"Pycha kroczy przed upadkiem". Były milicjant podejrzany o dwa zabójstwa, w 1985 i 1997 roku

Źródło:
PAP/tvn24.pl
Na czym polega projekt "Genn"?
Na czym polega projekt "Genn"?TVN24 Łódź
wideo 2/8
Na czym polega projekt "Genn"? (wideo ilustracyjne)TVN24 Łódź

Zarzuty podwójnego zabójstwa i usiłowania zabójstwa usłyszał 63-letni obecnie Tadeusz P., były milicjant. Chodzi m.in. o sprawę śmierci dziennikarza z Sanoka Marka Pomykały. Jego ciała do dziś nie odnaleziono. "Do zatrzymania byłego milicjanta podejrzanego o zabójstwa z 1985 i 1997 r. przyczynił się on sam. Mógł myśleć, że przestępstwa się przedawniły" – wynika z informacji prokuratury.

Były milicjant, potem policjant Tadeusz P., został zatrzymany przez policję i tymczasowo aresztowany przez krakowski sąd. Usłyszał zarzuty m.in. zabójstwa w 1997 r. dziennikarza Marka Pomykały i zabójstwa milicjanta w 1985 r. Tadeusz P. miał w 1985 r., będąc w stanie nietrzeźwości, śmiertelnie potrącić samochodem pieszego. Milicjanta, który wiedział o sprawie, miał zamordować kilka tygodni później. Zaś motywem morderstwa dziennikarza w 1997 r. miało być zbieranie materiału nt. zdarzeń z 1985 r. Tadeusz P. usłyszał też zarzuty próby otrucia żony w latach 2015-2016.

"Ciało zmarłego wróci tam, gdzie powinno być"

Szef Prokuratury Okręgowej w Krakowie Rafał Babiński powiedział w piątek dziennikarzom, że to nie koniec zarzutów, śledztwo jest prowadzone.

Prokuratura wyjaśnia, gdzie znajduje się ciało dziennikarza, który prawdopodobnie został uduszony. Jest kilka wersji. - Teraz czynności będą zmierzały do tego, byśmy mogli powiedzieć, że grób, który jest pusty, już pusty nie będzie. Ciało zmarłego wróci tam, gdzie powinno być – powiedział prok. Babiński.

Dopytywany o szczegóły sprawy prokurator przywołał powiedzenie, że "pycha kroczy przed upadkiem". Tadeusz P. prawdopodobnie myśląc, że sprawy się przedawniły, zaczął opowiadać o tym, czego się dopuścił. Rozmawiał także z reporterami. - Praca śledcza dziennikarzy z Bieszczad miała istotne znaczenie w przygotowaniu zarzutów – powiedział prokurator.

Do pierwszej zbrodni doszło 37 lat temuPolicja

Znał przepisy, ale stare

Zdaniem prok. Babińskiego Tadeusz P. znał przepisy kodeksu karnego aktualnego w czasach, w których dokonał zbrodni. Obecne przepisy mówią jednak o tym, że czyny byłych funkcjonariuszy dawnych służb zaczynają się przedawniać od 1990 r. - Z naszych wyliczeń wynika, że pierwsza zbrodnia przedawni się w 2030 roku – powiedział prokurator. Zauważył również, że stare przepisy za zabójstwo przewidywały karę śmierci.

Decyzją prokuratora generalnego w 2020 r. postępowanie wszczęła Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Sprawą zajęli się także policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego oraz "Archiwum X". Wcześniej sprawę wyjaśniali śledczy z Podkarpacia, ale wówczas brakowało dowodów by przedstawić zarzuty Tadeuszowi P.

Szef Prokuratury Okręgowej w Krakowie Rafał Babiński podkreślił, że śledczy w ostatnich dwóch latach wykonali gigantyczną, mrówczą pracę – były to ponowne przesłuchania, ekspertyzy w miejscach typowanych jako miejsca zbrodni, a nawet ekshumacja jednego z ciał.

- To zbrodnia, można powiedzieć, prehistoryczna – ocenił prokurator. Do pierwszej doszło 37 lat temu, do drugiej 25.

Zatrzymany na ulicy, grozi mu dożywocie

63-letni obecnie Tadeusz P. został zatrzymany przez policjantów 22 listopada br. rano w Zabrzu. - Był podejrzewany o zabójstwa, mógł być niebezpieczny, nie chcieliśmy go zatrzymywać w miejscu zamieszkania. Zatrzymaliśmy go, gdy przechodził ulicą. Był zaskoczony, nie stawiał oporu– relacjonował rzecznik prasowy małopolskiej policji Sebastian Gleń.

Mężczyzna trafił do pomieszczeń zatrzymań w komendzie wojewódzkiej w Krakowie. Kolejnego dnia został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał cztery zarzuty. 24 listopada Sąd Rejonowy dla Krakowa–Śródmieścia, na wniosek prokuratury, zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Podejrzanemu grodzi 25 pozbawienia wolności albo dożywocie.

Byłemu milicjantowi grozi dożywociePolicja

Śmiertelny wypadek, a potem dwie zbrodnie

21 listopada 1985 r. w Bieszczadach w Łączkach pod Leskiem samochód potrącił 37-letniego pieszego, który zginął na miejscu. Za kierownicą miał siedział milicjant Tadeusz P. – ówczesny zastępca komendanta Rejonowego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Lesku. Kierowca, aby wywinąć się od odpowiedzialności poprosił swojego ojca, by wziął na siebie winę za tragedię. Prawdziwy przebieg znał inny milicjant Krzysztof Pyka (z pionu kryminalnego), który przypadkiem pojawił się na miejscu wypadku. Funkcjonariusz zamierzał ujawnić prawdę. Jednak Tadeusz P. w nocy z 12 na 13 grudnia 1985 r. w Polańczyku miał z premedytacją zrzucić kolegę z pomostu do Zalewu Solińskiego. Krzysztof Pyka nie umiał pływać, utonął. 3 lutego 1986 r. ciało milicjanta wyłowiono z Jeziora Solińskiego. Wówczas śledczy nie rozwiązali tej zbrodni.

Po latach zaczął się nią interesować młody dziennikarz Marek Pomykała. Redaktor nieoczekiwanie zaginął pod koniec kwietnia 1997 r. Śledczy ustalili później, że jako ostatni kontakt z dziennikarzem mieli ówczesny komendant wojewódzki policji w Krośnie i jego zastępca – rozmawiali oni z Markiem Pomykałą przez telefon 29 kwietnia przed północą. Tej samej nocy, z 29 na 30 kwietnia 1997 r., Tadeusz P. prawdopodobnie zwabił 29-latka do swojej daczy w Bieszczadach i tam udusił. 2 maja 1997 r. przy tamie nad Jeziorem Solińskim znaleziono fiata 126p należącego do Marka Pomykały. Przez lata ta sprawa także nie została wyjaśniona. Ciała nigdy nie odnaleziono..

Trucizna w napojach, rtęć w papierosach żony

Tadeuszowi P. postawiono też zarzut usiłowania zabójstwa żony. Według ustaleń prokuratury w okresie od bliżej nieustalonego dnia i miesiąca 2015 roku do bliżej nieustalonego dnia listopada 2016 roku w Bytomiu i innych miejscowościach systematycznie dodawał do wypijanych przez nią napojów znaczne dawki określonych leków. Działał w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru pozbawienia życia kobiety, poprzez zatrucie jej organizmu.

Natomiast jesienią 2016 roku – zdaniem prokuratury - umieścił w papierosach żony rtęć, "co w przypadku ich wypalenia, z uwagi na wdychanie wytworzonych pod wpływem temperatury oparów rtęci, skutkowałoby bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia lub zdrowia, jak i mogło skutkować zgonem pokrzywdzonej" – podała prokuratura. Dodała, że podejrzany zamierzonego celu nie osiągnął, ponieważ żona wykryła jego działanie i nie wypaliła tych papierosów.

"Przesłuchany w charakterze podejrzanego Tadeusz P. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów oraz złożył wyjaśnienia" – podała prokuratura.

Autorka/Autor:pop

Źródło: PAP/tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Policja

Pozostałe wiadomości

1000 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Pozwolenie Ukrainie na używanie amerykańskiej broni do głębokich uderzeń na terytorium Rosji może być "gamechangerem" i skrócić wojnę - powiedział szef ukraińskiego MSZ Andrij Sybiha przed posiedzeniem Rady Bezpieczeństwa ONZ. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Tysiąc dni od początku inwazji. Szef ukraińskiego MSZ widzi "gamechanger"

Tysiąc dni od początku inwazji. Szef ukraińskiego MSZ widzi "gamechanger"

Źródło:
PAP

PKO Bank Polski ostrzega przed oszustami, którzy podszywają się pod tę instytucję finansową. "W treści e-mail znajduje się załącznik ze złośliwym oprogramowaniem" - czytamy w komunikacie na stronie internetowej i w mediach społecznościowych banku.

Największy bank w Polsce ostrzega klientów. "Możesz stracić pieniądze"

Największy bank w Polsce ostrzega klientów. "Możesz stracić pieniądze"

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump popiera wprowadzenie stanu nadzwyczajnego jako części swojej polityki dotyczącej masowej deportacji nielegalnie przebywających w USA migrantów - piszą amerykańskie media. Prezydent elekt odniósł się do tych doniesień, pisząc jedno słowo: "Prawda".

Trump wprowadzi stan nadzwyczajny, by "zatrzymać inwazję"? Jedno słowo potwierdzenia

Trump wprowadzi stan nadzwyczajny, by "zatrzymać inwazję"? Jedno słowo potwierdzenia

Źródło:
PAP

Niemcy mają dostarczyć cztery tysiące dronów bojowych na Ukrainę. Maszyny nazywane mini-Taurusami sterowane są przez sztuczną inteligencję.

Będą "ważnym atutem dla ukraińskich sił zbrojnych". Dostaną ich tysiące

Będą "ważnym atutem dla ukraińskich sił zbrojnych". Dostaną ich tysiące

Źródło:
PAP

- Radosław Sikorski przez cały czas mówił nam, że chciałby, żeby odbył się głęboki sondaż po wyborach w Stanach Zjednoczonych. Zrobiliśmy dokładnie tak, jak chciał, sondaż dokładnie w tym momencie, w którym chciał - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Ocenił, że szef MSZ "nie jest w stanie się pogodzić z tym obiektywnym sondażem" KO, co go dziwi.

Trzaskowski: Zrobiłem wszystko, czego Sikorski chciał. On nie jest w stanie się pogodzić z tym sondażem

Trzaskowski: Zrobiłem wszystko, czego Sikorski chciał. On nie jest w stanie się pogodzić z tym sondażem

Źródło:
TVN24

Bałtycki kabel telekomunikacyjny między Helsinkami a Rostockiem został uszkodzony - poinformował w poniedziałek fiński dostawca sieci światłowodowych Cinia. Władze Szwecji zapewniły, że badają ten incydent i pozostają w kontakcie ze swoimi sojusznikami. W niedzielę rano doszło z kolei do uszkodzenia kabla telekomunikacyjnego, który biegnie na dnie Bałtyku między Litwą a Szwecją - poinformował szwedzki koncern Telia. Wspomniany kabel łączy się na dnie morza z kablem między Helsinkami a Rostockiem.

Kable na dnie Bałtyku uszkodzone. Wojsko "posiada dokładny obraz sytuacji"

Kable na dnie Bałtyku uszkodzone. Wojsko "posiada dokładny obraz sytuacji"

Źródło:
PAP

Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe Prawa i Sprawiedliwości za 2023 rok. Dziś mija 1000. dzień wojny Rosji przeciw Ukrainie. Premier Donald Tusk opublikował wyniki zapowiadanego "wielkiego sondażu". Piłkarska reprezentacja Polski po przegranym meczu ze Szkocją spada z dywizji A Ligi Narodów UEFA. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć we wtorek 19 listopada.

Odrzucone sprawozdanie PiS, prawyborczy sondaż, koszmar na Narodowym

Odrzucone sprawozdanie PiS, prawyborczy sondaż, koszmar na Narodowym

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wskazał, że uszkodzenie tamy w Stroniu Śląskim, do którego doszło podczas wrześniowej powodzi, nastąpiło w miejscu, gdzie wcześniej prowadzono prace ziemne związane z układaniem rur. Urzędnicy nakazali Wodom Polskim zabezpieczenie wyrwy do czasu remontu zapory.

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Źródło:
PAP

Rząd Danii i opozycja parlamentarna porozumiały się w poniedziałek w sprawie wprowadzenia od 2030 roku podatku od dwutlenku węgla w rolnictwie. Będzie to pierwsza na świecie tego rodzaju danina od produkcji żywności.

Pierwszy taki podatek na świecie

Pierwszy taki podatek na świecie

Źródło:
PAP

W Ekwadorze wprowadzono 60-dniowy stan wyjątkowy. W kraju szaleją pożary, brakuje wody i panuje susza. W listopadzie ogień strawił ponad 10 tysięcy hektarów roślinności. Mieszkańcy borykają się też z częstymi przerwami w dostępie do energii elektrycznej.

Pożary, susza, brak prądu. Ogłosili 60-dniowy stan wyjątkowy

Pożary, susza, brak prądu. Ogłosili 60-dniowy stan wyjątkowy

Źródło:
PAP, Reuters

Szykowana polityka imigracyjna Donalda Trumpa wzbudza wiele kontrowersji wśród obrońców praw człowieka. Jednak hasło wielkiej deportacji nie zniechęciło jego wyborców, a wręcz przeciwnie. Wielu Amerykanów wierzy, że wyrzucenie z kraju nielegalnych migrantów poprawi bezpieczeństwo i sytuację na rynku pracy. Ekonomiści jednak wyliczają, że to tak nie działa i prognozują wzrost inflacji.

Polityka imigracyjna Trumpa może odbić się na Amerykanach. "Dojdzie do szybkiego wzrostu inflacji"

Polityka imigracyjna Trumpa może odbić się na Amerykanach. "Dojdzie do szybkiego wzrostu inflacji"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

- Jeżeli w danej klatce schodowej mamy na przykład 80 procent lokali, które nie są stale zamieszkiwane, tylko są wynajmowane krótkoterminowo dla turystów, to mamy nielegalną działalność hotelową - stwierdził na antenie TVN24 BiS Kuba Czajkowski ze Stowarzyszenia Miasto jest Nasze.

Europa zaostrza przepisy, w Polsce "należy zacząć od trzech prostych rzeczy"

Europa zaostrza przepisy, w Polsce "należy zacząć od trzech prostych rzeczy"

Źródło:
tvn24.pl

Rozpoczyna się 22. posiedzenie Sejmu. We wtorek odbędzie się między innymi pierwsze czytanie rządowego projektu noweli specustawy powodziowej, zakładającego ułatwienia w udzielaniu pomocy dla osób i instytucji, które ucierpiały wskutek powodzi w południowo-zachodniej Polsce. Przepisy, które zakładają między innymi wsparcie dla kredytobiorców i tysiąc złotych zasiłku na zaspokojenie potrzeb edukacyjnych dzieci, weszły w życie na początku października. Rząd wskazał jednak, że po dokonaniu dodatkowej analizy pojawiła się potrzeba wprowadzenia kolejnych zmian.

Rusza kolejne posiedzenie Sejmu. Czym zajmą się posłowie

Rusza kolejne posiedzenie Sejmu. Czym zajmą się posłowie

Źródło:
PAP

Koalicja Obywatelska cieszy się w listopadzie największym poparciem wśród Polaków zdecydowanych wziąć udział w wyborach, za nią plasuje się Prawo i Sprawiedliwość, a dalej - Konfederacja - wynika z sondażu pracowni Opinia24. Kolejne miejsca zajmują Lewica i Trzecia Droga. W porównaniu z poprzednim badaniem tej pracowni nieznacznie zwiększyło się poparcie dla KO, a dla PiS zmalało o ponad dwa punkty procentowe.

Najnowszy sondaż partyjny. Lider umacnia się na prowadzeniu

Najnowszy sondaż partyjny. Lider umacnia się na prowadzeniu

Źródło:
TVN24

- Nie mam w sobie żadnego współczucia, ta decyzja pokazuje, jak bardzo pieniądze publiczne były wykorzystywane do celów politycznych - mówiła w "Kropce nad i" w TVN24 Urszula Pasławska z Trzeciej Drogi, wiceprezeska PSL. Odniosła się w ten sposób do odrzucenia przez PKW sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwości za 2023 rok. - To bardzo dobry dzień dla obywateli - ocenił Tomasz Trela, poseł Nowej Lewicy.

"Zatriumfowało prawdziwe prawo i prawdziwa sprawiedliwość"

"Zatriumfowało prawdziwe prawo i prawdziwa sprawiedliwość"

Źródło:
TVN24

- Europejski Instrument na rzecz Pokoju niestety nadal jest wetowany przez stronę węgierską - przekazał w Brukseli minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który uczestniczył w Radzie do Spraw Zagranicznych Unii Europejskiej. Zaznaczył, że Polsce należą się z funduszu dwa miliardy złotych. - Chciałbym rozumieć powody, dla których Węgry nie chcą pomóc walczącej o wolność Ukrainie i chcą faworyzować w tym konflikcie agresora - powiedział.

Unijny fundusz "nadal wetowany". "Chciałbym rozumieć powody, dla których Węgry nie chcą pomóc Ukrainie"

Unijny fundusz "nadal wetowany". "Chciałbym rozumieć powody, dla których Węgry nie chcą pomóc Ukrainie"

Źródło:
TVN24, PAP

Naukowcom po raz pierwszy udało się eksperymentalnie udowodnić społeczne uczenie się u zwierząt niebędących ludźmi, wynikające ze zmiany środowiska. Najnowsze badania ekspertów z Instytutu Maxa Plancka wykazały, że sikorki bogatki po migracji błyskawicznie poznawały nowe zachowania od lokalnej, dopiero co poznanej społeczności.

Sprawili, że ptaki nauczyły się nowych zachowań. Bez tego by się to nie udało

Sprawili, że ptaki nauczyły się nowych zachowań. Bez tego by się to nie udało

Źródło:
ScienceDaily

Nawet milion złotych kary może kosztować handel produktami zawierającymi muchomora czerwonego. Będą traktowane jak narkotyki lub dopalacze. Internetowy handel kwitnie, dlatego Główny Inspektor Sanitarny reaguje.

Susze, napary czy nalewki z muchomora czerwonego. W internecie kwitnie handel, GIS reaguje

Susze, napary czy nalewki z muchomora czerwonego. W internecie kwitnie handel, GIS reaguje

Źródło:
Fakty TVN

Amerykańskie media poinformowały w niedzielę, że Joe Biden zezwolił Ukrainie na użycie dostarczonych przez USA pocisków dalekiego zasięgu do ataków w głębi Rosji. W poniedziałek rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller nie potwierdził ani nie zaprzeczył tej informacji. Przekazał jedynie, że "nie ma nic nowego do powiedzenia" w tej sprawie. Dodał jednak, że USA zawsze twierdziły, iż będą dostosowywać swoją politykę do sytuacji na polu bitwy.

Biden miał się zgodzić. Departament Stanu "nie ma nic nowego do powiedzenia"

Biden miał się zgodzić. Departament Stanu "nie ma nic nowego do powiedzenia"

Źródło:
PAP

Policja poszukuje młodej Brytyjki, która zniknęła tuż po swoim przylocie do Polski. Kobieta ostatni raz była widziana na lotnisku w podkrakowskich Balicach. Nie ma przy sobie telefonu ani dokumentów.

Zaginęła 18-letnia Brytyjka. Ostatni raz była widziana na lotnisku w Balicach

Zaginęła 18-letnia Brytyjka. Ostatni raz była widziana na lotnisku w Balicach

Źródło:
KPP Kraków

Miejscy urzędnicy nie będą mogli zasiadać w radach nadzorczych spółek komunalnych na podstawie dyplomu MBA Collegium Humanum. - Muszą zdać egzamin do końca roku - zapowiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Co z absolwentami Collegium Humanum w miejskich spółkach. Rafał Trzaskowski zdecydował

Co z absolwentami Collegium Humanum w miejskich spółkach. Rafał Trzaskowski zdecydował

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyły się prace specjalnej komisji, która miała wyjaśnić, dlaczego dyspozytor pogotowia odmówił wysłania karetki do trzyletniej dziewczynki. Matka dziecka sama zawiozła je do szpitala w Nowym Tomyślu (woj. wielkopolskie). Niestety dziecka nie udało się uratować. Według komisji, powodem niewysłania karetki był "brak staranności w zbieraniu wywiadu medycznego" przez dyspozytora.

Matka wezwała karetkę do trzyletniej córki, dyspozytor odmówił. Komisja już wie dlaczego

Matka wezwała karetkę do trzyletniej córki, dyspozytor odmówił. Komisja już wie dlaczego

Źródło:
TVN24

W poniedziałek premier Donald Tusk opublikował wyniki zapowiadanego "wielkiego sondażu" dotyczącego szans Rafała Trzaskowskiego i Radosława Sikorskiego w wyborach prezydenckich. Wynika z niego, że Trzaskowski pokonałby kandydata PiS zarówno w pierwszej, jak i drugiej turze. Sikorski natomiast przegrałby w pierwszej turze, a zwyciężył w drugiej.

Trzaskowski czy Sikorski? Platforma Obywatelska publikuje wyniki "wielkiego sondażu"

Trzaskowski czy Sikorski? Platforma Obywatelska publikuje wyniki "wielkiego sondażu"

Źródło:
tvn24.pl, platforma.org

Wypadek na strzelnicy w Godawach na Kujawach. Jeden z uczestników podczas prywatnego spotkania został przypadkowo postrzelony w pośladek. 68-latek, który go postrzelił, usłyszał zarzut. Sprawę bada prokuratura.

Załadował broń i postrzelił stojącego obok mężczyznę. Nagranie

Załadował broń i postrzelił stojącego obok mężczyznę. Nagranie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W najbliższych dniach pogoda będzie nie tylko nieprzyjemna, lecz także niebezpieczna. Spodziewamy się porywistego wiatru, który nadciągnie nad Polskę za sprawą głębokiego niżu Quiteria, opadów - również śniegu - oraz silnego ochłodzenia.

Poza groźnymi zjawiskami czeka nas odczuwalne ochłodzenie. Mróz chwyci za dnia

Poza groźnymi zjawiskami czeka nas odczuwalne ochłodzenie. Mróz chwyci za dnia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Gdański sąd okręgowy wydał prawomocny wyrok i skazał Marcina P., instruktora jeździectwa, za wykorzystanie seksualne dwóch nastoletnich instruktorek. Marcin P. odsiedział jedynie część wyroku, po czym złożył wniosek o odbycie reszty kary w systemie dozoru elektronicznego. Sąd przychylił się do tego wniosku. Mężczyzna może teraz opuszczać swój dom codziennie i pojawia się w ośrodku na zajęciach z małoletnimi. Sprawa ta budzi oburzenie wśród ofiar mężczyzny.

Skazany instruktor jeździectwa prowadzi zajęcia z małoletnimi? Odbywa karę w systemie dozoru elektronicznego

Skazany instruktor jeździectwa prowadzi zajęcia z małoletnimi? Odbywa karę w systemie dozoru elektronicznego

Źródło:
Superwizjer, tvn24.pl

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

- To są emocje, które mogą zrozumieć tylko rodzice wcześniaków - tak o doświadczeniach opieki nad takimi dziećmi mówiła Natalia Szewczak. Dziennikarka i mama wcześniaków podzieliła się swoją osobistą historią, która zainspirowała ją do napisania reportażu. Po nim rozpoczęły się prace nad ustawą o dodatkowym urlopie, którą lada dzień zajmie się Sejm. Pomogła w tym Fundacja Koalicja dla Wcześniaka. - Od momentu, kiedy napisałam petycję po naszym spotkaniu, zaczęła się wielka, piękna akcja współdziałania - wspominała wiceprezeska instytucji Elżbieta Brzozowska.

"Który rodzic to przeżył?". Po reportażu zaczęła się "magia". Podpisały się tysiące osób

"Który rodzic to przeżył?". Po reportażu zaczęła się "magia". Podpisały się tysiące osób

Źródło:
TVN24
"W sporcie nie ma bogów. Wszyscy mamy swoje wady i zalety". One są wcześniakami 

"W sporcie nie ma bogów. Wszyscy mamy swoje wady i zalety". One są wcześniakami 

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Polityczne machinacje pośród najbogatszych rodzin wszechświata, niespodziewane zdrady, zaskakujące śmierci, intrygujący złoczyńcy - oto czego zdaniem redakcji portalu "Vox" należy spodziewać się po serialu "Diuna: Proroctwo". Najnowsza produkcja HBO bywa przyrównywana do "Gry o tron", jednego z największych hitów stacji.

Nowa "Gra o tron"? Pierwsze recenzje długo oczekiwanego serialu "Diuna: Proroctwo"

Nowa "Gra o tron"? Pierwsze recenzje długo oczekiwanego serialu "Diuna: Proroctwo"

Źródło:
Los Angeles Times, Mama's Geeky, Screen Rant, Rolling Stone, The New York Times, Vox, tvn24.pl