- Widok był przerażający: mężczyzna stał z nożem w ręce, i próbował dostać się do pokoi. Rzucał się z tym nożem. Baliśmy się - tak o zajściu z czwartkowego poranka w rozmowie z Gazetą Wyborczą opowiada pracownik poczty w Kielcach. To właśnie tam nożem raniona została 38-letnia kobieta. Zmarła. 27-letni napastnik jest zatrzymany.
Jak mówi Karol Macek z kieleckiej komendy, po godz. 7 rano policjanci zostali zaalarmowani, że w placówce pocztowej przy ul. Górnej ranna została kobieta.
Do zdarzenia doszło w części biurowej nowego centrum ekspedycyjnego Poczty Polskiej.
Gdy na miejsce przyjechała policja, okazało się, że do budynku poczty wszedł 27-letni mężczyzna i nożem ranił 38-latkę.
Dziennikarzom "Gazety Wyborczej" udało się porozmawiać ze świadkiem zajścia, pracownikiem poczty.
- Usłyszeliśmy krzyki, wyszliśmy z kolegą na korytarz. Widok był przerażający: mężczyzna stał z nożem w ręce, i próbował dostać się do pokoi. Rzucał się z tym nożem. Baliśmy się - mówi rozmówca gazety.
- Chodził po wszystkich pokojach i sprawdzał, czy są ludzie. Szczerze mówiąc, nie wiem, czy już wcześniej doszło do zabójstwa. Ani o co mu chodziło - dodał.
W feralnym momencie w części biurowej było niewiele osób.
Jest zatrzymany
Lekarz, który przyjechał na miejsce stwierdził zgon kobiety. W chwili przyjazdu policjantów napastnik wciąż był obecny w budynku, od razu został zatrzymany.
Jak podaje gazeta, 38-latka była pracownicą biurową. 27-letni napastnik pracował fizycznie, w hali.
Teraz policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności tragedii. – Na razie nie wiemy, czym kierował się mężczyzna. To wszystko jest ustalane – zaznacza Macek i dodaje, że nie wiadomo jeszcze, kiedy 27-latek zostanie przesłuchany.
W sprawie zwróciliśmy się z zapytaniem do biura prasowego Poczty Polskiej.
"Poczta Polska współpracuje z Policją w zakresie wyjaśnienia sprawy. Napastnik został ujęty przez pracowników Poczty" - czytamy w komunikacie nadesłanym przez rzecznika, Zbigniewa Baranowskiego. "Łączymy się w bólu z rodziną ofiary. Poczta Polska udzieli wszelkiej pomocy rodzinie zmarłej. To co się stało wstrząsnęło nami. Członek Zarządu Poczty Polskiej jedzie do Kielc, aby spotkać się z rodziną ofiary. Przeprowadzone będą spotkania pracowników z psychologami, a Poczta Polska zapewni niezbędne wsparcie. Czekamy na informacje ze śledztwa, ale niezależnie od tego chcemy się skoncentrować na pomocy rodzinie ofiary" - zaznacza rzecznik.
Zobacz też: Atak nożownika w Krakowie
Autor: mmw/gp / Źródło: TVN24 Kraków / Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Kraków