ani ksiądz, ani zakon się nie przyznają. To dla kogo te przelewy?

Znikające miliony. Ani ksiądz, ani zakon się nie przyznają. To dla kogo te przelewy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rumuński parlament zaakceptował skład nowego rządu Marcela Ciolacu. Lider Partii Socjaldemokratycznej (PSD) stanął na czele poprzedniego gabinetu w czerwcu 2023 roku, a obecny rząd został wyłoniony w wyniku wyborów parlamentarnych z 1 grudnia.

Rumunia ma nowy rząd. "Być może są gotowi poświęcić urząd prezydenta"

Rumunia ma nowy rząd. "Być może są gotowi poświęcić urząd prezydenta"

Źródło:
PAP

Nad ranem deweloper, ignorując zakaz prowadzenia robót, zburzył kamienicę przy Łuckiej - poinformował w poniedziałek stołeczny konserwator zabytków. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych. "Zabytkowej kamienicy przy Łuckiej w zasadzie już nie ma" - przyznali urzędnicy.

"Zabytkowej kamienicy przy Łuckiej w zasadzie już nie ma"

"Zabytkowej kamienicy przy Łuckiej w zasadzie już nie ma"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP