Kobiety szły lewym poboczem. 37-latek za kierownicą dostawczego samochodu zjechał w ich stronę i potrącił je. Zmarły na miejscu.
Do tragicznego zdarzenia doszło dzisiaj około 7.30 w Rychwałdku na ulicy Karpackiej. To mała wieś w powiecie żywieckim i nawet ta główna droga nie ma tam chodnika.
Kobiety w wieku 63 i 82 lata szły poboczem. - Szły prawidłowo lewą stroną, w stronę Rychwałdu - podkreśla Mirosława Piątek, rzeczniczka policji w Żywcu.
W tę samą stronę jechał volkswagenem transporterem 37-latek. Z niewiadomych na razie powodów zjechał na lewe pobocze i potrącił obie kobiety.
- Trwa reanimacja - pisali w mediach społecznościowych strażacy z OSP Rychwałdek tuż po wypadku. - Trwała kilkadziesiąt minut - powiedzieli nam.
Kobiet nie udało się uratować, zmarły na miejscu.
Był trzeźwy
Kierowca volkswagena był trzeźwy, miał także uprawnienia do jazdy samochodem. Został zatrzymany, o jego dalszym losie zadecyduje prokurator. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi mu nawet ośmiu lat więzienia. Policja wyjaśnia przyczyny wypadku. Apeluje o rozwagę za kierownicą: chwila nieuwagi, roztargnienia, nadmierna prędkość czy lekceważenie przepisów ruchu drogowego mogą zakończyć się tragicznie.
Autor: mag/gp / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: OSP Świnna