- Dla Marka bardzo ważne było dążenie do prawdy. To go zgubiło. Gdybym wtedy wiedział, że syn zajmuje się tematem policjanta, na pewno wybiłbym mu to z głowy. I dziś Marek by żył - mówi Kazimierz Pomykała, ojciec sanockiego dziennikarza.
- Dla Marka bardzo ważne było dążenie do prawdy. To go zgubiło. Gdybym wtedy wiedział, że syn zajmuje się tematem policjanta, na pewno wybiłbym mu to z głowy. I dziś Marek by żył - mówi Kazimierz Pomykała, ojciec sanockiego dziennikarza.